SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Branża o reklamach Trójki: świetny absurd, ale nie przyciągnie masowo słuchaczy

Reklamy radiowej Trójki z Arturem Andrusem, Zbigniewem Zamachowskim i Dawidem Podsiadło umiejętnie operują absurdalnym humorem, oddającym charakter rozgłośni, ale zarazem dość hermetycznym, mało atrakcyjnym dla masowego odbiorcy. Dla Wirtualnemedia.pl kampanię oceniają eksperci reklamowi.

Kampania Trójki z udziałem Artura Andrusa, Zbigniewa Zamachowskiego i Dawida Podsiadło zaczęła się w połowie listopada. W kolejnych spotach bohaterzy darli pierze z gęsi, grali melodię „Deszczy niespokojnych” suwakami bluz, udawali odgłosy ptaków oraz śpiewali absurdalne piosenki: o koncentracie pomidorowym, hucie (na melodię z „Misia Uszatka”), rosole w lesie i powiekach ulic. Za każdym razem podsumowywało to hasło wypowiadane przez Wojciecha Manna: „Trójka nie nadaje bzdur. Pokazuje je tylko w reklamie”.

Akcja obejmuje telewizję i internet. Kreacją i produkcją reklam zajęła się agencja Walk Creative, a planowaniem i zakupem mediów - Agencja Promocji Polskiego Radia.

Celami akcji są wzmocnienie wizerunku Trójki jako radia inteligentnego i wartościowego oraz pozyskanie dla niej nowych słuchaczy w wieku 25-49 lat. Według pytanych przez Wirtualnemedia.pl ekspertów z branży reklamowej kampania świetnie wypełnia pierwsze z tych zadań - już dzięki doborowi osób do reklam.

- Artur Andrus bije rekordy popularności wśród słuchaczy Trójki, jest przy tym osobą dobrze rozpoznawalną dzięki stałej obecności w telewizji. Zbigniew Zamachowski szczyt popularności ma na pewno za sobą, ale dobrze się kojarzy szczególnie ludziom po trzydziestce, którzy wychowali się na filmach i programach z nim w roli głównej. Z kolei Dawid Podsiadło to reprezentant młodszego pokolenia, bardzo popularny, a przy tym ceniony przez środowiska opiniotwórcze - opisuje Marcin Muth, dyrektor kreatywny agencji John Pitcher. - W przypadku całej trójki widać wspólny mianownik wizerunkowy, słychać podobny poziom operowania dwuznacznością, szermierki humorem - uważa Marcin Teller, dyrektor kreatywny agencji Czart. Z drugiej strony jego zdaniem spójność wizerunkowa Andrusa, Zamachowskiego i Podsiadły może być nieco monotonna. - Ciekawi mnie, jak sprawdziłaby się tu osoba osadzona „na kontrze”, łamiąca swoim wizerunkiem tę kampanię? Tak poszalejmy i wstawmy sobie tu ambasadora o nobliwości Beaty Tyszkiewicz albo skali zahartowania Marcina Dorocińskiego - zastanawia się Teller.

- Oczywiście można założyć, że pojawienie się Dawida Podsiadło jest gestem w stronę młodszych odbiorców. Jednak przede wszystkim dobór postaci to gest w stronę lojalnych słuchaczy, kochających Trójkę taką, jaka jest - zauważa Bartosz Gomółka, dyrektor strategii w BBDO Warszawa. - To odpowiedni ludzie do tej kampanii, znani w różnych grupach docelowych i symbolizujący długą historię rozgłośni, bogatą w wybitne osobistości - podsumowuje Marcin Kalkhoff, założyciel i szef BrandAuditors.

Według naszych rozmówców dużą zaletą reklam jest absurdalna konwencja, która pozwala im się wyróżnić w natłoku przekazów marketingowych. - Poziom abstrakcyjnego humoru, podanego w inteligentny sposób, można porównać do pamiętnych reklam Plusa z Mumio - uważa Andrzej Jakubczyk, deputy creative director Havas Worldwide Warsaw. - Kampania posługuje się dość absurdalnym humorem podanym w fajny, nietuzinkowy sposób, od czego już się trochę odzwyczailiśmy, odkąd w reklamach Plusa nie występuje już kabaret Mumio - zgadza się Marcin Kalkhoff.

