PiS interweniuje w sprawie umowy Biedronki i Poczty Polskiej pozwalającej na handel w niedzielę
Sieć supermarketów Biedronka dzięki umowie z Pocztą Polską otworzyła w ostatnią niedzielę kilkadziesiąt sklepów. Interwencję w tej sprawie zapowiada w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl poseł PiS Jan Mosiński.
Biedronka (Jeronimo Martins Polska) testuje w wybranych placówkach usługę pocztową, realizowaną we współpracy z Pocztą Polską. Tym samym w niehandlową niedzielę, która przypadła 11 lipca supermarkety były czynne w kilkudziesięciu lokalizacjach na terenie całego kraju. Porozumienie ze spółką skarbu państwa jaką jest Poczta Polska zaskoczyło polityków rządzącego Prawa i Sprawiedliwości.
"Będę chciał wyjaśnić działania Poczty Polskiej"
Inicjatywa portugalskiej sieci sklepów i spółki skarbu państwa zaniepokoiły posła PiS Jana Mosińskiego, w latach 1990-2015 przewodniczącego zarządu Regionu Wielkopolska Południowa NSZZ „Solidarność”.
- Nie rozumiem działań Poczty Polskiej. W tej sprawie wystąpię z zapytaniem do prezesa Poczty Polskiej, ponieważ to moim zdaniem omijanie przepisów ustawy i szukanie luki w prawie. Nie wszystko przystoi spółce państwowej. Poczta Polska jest spółką skarbu państwa. Będę chciał wyjaśnić te działania - mówi Mosiński portalowi Wirtualnemedia.pl.
Porozumienie przeciwko zaostrzeniu przepisów
Grupa posłów rządzącej partii na czele z Januszem Śniadkiem, byłym przewodniczącym NSZZ „Solidarność” pracuje nad nowelizacją ustawy zakazującej handlu w niedzielę. W myśl tej propozycji otwarte mogłyby być tylko te podmioty, które na co dzień większość przychodów osiągają z działalności pocztowej. Projekt budzi jednak sprzeciw Porozumienia, które wchodzi w skład koalicji rządowej.
Czy PiS-owi uda się znaleźć inną większość? – Zobaczymy w jakim kierunku będą szły te przepisy. Wówczas będziemy dyskutować, czy Porozumienie to poprze. Poza tym są też członkowie innych klubów parlamentarnych. Mam nadzieję, że swoją wrażliwość społeczną okaże Lewica i nie będzie tylko lewicą kawiorową, jak się o niej mówi i będzie lewicą z krwi i kości, której zależy, żeby niedziele były dniami wolnymi od handlu – tłumaczy Mosiński.
Telus bardziej wyrozumiały dla Poczty Polskiej
Wyjaśnień od Poczty Polskiej nie będzie domagać się poseł Robert Telus z PiS. - Poczta Polska jest państwową spółką, ale może prowadzić swoje sprawy biznesowe. Trudno mi jest to komentować. Na pewno trzeba jednak robić wszystko, żeby ten proceder ukrócić. Tu nie chodzi tylko o Pocztę Polskę, bo różne sklepy i supermarkety podpisywały umowy z innymi firmami kurierskimi, żeby mieć punkt pocztowy u siebie i obchodzić przepis - przekonuje Telus w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
Sieć sklepów „Żabka” podpisała na przykład porozumienie z firmą DHL. Sieć Intermarché podpisała z kolei umowę z firmą In Post, dzięki której w niedzielę otwarto kilkanaście sklepów.
Zdaniem Telusa projekt ustawy jego partii rozwiąże problem. - Wiem, że podobne działania podjął Kaufland, dlatego jest przygotowywana ustawa, która te sprawy ureguluje, żeby duże supermarkety nie mogły obchodzić tych przepisów. Nowelizacja powinna rozwiązać problem - przekonuje poseł PiS. Choć Kaufland wprowadził do oferty usługi pocztowe, to sklepów w siódmy dzień tygodnia na razie nie otworzył.
Ponad połowa Polaków przeciwko zakazowi handlu
Z sondażu CBRE wynika, że 55 proc. Polaków opowiada się za możliwością robienia zakupów we wszystkie dni tygodnia. Z badania przeprowadzonego w czerwcu br. na próbie ponad tysiąca dorosłych obywateli w panelu Ariadna wynika, że osób chcących robić zakupy w niedzielę przybyło w ciągu roku o 4 punkty procentowe w porównaniu z poprzednią edycją tego badania. Przeciwnego zdania jest co trzecia.
Gazeta zauważyła, że najmniej przeciwników zakaz handlu jest na wsi, jego zniesienia chce 48 proc. mieszkańców. W największych miastach przeciwnicy zakazu stanowią 64 proc. dorosłej populacji. Przeciwko zakazowi jest 62 proc. respondentów w wieku 18–24 lata. Identyczne wyniki dotyczą osób powyżej 55 roku życia. Powrotu niedziel handlowych chce też ponad połowa osób w wieku 25–34 oraz 45–54 lata.
„W domach w niedzielę nie byłoby mam czy żon”
Czy PiS w kontekście badań opinii społecznej bierze pod uwagę zniesienie zakazu handlu? - Ja rozumiem tych, którzy chcą, żeby można było chodzić na zakupy w niedzielę, kupić drabinę, wiadro i farby do malowania ścian. Nie do końca wierzę, że przez dni tygodnia nie można takich rzeczy załatwić, ponieważ na przykład duże markety budowlane i nie tylko są czynne 24 godziny na dobę albo do późnych godzin wieczornych - zwraca uwagę poseł Mosiński.
Parlamentarzysta przekonuje, że obowiązkiem jego partii jest dbanie o blisko 800 tys. pracowników tej branży, często kobiet. – Nie byłoby mam, żon w domu w niedzielę, bo musiałyby iść do pracy. To bardzo przykre. Ci, którzy podchodzą konsumpcyjnie tego nie zrozumieją. Naszym obowiązkiem jako polityków jest jednak wziąć w obronę osoby, które taką pracę wykonują, bo niektórzy obchodzą prawo, które jest obowiązujące - argumentuje Mosiński.
Zobacz także: PiS chce ograniczyć wyjątki od zakazu handlu w niedziele, nowelizacja niebawem w Sejmie
Dalsze decyzje Biedronki po zakończeniu pilotażu
Do głosów krytyki odniosła się też Biedronka. - Dokładnie wsłuchujemy się w potrzeby naszych klientów, którzy oczekują możliwości realizacji swoich planów zakupowych oraz usługowych w jednym miejscu. Rozpoczęliśmy testy nowej usługi jedynie w jednostkowych lokalizacjach spośród ponad 3 tysięcy sklepów naszej sieci. Uruchomienie testu jest sprawdzeniem nowych możliwości biznesowych zgodnych z obecnie obowiązującym porządkiem prawnym. Testy są prowadzone wspólnie z doświadczonym partnerem, narodowym operatorem pocztowym, Pocztą Polską. Decyzje dotyczące ewentualnego rozwoju i finalnego kształtu tej usługi podejmiemy po analizie wyników pilotażu - poinformowało nas biuro prasowe sieci „Biedronka”.
Na koniec marca tego roku w Polsce było 3 130 sklepów Biedronka, o 120 więcej niż rok wcześniej.
Dołącz do dyskusji: PiS interweniuje w sprawie umowy Biedronki i Poczty Polskiej pozwalającej na handel w niedzielę