Bezrobocie wzrosło, ale będzie lepiej, tylko nie wśród młodych
Stopa bezrobocia w grudniu ubiegłego roku wyniosła 13,4 proc. - poinformował minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Mimo, że stopa bezrobocia rejestrowanego wzrosła do 13,4 proc., to widać słabe, ale jednak oznaki ożywienia na rynku pracy. Sygnały, które płyną z danych GUS o bezrobociu za listopad (wzrost liczby ofert pracy r/r, spadek liczby firm planujących zwolnienia r/r) oraz wczorajsze dane Eurostatu (stopa bezrobocia liczona jest na podstawie badania aktywności ekonomicznej ludności w wieku 15-74 lata; za bezrobotnego uznaje się osobę która jest bez pracy, chce i może rozpocząć pracę w ciągu najbliższych 2 tygodni i aktywnie szukała pracy w ostatnich 4 tygodniach), które pokazują trzeci miesiąc z rzędu stabilizację stopy bezrobocia (10,2 proc., przy 10,4 proc. w listopadzie 2012 r.) pozwalają oczekiwać powolnej poprawy na rynku pracy w pierwszej połowie 2014 roku.
Ale obejmie ona w pierwszej kolejności osoby o wysokich kwalifikacjach, doświadczeniu i kompetencjach, które są poszukiwane przez pracodawców. Poprawę na rynku pracy będziemy widzieć silniej przez wzrost wynagrodzeń, a nie przez zdecydowany wzrost liczby zatrudnionych i spadek bezrobocia. Na ten silniejszy wzrost zatrudnienia przyjdzie poczekać do drugiej połowy 2014 r.
Gorzej natomiast wygląda sytuacja wśród osób młodych (do 25 lat). W tej grupie wiekowej, wg danych Eurostatu, stopa bezrobocia była w listopadzie 2013 r. nie tylko wysoka (27,9 proc.), ale także wyższa niż rok wcześniej i wyższa niż miesiąc wcześniej (w listopadzie 2012 r. – 27,5 proc., a w październiku 2013 r. -27,8 proc.). Tak wysoki poziom bezrobocia wśród ludzi młodych wskazuje, że poprawa na rynku pracy w 1. połowie 2014 r. będzie dotyczyła przede wszystkim osób z doświadczeniem i zweryfikowanymi już przez pracodawców kwalifikacjami i kompetencjami, a więc osób ze starszych grup wiekowych. Może wejście w życie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, która wprowadza do Programu gwarancji dla młodych nowe instrumenty finansowe, poprawi ich sytuację na rynku pracy. Ale na to przyjdzie jeszcze poczekać, bowiem ciągle jest ona w Sejmie. I zapewne będzie procedowana jeszcze długo, bowiem projekt tej ustawy wpłynął do Sejmu 18 listopada 2013 r. Obyły się do tej pory 2 posiedzenia Podkomisji stałej ds. Rynku Pracy (ostatnie, 2 dniowe – wczoraj i dzisiaj , która zajmuje się projektem tej tak ważnej dla rynku pracy, a szczególnie dla ludzi młodych ustawy. Problem w tym, że w ciągu tych 2 posiedzeń posłowie doszli do strony 27 projektu ustawy, a ma ona 109 stron. Kolejne posiedzenie Podkomisji za 2 tygodnie. Gdy pracę za kilkanaście tygodni skończy Podkomisja, projekt ustawy wróci do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny i tu będzie przez kolejne tygodnie procedowany. Gdy wreszcie posłowie w Komisji „uporają się” z nią, a Sejm ją przyjmie, cały proces rozpocznie się w Senacie. Potem jeszcze podpis Prezydenta. Jeżeli posłowie dalej będą tak „szybko” procedować, może się okazać, że nie ma już w Polsce młodych ludzi, których zatrudnienie ustawa ma wspierać, bo zdążą oni wyjechać do Anglii. W tym czasie polski Sejm będzie zajmował się innymi bardzo ważnymi sprawami, jak chociażby alkomatami w samochodach.
Doświadczenia z procedowania projektu ustawy likwidującej OFE, która przeszła przez Sejm i Senat w ciągu 10 dni wskazują, że jak politycy chcą to wszystko mogą. Tak rozwlekające się procedowanie projektu ustawy o promocji zatrudnienia wskazuje, że wspieranie zatrudnienia, w tym szczególnie ludzi młodych, nie jest dla posłów tematem wystarczająco ważnym - komentuje dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan.
Dołącz do dyskusji: Bezrobocie wzrosło, ale będzie lepiej, tylko nie wśród młodych