Apple wprowadza serwis Apple TV+, tylko 7 oryginalnych seriali za 24,99 zł. "To nie oferta masowa, chodzi o lojalnych użytkowników"
Koncern Apple udostępnił w stu krajach na świecie swoją platformę VoD o nazwie Apple TV+. W Polsce dostęp do serwisu kosztuje 24,99 zł miesięcznie, możliwy jest także darmowy okres próbny. Na razie w Apple TV+ można znaleźć jedynie 7 oryginalnych seriali wyprodukowanych na potrzeby platformy oraz jeden film dokumentalny. Apple obiecuje szybkie uzupełnienie biblioteki o kolejne nowości.
Pojawienie się na rynku serwisu Apple TV+ zapowiedziano we wrześniu 2019 r. Zgodnie z tą obietnicą 1 listopada br. platforma została udostępniona w 100 krajach na świecie, w tym także w Polsce.
Jak oglądać Apple TV+
Platforma Apple jest kierowana przede wszystkim do użytkowników korzystających z urządzeń produkowanych przez tę firmę. W wypadku iPhone’ów czy iPadów nowy serwis jest dostępny za pośrednictwem aplikacji Apple TV preinstalowanej od systemów iOS 12.3 oraz iPadOS 13 wzwyż. Podobnie jest na komputerach z rodziny Mac – można skorzystać z aplikacji Apple TV obecnej w systemie macOS Catalina lub oglądać treści w przeglądarce internetowej.
Kolejną platformą oferującą dostęp do Apple TV+ jest przystawka Apple TV, możliwe jest też korzystanie z serwisu za pomocą odpowiedniej aplikacji zainstalowanej w wybranych telewizorach Smart TV – obecnie są to niektóre modele Samsunga, według zapowiedzi Apple TV+ pojawi się też wkrótce w odbiornikach LG OLED oraz Sony.
Apple TV+ funkcjonuje także wersji przeglądarkowej, co ma pozwalać na dostęp do serwisu m.in. użytkownikom komputerów PC. Jednak w tej odmianie jakość odtwarzanych treści jest na razie na niskim poziomie. Problemy występują także w wypadku przeglądarkowej wersji Apple TV+ uruchamianej na urządzeniach przenośnych z systemem Android.
Do korzystania z Apple TV+ konieczne jest posiadanie konta Apple ID oraz rejestracja na platformie wraz podaniem danych karty płatniczej użytkownika.
7 seriali za 24,99 zł miesięcznie
Nowy serwis wprowadzony przez Apple różni się swoją ofertą od innych dużych platform funkcjonujących już na rynku, takich jak Netflix, HBO Go czy Amazon Prime. Apple TV+ jest bowiem częścią istniejącego wcześniej serwisu Apple TV oferującą wyłącznie autorskie treści produkowane na zlecenie Apple.
Obecnie oferta Apple TV+ jest mocno ograniczona. Użytkownik znajdzie w niej jedynie 7 oryginalnych seriali, z których są dostępne tylko 3 pierwsze odcinki. Poniżej krótka lista tych tytułów:
- „For All Mankind”
- „Dickinson”
- „See”
- „The Morning Show”
- „Ghost Writer”
- „Helpsters”
- „Snoopy in Space”
- Ponadto w bibliotece znalazł się także film dokumentalny „The Elephant Queen”, do którego Apple nabył prawa.
W Polsce cenę miesięcznej subskrypcji ustalono na 24,99 zł. Przewidziano tylko jeden plan taryfowy, jednak w ramach abonamentu z serwisu może korzystać do sześciu użytkowników z jednego gospodarstwa domowego. Za miesięczną opłatę subskrybent otrzymuje darmowy dostęp do wspominanych oryginalnych tytułów, za pozostałe pozycje pochodzące od zewnętrznych producentów trzeba płacić oddzielnie w ramach Apple TV.
