Analitycy: Projekcja inflacji będzie kluczowa dla decyzji RPP w październiku
Zmieniające się, choć głównie w wyniku działania czynników jednorazowych, dane makroekonomiczne oraz stale obecna niepewność na rynku walutowym i skomplikowana sytuacja za granicą znów, ale chyba po raz ostatni dadzą przewagę „gołębiom" w głosowaniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP) podczas październikowego posiedzenia.
Jednak decydującym czynnikiem okaże się projekcja inflacji, która pokaże członkom Rady, czy niespodziewany skok inflacji do 2,5% we wrześniu był jednorazowy czy też okaże się początkiem okresu wzrostu cen.
Dziewięciu z dwunastu ankietowanych przez agencję ISB ekonomistów nie oczekuje podwyżki stóp procentowych na październikowym posiedzeniu. Część z nich jest przekonana, że zacieśnienie polityki pieniężnej to tylko kwestia czasu i Rada na pewno wykona taki krok jeszcze w tym roku, ale znajdują się także tacy eksperci, którzy oczekują stabilizacji stóp na obecnym poziomie przez wiele miesięcy. W rysowaniu tych scenariuszy utwierdzają ich nawet ostatnie, niezbyt optymistyczne dane z gospodarki, a każdy znajduje w nich potwierdzenie swoich tez. Jedni twierdzą bowiem, że są one w tym roku mocno zaburzone wpływem czynników jednorazowych jak zima, powódź czy czas żałoby narodowej. Inni zaś interpretują je np. nagły wzrost inflacji jako koronny argument dla swoich rozważań.
Obiektywnie jednak należy zauważyć że w II półroczu na plusie utrzymują się dynamiki wzrostu wynagrodzeń i produkcji przemysłowej, a bezrobocie jeszcze spada przed zakończenia prac sezonowych. Na to jednak nakładają się nieoczekiwany skok inflacji we wrześniu oraz negatywne impulsy napływające z globalnych rynków, które przekładają się na chłodzenie nastrojów w naszym kraju. Nie jest to jeszcze bardzo silna i wyraźna tendencja, ale optymizm co do przyszłości nie jest już tak duży, jak jeszcze kilka miesięcy temu, co pokazują choćby słabsze ostatnio wskaźniki koniunktury oraz nastroje społeczne. Z drugiej strony te argumenty zostały ostatnio zneutralizowane zaskakująco dobrymi danymi o PMI.
Wzmocnieniem pozytywnych impulsów są także szacunki wzrostu PKB w III kw. 2010 r., który opinii nie powinien być gorszy, a raczej będzie lepszy niż w II kw. Potwierdzają to nie tylko eksperci niezależni czy członkowie RPP, ale także wiceprezes Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) Halina Dmochowska.
Bardzo istotnym elementem ryzyka dla autorów scenariuszy dotyczących dalszych poczynań władzy monetarnej są także kwestie nie do końca związane z gospodarką, ale raczej z logiką działań. Rada zapozna się bowiem z najważniejszym z jej punktu widzenia dokumentem - projekcją inflacji. A najistotniejszą informacją będzie w nim przebieg procesów inflacyjnych w kolejnych miesiącach, ponieważ nie tylko analitycy, ale sami członkowie Rady są podzieleni w ocenie ostatniego wyniku CPI. Jednak większość ekspertów ankietowanych przez agencję ISB uważa ten skok za jednorazowy, a dodatkowo wierzy w autorytet prezesa Marka Belki (którego głos przy remisie 5-5 jest decydujący), więc przewiduje podwyżki stóp w środę.
Posiedzenie RPP odbywa się w dniach 26-27 października, a decyzja zostanie ogłoszona w środę, 27 października, we wczesnych godzinach popołudniowych.
W listopadzie 2008 r. nastąpiła pierwsza - od lutego 2006 r. - 25-pkt. obniżka stóp procentowych, a grudzień, styczeń, luty, marzec oraz czerwiec przyniosły cztery kolejne cięcia i obecnie główna stopa wynosi 3,50%. Od czerwca 2009 r. weszła też w życie 50-pkt. obniżka stopy rezerwy obowiązkowej dla banków do 3,0%. Natomiast na grudniowym posiedzeniu RPP zdecydowała o wprowadzeniu od 1 stycznia 2010 r. nowej stopy - dyskontowej weksli, a jej poziom ustalono na 4,0% w skali roku.
Poniżej prezentujemy najciekawsze opinie ekspertów.
