Branża: Radiu ZET ciężko będzie odbudować pozycję, zmiana redaktora naczelnego niewiele pomoże
Odejście Rafała Olejniczaka ze stanowiska redaktora naczelnego Radia ZET związane jest ze słabymi wynikami słuchalności rozgłośni - uważają przedstawiciele branży. Nie jest jednak przesądzone, że nowy szef stacji Jarosław Paszkowski je poprawi.
O zmianie redaktora naczelnego Radia ZET nadawca poinformował wczoraj rano.
- Profesjonalista pracuje do momentu, kiedy swoją wizję może realizować. Jeśli przestaje ona być spójna z wizją właścicieli, to jest naturalne, że trzeba podjąć racjonalną decyzję - mówi Wirtualnemedia.pl Rafał Olejniczak, pytany o przyczyny odejścia z Eurozetu. - Rozstaliśmy w dużej zgodzie i bez żadnego konfliktu - zapewnia.
Olejniczak wypowiedzenie złożył 13 marca br., ale z firmą pozostanie związany jeszcze formalnie do końca czerwca br. Z przedstawicielami władz francuskiego właściciela Eurozetu pożegnał się podczas Europejskich Dni Radia w Mediolanie, które odbyły się w ostatnich dniach.
- Nikogo nie zaskoczyła zmiana na stanowisku redaktora naczelnego. Mnie również. Wręcz można się zastanawiać, dlaczego nastąpiła tak późno. Eurozet jest w bardzo trudnym momencie, a Rafała Olejniczaka można oceniać za ostatnie cztery lata jego pracy. Radio ZET ma dziś najsłabsze wyniki w historii - mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Robert Kozyra, były wieloletni prezes i redaktor naczelny Radia ZET.
Najniższy udział w rynku w historii - 13,8 proc. - Radio ZET osiągnęło w dwóch ostatnich falach badań Radio Track: listopad 2014-styczeń 2015 oraz grudzień 2014-luty 2015. W tych falach wynik konkurencyjnego RMF FM wynosił odpowiednio 24,5 proc. i 25,8 proc.
Również zdaniem Zbigniewa Benbenka, szefa rady nadzorczej Grupy ZPR, przyczyną odejścia Rafała Olejniczaka są właśnie obecne wyniki słuchalności Radia ZET. - To w tej chwili połowa wyników RMF FM. Właściciele musieli coś zrobić, by to poprawić - mówi Wirtualnemedia.pl Benbenek.
Olejniczak głosów, że odchodzi z powodu aktualnych wyników słuchalności Radia ZET komentować nie chce. - To pytanie do właścicieli stacji - ucina.
Nowym redaktorem naczelnym Radia ZET został Jarosław Paszkowski, od 2011 roku dyrektor programowy stacji, wcześniej odpowiedzialny za program Antyradia oraz Radia Wawa. Eurozet podaje, że Paszkowski będzie tylko pełniącym obowiązki naczelnego. Nie informuje jednak czy szuka nowego szefa stacji na stałe. Pojawiły się już głosy, że mógłby nim zostać Robert Kozyra, który był prezesem Radiem ZET w latach 2000-2009. - Branża spekuluje - takie jej prawo - ucina Katarzyna Szczepanik, rzecznik prasowa Eurozetu.
- Radio ZET musi zatrudnić w końcu kogoś, kto zna się na biznesie radiowym - uważa Kozyra.
- Zmiana redaktora naczelnego niewiele pomoże. Bardzo ciężko Radiu ZET będzie odbudować pozycję, którą traciło przez wiele lat - wyjaśnia Zbigniew Benbenek. Jego zdaniem, obecne wyniki słuchalności rozgłośni są efektem błędów programowych.
- Radio ZET poszło w stronę starszej grupy wiekowej, odpuszczając młodszą, ale nie jest w stanie nawiązać konkurencji z RMF FM. Stacja ta zajęła najlepszy format na rynku i konsekwentnie go realizuje, bardzo duże pieniądze przeznaczając na marketing. To powoduje, że Radio ZET traci udział w rynku - mówi Benbenek, dodając, że słuchaczy rozgłośni odbierają także radia sprofilowane.
Sama Grupa Eurozet to jednak także nie tylko duże Radio ZET, ale też mniejsze stacje o różnym profilu jak Radio ZET Chilli, Radio ZET Gold, Antyradio i Radio Plus. Podlegały one Olejniczakowi jako szefowi stacji radiowych spółki.
- Rafał Olejniczak odpowiedzialny był również za Radio ZET Chilli, które, mimo braku konkurencji, z trudem osiągało 0,5 proc. udziału w rynku - przypomina Robert Kozyra.
Jednak w związku ze słabymi wynikami tej stacji w lutym br. na większości częstotliwości Radia ZET Chilli pojawiło się rockowe Antyradio (Radio ZET Chilli pozostało tylko w trzech miastach).
Zdaniem Kozyry, zamiana Radia ZET Chilli na Antyradio nie wpłynie znacząco na pozycję Eurozetu na rynku. - Po ruchu Agory z Rock Radiem już jest na to za późno - uważa były prezes Radia ZET.
Wcześniej, bo latem 2013 roku młodzieżową Planetę FM przekształcono w Radio ZET Gold, kierowane do starszych słuchaczy. Trudno powiedzieć, że operacja ta zakończyła się specjalnym sukcesem.
Z danych Radio Track wynika, że udział tej stacji w okresie od grudnia ub.r. do lutego br. wyniósł 1,2 proc., czyli tyle samo ile rok wcześniej. Dwa lata temu, gdy w jego miejscu nadawała Planeta.fm, miała 0,8 proc. udziału (dowiedz się więcej).
Rafał Olejniczak większość swojej kariery zawodowej związał z Radiem ZET. Do stacji dołączył w 1996 roku przechodząc z katowickiego Radia Top. Zaczynał od pracy w roli reportera w Katowicach, w 1999 roku zaczął zarządzać projektami antenowymi, w 2001 roku został zastępcą redaktora naczelnego rozgłośni, a od 2008 roku był dyrektorem zarządzającym Radia Plus. Z firmy odszedł w 2009 roku, a wrócił do niej po dwóch latach obejmując stanowisko redaktora naczelnego Radia ZET.
Pochwał Olejniczakowi nie szczędzi Kamil Dąbrowa, szef radiowej Jedynki.
- Uważam, że Rafał Olejniczak to dobry menadżer i świetny radiowiec, który poradzi sobie na rynku. W sposób naturalny, choć nie od razu awansował na stanowisko redaktora naczelnego i prezesa Radia Zet, po odejściu jego szefa Roberta Kozyry. Znał radio, specyfikę spółki i był do tego dobrze przygotowany - mówi Dąbrowa.
Rafał Olejniczak nie chce na razie mówić o dalszych planach zawodowych. - Moim problemem jest raczej nadmiar zainteresowań. Nie dzielę się jeszcze pomysłami na przyszłość, ale energii mam dużo - zapewnia.
Dołącz do dyskusji: Branża: Radiu ZET ciężko będzie odbudować pozycję, zmiana redaktora naczelnego niewiele pomoże
Szukajcie nowego prezesa