Każdej z dostępnych obecnie oryginalnych produkcji w ofercie serwisu towarzyszy opcja polskich napisów, jednak wersja z lektorem jest dostępna jedynie w wypadku serialu „Hlepsters”. Wszystkie materiały oferowane w ramach Apple TV+ są dostępne w jakości 4K oraz z dźwiękiem Dolby Vision i Dolby Atmos.
Oferta nowej platformy jest na razie skromna, jednak Apple przeznaczając na oryginalne produkcje kwotę 6 mld dol. zapowiada jej szybki rozwój. Zgodnie z planem co miesiąc w bibliotece mają się pojawiać nowe pozycje, na koniec listopada br. przewidziano premierę serialu „Servant”, a w grudniu „Truth Be Told” oraz filmu „Hala”.
Rozwojowi biblioteki Apple TV+ dobrze wróży fakt, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami wśród twórców zaangażowanych w autorskie treści na platformie są m.in. Steven Spielberg, Oprah Winfrey, Jennifer Aniston, Reese Witherspoon, Octavia Spencer, J.J. Abrams, Jason Momoa, M. Night Shyamalan oraz Jon M. Chu.
Tydzień albo rok za darmo
Abonament w wysokości 24,99 zł miesięcznie za stosunkowo niewielką na razie bibliotekę treści może wydawać się wysoką ceną, jednak oprócz płatnego dostępu w Apple TV+ przewidziano także 2 darmowe okresy promocyjne.
Od 1 listopada br. w aplikacji Apple TV lub na stronie tv.apple.com można się zarejestrować na 7-dniowy bezpłatny okres próbny, który zostanie automatycznie odnowiony jako subskrypcja miesięczna.
Oprócz tego użytkownicy nowego sprzętu z ekosystemu Apple będą mogli skorzystać z promocji obejmującej rok darmowego korzystania z Apple TV+. Jak informuje firma na stronach wsparcia technicznego kryteria spełnia dowolny telefon iPhone, iPad, iPod touch, urządzenie Apple TV albo komputer Mac, na którym można uruchomić najnowszą wersję systemu iOS, iPadOS, tvOS lub macOS zakupiony od Apple lub autoryzowanego sprzedawcy Apple po 10 września 2019 r.
Według Apple aby skorzystać z rocznego darmowego okresu na platformie Apple TV+ należy wykonać następujące czynności:
- Włączyć nowy telefon iPhone, iPada, iPoda touch, urządzenie Apple TV 4K lub Apple TV HD albo komputer Mac i zalogować się przy użyciu konta Apple ID.
- Otworzyć aplikację Apple TV 1 listopada lub później. Należy się też upewnić, że na spełniającym kryteria urządzeniu działa najnowsza wersja systemu iOS, iPadOS, tvOS lub macOS.
- Oferta powinna zostać przedstawiona natychmiast po uruchomieniu aplikacji. Jeśli nie, trzeba przewinąć w dół sekcję Obejrzyj teraz, aż pojawi się oferta.
- Kliknąć opcję „Skorzystaj z 1 roku bezpłatnie”. Może pojawić się monit o wprowadzenie hasła konta Apple ID, potwierdzenie informacji rozliczeniowych lub dodanie prawidłowej metody płatności. W ciągu rocznego bezpłatnego okresu próbnego nie będą naliczane opłaty.
Apple TV+ to nie oferta masowa, chodzi o lojalnych użytkowników marki
Po starcie Apple TV+ pojawiły się opinie o tym, że Apple za stosunkowo wysoką kwotę subskrypcji oferuje niewiele własnych treści, co może zniechęcić potencjalnych użytkowników usługi.
W rozmowach z serwisem Wirtualnemedia.pl eksperci branży VoD zaznaczają jednak, że Apple TV+ to oferta skrojona w zupełnie inny sposób niż funkcjonujące dzisiaj na rynku największe platformy, i ma swoje zalety w postaci jakości treści. Na to właśnie zwraca uwagę Dawid Muszyński, redaktor naczelny naEKRANIE.pl.
