Branża za podziałem TP SA
Zakończyły się konsultacje UKE dotyczące zasadności przeprowadzenia rozdziału funkcjonalnego TP. Do prezesa UKE wpłynęło 6 stanowisk konsultacyjnych m.in. od operatorów alternatywnych i TP.
KIGEiT, izba zrzeszająca operatorów alternatywnych, uważa, że propozycje prezesa UKE są słuszne, a rozdział funkcjonalny rozwiąże zarówno problemy rynkowe, jak i problemy ze współpracą międzyoperatorską. Toczące się trójstronne rozmowy (UKE, TP i OA) nie dają operatorom alternatywnym gwarancji, że TP zaoferuje swoje usługi hurtowe na konkurencyjnych, niedyskryminacyjnych warunkach.
W opinii Polkomtela SA zaproponowane przez prezesa UKE rozwiązania są zbyt ogólne, aby możliwa była ich rzetelna ocena. Polkomtel podkreśla jednak, że TP podejmuje działania obstrukcyjne w stosunku do operatorów alternatywnych, a konkurencja na rynku nie jest wystarczająca. Operator pozostawia jednak prezesowi UKE dowolność w wykorzystaniu odpowiednich środków w celu poprawy konkurencyjności rynku, a jednym z nich może być właśnie rozdział funkcjonalny.
Kancelaria Wierzbowski Eversheds stoi na stanowisku, że przymusowe nałożenie na operatora zasiedziałego funkcjonalnej separacji będzie stanowiło naruszenie konstytucyjnego prawa do wolności działalności gospodarczej, które może być ograniczone tylko w drodze ustawy i tylko w wyjątkowych okolicznościach. Zdaniem kancelarii polski porządek prawny nie stwarza i w przyszłości nie będzie stwarzał możliwości do zastosowania tak daleko idącego środka zaradczego jakim jest rozdział funkcjonalny.
Firma doradcza StrictWise przyznaje, że wszystkie wskazane przez Prezesa UKE problemy rynkowe są nadal aktualne i podkreśla, że skuteczne wdrożenie rozdziału funkcjonalnego doprowadziłoby do poprawy kondycji rynku telekomunikacyjnego w Polsce. StrictWise uważa, że podobne działania prowadzone w tym zakresie w innych krajach potwierdziły skuteczność konsultowanej metody.
Obszerne stanowisko przedstawiła również Telekomunikacja Polska SA, zdaniem której działania regulacyjne nie są skutecznym narzędziem zapewnienia konkurencji na rynkach detalicznych. Udziały w rynku poszczególnych podmiotów powinien regulować sam rynek, a nie prezes UKE. Zdaniem TP skuteczna konkurencja na rynku telekomunikacyjnym nie powinna być celem działań regulatora.
Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji stwierdziła natomiast, że na obecnym etapie zaawansowania prac nad treścią Karty równoważności i negocjacji pomiędzy prezesem UKE, TP oraz operatorami alternatywnymi, analiza przedstawionego dokumentu jest niecelowa.
Dołącz do dyskusji: Branża za podziałem TP SA