SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Agencja reklamowa zarzuca Krzysztofowi Czabańskiemu, że nie zapłacił za jej usługi

Toruńska agencja reklamowa twierdzi, że Krzysztof Czabański - poseł PiS i przewodniczący Rady Mediów Narodowych - winien jest jej 30 tys. zł za kampanię wyborczą. - Nic nie jestem winien, a jeśli ta firma nadal będzie mnie atakowała, sprawa znajdzie finał w sądzie - zapowiada w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Krzysztof Czabański.

Przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański, Foto: Wojciech Kusiński/PRPrzewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański, Foto: Wojciech Kusiński/PR

O sprawie napisała czwartkowa "Gazeta Pomorska". W 2015 roku toruńska agencja reklamowa Nowa przeprowadziła dla Czabańskiego kampanię reklamową w ramach kampanii wyborczej do Sejmu. Akcja miała kosztować 30 tys. zł, a Krzysztof Czabański - jak twierdzi zleceniobiorca - dotychczas za nią nie zapłacił. - Pan Krzysztof Czabański wybrał ciekawą drogę tłumaczenia. Twierdzi, że on nigdy od nas faktury nie dostał; że ona po prostu nie istnieje. Żaden przedsiębiorca by tak nie zrobił. Ale przecież pana posła takie rzeczy nie interesują. On nie uznaje faktów ekonomicznych, gospodarczych. Wszystko traktuje w kategoriach dyskusji politycznej. Jest przekonany, że chroni go immunitet i że stoi za nim autorytet partii - mówi "Gazecie Pomorskiej" Roman Czerwiński, szef agencji Nowa.

Krzysztof Czabański dla portalu Wirtualnemedia.pl mówi, że sprawa wygląda zgoła inaczej. - Zapłaciłem tej agencji 25 tysięcy złotych, a kampania została przeprowadzona niewłaściwe. Powinienem w zasadzie domagać się zwrotu tych pieniędzy, ale machnąłem ręką. Ale jeśli ta firma nadal będzie mnie atakowała i szargała moje dobre imię, oddam sprawę do sądu - zapowiada szef RMN.

Zdaniem szefa agencji Nowa, poseł PiS nie zgłaszał wcześniej żadnych uwag do przeprowadzonej kampanii. - Jeszcze w połowie października (2015 r.) otrzymaliśmy e-mail od pełnomocnika wyborczego z podziękowaniami i zaznaczeniem, że jesteśmy „bardzo słowni” - podkreśla Roman Czerwiński.

Sprawa trafiła do marszałka Sejmu, Marka Kuchcińskiego.

Dołącz do dyskusji: Agencja reklamowa zarzuca Krzysztofowi Czabańskiemu, że nie zapłacił za jej usługi

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Noname
A od kiedy to marszałek sejmu jest od załatwiania spraw zwaśnionych stron. Może należy sprawę oddać do sądu i czekać na rozstrzygnięcie.
odpowiedź
User
Max
Żeby komuś szargać dobre imię, to ten ktoś musi je najpierw mieć, durny Czabanie
odpowiedź
User
sdd
Adrian Duda go ułaskawi, na polecenie lewej łapy kota prezesa.
odpowiedź