- Apple TV+ w Polsce nie będzie na razie konkurencją dla istniejących platform VoD, a to ze względu na cenę - przewiduje Muszyński. - Abonament kosztuje 24,99 zł miesięcznie, a na start oferuje jedynie kilka seriali (3 odcinki każdego na start i jeden dokument). To nie jest dużo i wydaje mi się, że większość użytkowników skorzysta jedynie z tygodniowego darmowego dostępu po czym zrezygnuje czekając jak platforma będzie miała im więcej do zaoferowania. W innej sytuacji są posiadacze nowych iPhone’ów, którzy otrzymują roczny darmowy dostęp do aplikacji.
Nasz rozmówca jest za to pozytywnie zaskoczony poziomem realizacji seriali, które Apple TV+ oferuje swoim abonentom. - „The Morning Show” z Jennifer Aniston jest produkcją świetnie napisaną i genialnie zagraną – ocenia Muszyński. - Podobnie jest z „For All Mankind”. Widać, że Apple nie boi się wykładać większych pieniędzy na produkcję i nie idzie w ilość, tylko w jakość. Do końca roku do istniejącej bazy dołączą jeszcze trzy seriale. Ale to wciąż, moim zdaniem, za mało by zagrozić konkurencji.
Krystian Kozerawski, redaktor naczelny MyApple.pl uważa że na razie jest zbyt wcześnie na rzetelną weryfikację oferty Apple TV+. - Pytania o ocenę Apple TV+ tuż po jego starcie, a tym bardziej porównywanie go z Netfliksem, HBO Go i innymi graczami na rynku usług VoD nie ma najmniejszego sensu - uważa Krystian Kozerawski. - W przeciwieństwie do Netfliksa czy HBO usługa tego typu nie jest podstawowym źródłem dochodów Apple. Firma może na razie traktować ją jako swego rodzaju wartość dodaną do oferowanych przez siebie urządzeń i dlatego może dodawać darmową roczną subskrypcję na Apple TV+ do nabytych przez klientów urządzeń. Na taki krok nigdy nie mógłby zdecydować się Netflix czy HBO - firmy te dostarczają bowiem tylko treści w postaci filmów i seriali. Na ocenę tego, czy Apple TV+ stanie się pełnoprawnym graczem na rynku usług VoD przyjdzie poczekać przynajmniej rok albo dwa lata. Wiele zależy od tego ile seriali i filmów będzie w ofercie tej usługi właśnie za rok lub dwa lata - ocenia szef MyApple.pl.
Konsekwentna budowa ekosystemu
Marek Sowa, ekspert rynku mediów, były prezes UPC Polska i Agory, obecnie związany m.in. z Golf Channel Polska podkreśla że Apple wprowadzając nową platformę VoD potwierdza swoją konsekwencję w budowaniu złożonego systemu przychodów opartego na wielu własnych produktach.
- Premiera Apple TV+ jest istotnym wydarzeniem zarówno dla Apple, jak i dla całego rynku mediów i nowych technologii – przyznaje Marek Sowa. - Apple w coraz większym stopniu stawia na usługi i jest kolejną wielką firmą technologiczną, która wchodzi na teren zarezerwowany do tej pory dla mediów oraz wielkich wytwórni filmowych i telewizyjnych.
Jak zaznacza ekspert Apple uruchomił własną platformę streamingową z miesięcznym abonamentem ustalonym na rozsądnym poziomie.
- Co więcej, nabywcy nowych urządzeń Apple - iPhone, iPad, Mac i Apple TV - automatycznie otrzymują roczny abonament Apple TV+ za darmo, co wybitnie zwiększy liczbę osób korzystających z usługi – prognozuje Sowa. - Największą przewagą konkurencyjną Apple jest właśnie olbrzymia baza lojalnych, stosunkowo zamożnych użytkowników urządzeń firmy, od smartfonów po komputery. Warto pamiętać, że aktywnych urządzeń z logo Apple jest już na świecie ok. 1,5 miliarda (w tym ok. 1 miliard to iPhone). Można przyjąć, że odsetek abonentów Apple TV+ pozyskanych z bazy istniejących klientów firmy będzie stosunkowo wysoki, co z kolei ułatwia ustalenie niższej ceny jednostkowej i konkurencję z innymi platformami streamingowymi.
