Adobe wprowadza stałe opłaty za swoje programy
Od przyszłego miesiąca dostęp do aplikacji z pakietu Adobe Creative Cloud będzie wymagał miesięcznego abonamentu.
Do tej pory Adobe wydawało swoje oprogramowanie dla pracowników sektora kreatywnego w pakietach Creative Suite. CS6 był jednak ostatnią wersją, która ukazała się w tradycyjnej dystrybucji. Od teraz programy Adobe dostępne są tylko w internetowej usłudze Creative Cloud, pozwalającej na pobranie wybranych produktów oraz synchronizację pracy pomiędzy komputerami i urządzeniami mobilnymi. Wcześniej dostęp do tego pakietu wymagał jednorazowej opłaty. Od czerwca, kiedy wprowadzona zostanie duża aktualizacja do Creative Cloud, za usługę trzeba będzie płacić co miesiąc.
Miesięcznie indywidualny dostęp do Creative Cloud kosztuje przynajmniej 24,59 euro, przy czym taki plan uwzględnia tylko jedną aplikację. Za cały pakiet trzeba płacić 92,24 euro miesięcznie (61,49 euro przy zobowiązaniu się od razu na cały rok). Z kolei zespołowy dostęp do Creative Cloud, zawierający dodatkowo 100 GB przestrzeni w chmurze i scentralizowane zarządzanie, to 86,09 euro na miesiąc. Poza tym dla użytkowników Creative Suite od wersji 3 w górę, studentów i nauczycieli obowiązują zniżki.
Adobe zdecydowało się na zmianę modelu dystrybucji, by uniezależnić się od sztywnych cykli wydawniczych oprogramowania. Teraz nie trzeba będzie czekać na premierę nowego wydania Creative Suite czy konkretnej aplikacji. Zmiany, poprawki i nowe funkcje będą wdrażane na bieżąco.
W skład Creative Cloud wchodzą takie popularne aplikacje jak między innymi Photoshop, Premiere Pro czy After Effects. W czerwcu, wraz z wejściem w życie nowych zasad subskrypcji, pojawi się też duża aktualizacja, wprowadzająca do programów i całej platformy nowe funkcje.
Dołącz do dyskusji: Adobe wprowadza stałe opłaty za swoje programy
Jesteś studentem lub uczniem? Masz to za 80 zł. miesięcznie. Stać Cię na kablówkę i komórkę? To stać też na pakiet za 80 zł.
Nie mam za dużo kasy, nie lubię płacić, ale nie można dać się zwariować. To jest obiektywnie tanio. Chociaż wiem, że boli nawet 80 zł. w dzisiejszych czasach.
Rzeczywiście nie powinni rezygnować z wersji pudełkowych. Użytkownik powinien mieć wybór. A może ja chcę pracować na Alasce bez dostępu do internetu? Wersje w abonamencie muszą się raz na miesiąc połączyć z siecią i średnio podoba mi się to, że teraz mogą śledzić mnie jak chcą. Ale cóż, mogę sobie korzystać z Inkscape i Gimpa jak mi się nie podoba. No i jest ten, tego... eeee... no, Corel! ;)