Z kolei Michałowi Sękowi, senior art directorowi w DDB Warszawa, scenografia reklam Trójki kojarzy się z programem „Between Two Ferns with Zach Galifianakis”. - Teatralny, surowy entourage staje się sceną dla nonsensownie humorystycznych minietiud. Tyle że tu nikt nie obraża publicznie Natalie Portman czy Bruce'a Willisa - opisuje Sęk. - Warto zauważyć, że pokazanie inteligencji w reklamie jest nie lada wyzwaniem i zazwyczaj sugeruje podchodzenie do omawianych kwestii w poważny sposób. Wykorzystanie absurdalnego humoru jest zatem bardzo wdzięczną i ciekawą formą odpowiedzi Trójki na ten problem - dodaje Anna Witkowska, strategic planner w TBWA.

Jednocześnie absurdalny humor reklam nawiązuje do charakteru Trójki. - To radio zawsze słynęło z promowania kabaretów i satyryków, którzy wysoko zawieszali poprzeczkę słuchaczom - zauważa Marcin Muth. Bartosz Gomółka przypomina takie audycje satyryczne jak „Nie tylko dla orłów”, kabarety promowane przez Artura Andrusa czy sposób żartowania na antenie przez Wojciecha Manna. - Absurdalny humor to nie tylko zabieg służący wyróżnieniu się z bloku reklamowego, ale przede wszystkim element DNA Trójki, jej znak rozpoznawalny - podkreśla. - Dzięki tym reklamom wizerunek Trójki jako inteligentnej stacji dla otwartych ludzi na pewno zostanie wzmocniony - ocenia Marcin Kalkhoff.

Z drugiej strony taki absurdalny humor nie trafi do wszystkich odbiorców, co stawia pod znakiem zapytania realizację drugiego celu kampanii: pozyskanie przez Trójkę nowych słuchaczy w wieku 25-49 lat. - Taka konwencja trochę zawęża potencjalną grupę docelową - reklamy nie są dla wszystkich i nie wszyscy je dobrze zrozumieją. Dlatego z pewnością nie jest skutecznym sposobem budowania wizerunku radia popularnego i poszerzania grona jego odbiorców, tylko podkreślania wyjątkowego statusu rozgłośni - stwierdza Marcin Kalkhoff. - Osoby, które z Trójką się nie zetknęły lub nie słuchały jej zbyt regularnie, mogą mieć wrażenie bezsensownego wygłupu i nie odczytać mrugnięcia okiem i komunikatu, jaki ukryty jest pod absurdalną formą - dodaje Bartosz Gomółka.

Jeszcze bardziej sceptyczny jest Marcin Muth. - Należy sobie zadać pytanie, ile jest w Polsce osób, które jeszcze rozumieją tego typu poczucie humoru? Według badań zlecanych przez marketerów, nie ma ich w ogóle lub ich liczba ociera się o błąd statystyczny - mówi. - Wyniki słuchalności Trójki pokazują, że nie jest tak źle. Istnieje jednak ryzyko, że wszyscy, którzy potrafią słuchać tej stacji, już to robią. Wtedy kampania dotrze tylko do nich, a zbiór nowych słuchaczy pozostanie pusty - dodaje.

Na kolejnej podstronie pełne komentarze o kampanii Trójki

  • 1
  • 2

Dołącz do dyskusji: Branża o reklamach Trójki: świetny absurd, ale nie przyciągnie masowo słuchaczy

36 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Nick
Gdzie tu świetny absurd? Ta kampania jest zła. Pokazuje kilku zapyziałych facetów. Sili się na oryginalność i dowcip. Wychodzi wielkie nic. Żenujący poziom realizacji. Polska reklamowa zgroza w jednej ze swoich najgorszych odsłon.
odpowiedź
User
kukułka
Lubimy narzekać? Oj, lubimy. Powstało coś z niczego. Widać skromne środki, a mimo to sama radość. Dla Trójki, która jest jak chleb.
odpowiedź
User
trzecioswiatowiec
Dyrekcjo Trójki, zabierz Mannnna z audycji porannej. To nie jego pora i nie jego program. Porankowy program musi być prowadzony z werwą, świeżością a nie z mamrotaniem. Dziś słuchałem Trójki i stwierdzam, że słuchać się tej audycji nie da bo zamiast się obudzić zasnąłem.
odpowiedź