Nasz rozmówca zaznacza, że oferta Apple TV+ nie opiera się na rozbudowanej bibliotece starszych produkcji (tak jak w przypadku HBO Max czy Disney+), ale firma przeznaczyła już 6 mld dol. na nowe produkcje filmowe, serialowe i dokumentalne. Z kolei pośród nazwisk pozyskanych przez Apple można znaleźć takie gwiazdy Hollywood jak Steven Spielberg, Oprah Winfrey, Steve Carell czy Reese Witherspoon. Co ciekawe, firma stawia również na produkcje dla dzieci, we współpracy m.in. z „Ulicą Sezamkową” czy „Peanuts”, czyli w tradycyjnej domenie Disneya.
- Apple TV+ to kolejny element rozbudowanego ekosystemu Apple, w którym jednostkowa cena danego produktu lub usługi ma mniejsze znaczenie niż w przypadku firm dla których jest to główne źródło przychodów – zaznacza Sowa. - Apple od początku swojej działalności umiejętnie łączy sprzęt i oprogramowanie w unikalne doświadczenie dla swoich klientów, a od dłuższego czasu stara się zatrzymać ich we własnym ekosystemie dostarczając również muzykę, filmy, wydawnictwa i aplikacje/gry.
Sowa zwraca uwagę na fakt że w przypadku nowej platformy Apple TV+ firma nie jest już tylko pośrednikiem dostarczającym cudzy content i nabywcom swoich urządzeń, ale zaczyna bezpośrednio konkurować z producentami kosztownych treści i kusić własnymi filmami i serialami.
- Apple dysponuje olbrzymim atutem w postaci 1,5 mld stosunkowo zamożnych, lojalnych klientów, ale ma też ponad 200 mld dol. w gotówce, których z pewnością nie zawaha się użyć w nadchodzących wojnach streamingowych platform. Również rynki finansowe zaczynają doceniać żelazną konsekwencję Tim’a Cooka w realizacji nowej strategii Apple - ceny akcji firmy ponownie biją rekordy na Wall Street – zaznacza ekspert.
Ostatnie słowa eksperta znajdują potwierdzenie w wynikach giełdowych Apple. Po uruchomieniu Apple TV+ w piątek akcje koncernu po zamknięciu notowań zyskały 2,84 proc. osiągając cenę 255,82 dol., co dawało spółce kapitalizację na poziomie 1,14 bln dol.
Inne serwisy, inny odbiorca
Jacek Kotarbiński, ekspert marketingu i wizerunku marek zaznacza, że obecna oferta streamingowa Apple jest skierowana do zupełnie innego typu odbiorców niż w wypadku potencjalnych konkurentów.
- Trudno porównywać szanse HBO Max i Apple TV+, ponieważ wydają się być skrojone dla różnych segmentów rynku – ocenia Jacek Kotarbiński. - HBO Max to rynek masowy, uderzający w serwisy typu Netflix, Disney, a Apple TV+ raczej koncentruje się na potencjale użytkowników samej marki. To zresztą wynika z filozofii Apple, koncentrującej się na rozszerzaniu wartości w środowisku własnych użytkowników, a nie rynków masowych. Oczywiście, Apple TV+ jest dostępny na różnych platformach, ale moim zdaniem jej rozwój będzie bardziej skoncentrowany na własnych użytkownikach.
Nasz rozmówca przyznaje że sytuacja na rynku VoD staje się coraz bardziej konkurencyjna. Przykład Netflixa pokazał, że można szybko rozwijać ten obszar.