"W październiku spodziewamy się pierwszej podwyżki stóp procentowych. Sądzimy, iż RPP zdecyduje się na podwyżkę o 25 pb. W efekcie stopa referencyjna będzie wynosiła 3,75 %. Z opublikowanych już protokołów z wcześniejszych posiedzeń Rady wynika, iż dwukrotnie na poprzednich posiedzeniach głosowano wniosek o 50 pkt. podwyżkę stóp. Uważamy, iż obecnie po znaczącym wzroście inflacji we wrześniu znacząco wzrosło również prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych. Niemal pewny jest dalszy wzrost inflacji w kolejnych miesiącach, co w sytuacji utrzymującej się wciąż istotnej niepewności na rynkach globalnych mogłoby skutkować w przypadku wystąpienia niekorzystnych uwarunkowań przekroczeniem górnej granicy celu inflacyjnego. Ponadto Rada w warunkach silnie rosnących cen musi reagować aby zapobiec utrwaleniu się wysokich oczekiwań inflacyjnych. Dane o wzroście produkcji przemysłowej oraz o wzroście poziomu wykorzystania mocy produkcy! jnych wskazują, iż stopniowe zaostrzanie polityki monetarnej nie powinno wpłynąć ujemnie na sferę realną gospodarki. Z kolei często przywoływany argument przeciw podwyżkom stóp procentowych w wyniku których mogłoby dojść do nadmiernej aprecjacji złotego wydaje się nie do końca trafny. Przy rosnącej inflacji rosnąć będą bowiem również oczekiwania na wzrost stóp procentowych banku centralnego co będzie wpływało na umocnienie złotego" - ekonomista banku BPS Krzysztof Wołowicz.
„RPP pozostawi stopy procentowe na niezmienionym poziomie 3,50% w przypadku stopy referencyjnej, mimo iż podobnie jak na dwóch poprzednich posiedzeniach Rady należy oczekiwać złożenia wniosku o podwyżkę stóp procentowych. Rada jest obecnie podzielona odnośnie oceny sytuacji gospodarki krajowej, bilansu ryzyk dla gospodarki, perspektyw inflacyjnych i wynikających z tej oceny potrzebnych działań w zakresie polityki pieniężnej. Z jednej strony mamy poglądy prezesa NBP (podzielane przez przynajmniej 4 członków Rady) mocno osadzone w kontekście sytuacji gospodarki globalnej, eksponujące ryzyko spowolnienia gospodarki polskiej w ślad za gospodarką światową oraz ryzyko nadmiernej aprecjacji złotego (podobnie jak to ma miejsce w przypadku wielu rynków wschodzących Azji czy Ameryki Południowej) w wyniku zacieśnienia polityki pieniężnej w kraju przy bardzo prawdopodobnym dalszym ilościowym rozluźnieniu polityki pieniężnej przez Fed począwszy od listo! pada br. Wobec tych zagrożeń bieżący wzrost inflacji oraz przewidywany w 2011 r. (co potwierdzi najnowsza projekcja inflacyjna NBP, szerzej por. poniżej) traktowany jest jako zjawisko przejściowe, wynikające z czynników o charakterze podażowym (ceny żywności i energii), przy niskim bieżącym poziomie (1,2%) oraz obniżonej w stosunku do projekcji NBP z czerwca inflacji bazowej netto w 2010 i 2011 r. To zaś prowadzi do wniosku, że stabilizacja stóp procentowych jest obecnie działaniem optymalnym z punktu wiedzenia bilansu ryzyk dla inflacji i wzrostu gospodarczego. Z drugiej strony mamy poglądy "jastrzębi" zdecydowanie silniej eksponujące czynniki krajowe w bilansie ryzyk dla inflacji. Zgodnie z tą linią argumentacji występuje ryzyko spóźnienia się przez RPP z momentem rozpoczęcia cyklu podwyżek, co doprowadzi do utrwalenia podwyższonej inflacji poprzez trwały wzrost oczekiwań inflacyjnych w warunkach kontynuacji ożywienia aktywności gospodarki k! rajowej (scenariusza przyjmowanego przez "jastrzębi" jako wy soce prawdopodobny), szczególnie, że wskaźnik CPI wzrósł już do poziomu celu inflacyjnego NBP i wzrost ten będzie kontynuowany w kolejnych miesiącach z powodu tendencji na rynku żywności i energii oraz podwyżki podstawowej stawki VAT na początku 2011 r. Wobec tych zagrożeń 'jastrzębie' będą optować za podwyższeniem (prawdopodobnie o 50 pkt. baz. stóp procentowych NBP). Naszym zdaniem bilans argumentów prezesa NBP, jego autorytet, w szczególności w zakresie oceny sytuacji gospodarczej na świecie, przemawiają za scenariuszem, w którym większość członków Rady podzieli pogląd prezesa NBP i w efekcie na najbliższym posiedzeniu RPP stopy procentowe NBP pozostaną niezmienione. W kolejnych miesiącach dla polityki pieniężnej istotne będą dane nadchodzące z gospodarki realnej globalnej i krajowej. Powinny one potwierdzić stanowisko prezesa NBP, że tempo poprawy aktywności gospodarki polskiej w ślad za gospodarką globalną słabnie! , zatem bieżący podażowy charakter wzrostu inflacji (która okresowo może osiągnąć górny poziom przedziału wahań inflacji wokół celu NBP, tj. 3,5%) ma charakter czasowy i nie grozi poprzez wzrost oczekiwań inflacyjnych utrwaleniem podwyższonej inflacji w przyszłości i utratą wiarygodności RPP. Opierając się na tych przesłankach podtrzymujemy nasz dotychczasowy scenariusz stabilizacji stóp procentowych NBP w najbliższych miesiącach" - główny ekonomista banku PKO BP, Łukasz Tarnawa.
Dołącz do dyskusji: Analitycy: Projekcja inflacji będzie kluczowa dla decyzji RPP w październiku