- Z drugiej strony Netflix ma już swoje problemy finansowe i np. planuje ograniczenie oferty współdzielenia kont – zaznacza Kotarbiński. - Z punktu widzenia użytkownika można zakładać że najczęściej będzie chciał być subskrybentem jednej, może dwóch platform. To też kwestia pragmatyzmu wynikająca z ilości treści jaką jesteśmy w stanie obejrzeć. Dla klientów na pewno ważne są oryginalne produkcje platform - można je porównać do marek własnych. To ciekawy segment rynku. W Polsce sukces serialu „Czarnobyl” dla HBO jest na to pewnym dowodem, a w przypadku Netfliksa wszyscy są ciekawi „Wiedźmina”. Moim zdaniem produkcje platform VoD będą istotnym elementem rozwoju ich konkurencyjności – zapowiada ekspert.
Arek Skuza, właściciel Skuza Innovation Consulting, ekspert nowych technologii mieszkający na stałe w USA i obserwujący tamtejszy rynek z bliskiej perspektywy w rozmowie z nami zaznacza, że Apple TV+ to przede wszystkim krok w stronę ekosystemu stworzonego przez tę firmę.
- Na początek warto dodać, że Apple TV+ jest od początku dostępny na wszystkich urządzeniach Apple z dużym ekranem (komputery osobiste, smartfony, tablety) – zaznacza Arek Skuza. - Wreszcie ktoś uruchomił platformę, której główną zaletą nie jest serial Friends. Podoba mi się to, że Apple tego nie robi. Od początku ustawia się jako firma z oryginalnym podejściem do streamingu wideo. Uwaga na cenę – 4,99 dolara (do sześciu użytkowników w rodzinie), czyli dwie kawy w Starbucksie. Dlaczego ta cena jest ważna? Badania w USA pokazują, że przeciętnie Amerykanin wyda 42 dolary na subskrypcję serwisów wideo i telewizji. Z poziomem ceny 5 dolarów Apple na pewno wepchnie się do amerykańskich portfeli.
Ekspert zaznacza, że jeśli ostatnio zakupiłeś urządzenie Apple, masz rok darmowej subskrypcji. - Tutaj podoba mi się Apple, gdyż wiąże usługę z dystrybucją urządzenia – przyznaje Skuza. - Wiadomo, że Apple z hardware już nie żyje, ale daje kolejne powody do kupowania sprzętu Apple. Samsung nie ma takowych, dla przykładu. Apple startuje z małym produktem filmowym, nie posiada wielkiej biblioteki i tutaj mam wątpliwość czy sobie poradzi na rynku. Jeśli będzie szybko czytał dane o tym jak użytkownicy korzystają z biblioteki filmów i szybko wprowadzał kolejne tytuły, to w mojej ocenie zaspokoi gusta Amerykanów, gdyż cena jest bardzo atrakcyjna.
Zdaniem naszego rozmówcy oczywiście należy podkreślić, że Apple ID robi swoje. - Jedna karta, podłączona już dawno do urządzeń Apple zachęca do wydania 4,99 dol. Dodatkowo, jeśli masz już kartę od Apple (tę kredytową) to jeszcze dostaniesz parę centów cash back. Ze swojej strony mimo, że jestem użytkownikiem Netflix, kupuję AppleTV+ - przyznaje Skuza.
W zakończonym 28 września 2019 r. IV kwartale roku finansowego 2019, Apple zanotowało przychód w wysokości 64,04 miliarda dolarów. To o 2 proc. więcej niż rok wcześniej (62,9 mld USD). 60 proc. sprzedaży to sprzedaż poza USA. Zysk netto koncernu z Cupertino zmalał jednak w ujęciu rocznym z 14,13 miliarda dolarów do 13,69 miliarda dolarów. Spadł też przychód ze sprzedaży iPhone'ów: o 9 proc., z 36,76 miliarda dolarów do 33,36 miliarda dolarów.
Dołącz do dyskusji: Apple wprowadza serwis Apple TV+, tylko 7 oryginalnych seriali za 24,99 zł. "To nie oferta masowa, chodzi o lojalnych użytkowników"