Ceny paliw na stacjach benzynowych będą stabilne

W najbliższych kilkunastu dniach natomiast możemy spodziewać się stabilizacji cen paliw na obecnych poziomach. Średnio za litr Pb95 w mijającym tygodniu płaciliśmy 4,60 PLN i jest to spadek 3 gr./l w skali tygodnia, wynika z komentarza tygodniowego Biura Maklerskiego Reflex.

Średnie ceny detaliczne u poszczególnych dystrybutorów paliw.
 

Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:

Średnie ceny detaliczne Pb95 i ON w Polsce spadły w minionym tygodniu do najniższego poziomu od prawie 4 miesięcy. Niestety póki co seria obniżek cen detalicznych dobiega końca. W najbliższych kilkunastu dniach natomiast możemy spodziewać się stabilizacji cen paliw na obecnych poziomach. Średnio za litr Pb95 w mijającym tygodniu płaciliśmy 4,60 PLN i jest to spadek 3 gr./l w skali tygodnia.

W porównaniu z rokiem ubiegłym ceny benzyny są 13 gr./l wyższe. Jeśli trwający sezon huraganowy nie wyrządzi większych szkód w Zatoce Meksykańskiej oraz amerykańskim rafineriom w Teksasie i Luizjanie wówczas tegoroczny poziom cen benzyny 4,75 PLN/l z końca maja i czerwca tego roku możemy uznać za szczyt cenowy. Szanse na większy spadek cen wzrosną późną jesienią i zimą, kiedy to średnio za litr Pb95 możemy płacić 4,35-4,40 PLN/l.

Ceny oleju napędowego spadły w minionym tygodniu natomiast 4 gr./l do poziomu 4,33 PLN/l i jest to najniższy poziom cen od 6 maja tego roku. W porównaniu z rokiem ubiegłym ON jest droższy o 59 gr./l. Podobnie jak w przypadku benzyny średnie detaliczne ceny ON mogą już w tym roku nie przekroczyć poziomu z końca czerwca – 4,50 PLN/l.

Stabilne nadal pozostają ceny autogazu, za który średnio w kraju płacimy 2,15 PLN/l. Od początku tego roku średnie detaliczne ceny autogazu pozostają w granicach 2,10-2,21 PLN/l i w najbliższych tygodniach sytuacja nie powinna ulec zmianie. Wzrostu cen LPG możemy natomiast spodziewać się jesienią i zimą. Realne jest osiągnięcie przez ceny średniego poziomu 2,35 PLN/l.

Ceny ropy Brent w Londynie spadły w mijającym tygodniu 5% do poziomu 75,80 USD/bbl. Jest to największy tygodniowy spadek cen ropy od końca czerwca. Presję na spadek cen ropy wywarł umacniający się dolar oraz kolejne słabe dane makro z USA, co oczywiście automatycznie przekłada się na spekulacje o tempie wzrostu światowego popytu na ropę.

Na chwilę obecną jednak szanse na trwały spadek cen ropy poniżej poziomu 74-75$ są niewielkie. Amerykańska Agencja Informacji Energetycznej (AAIE) zgodnie z najnowszymi prognozami spodziewa się umiarkowanego wzrostu konsumpcji ropy w najbliższych latach. W tym roku światowy popyt na ropę ma wzrosnąć 1,6 mln bbl/d (1,8%) do poziomu 85,9 mln bbl/d. Rok 2011 ma przynieść dalszy wzrost konsumpcji paliw o 1,6 mln bbl/d (1,7%).Motorem napędowym wzrostu konsumpcji ropy będą Chiny, Brazylia i Arabia Saudyjska. Tempo wzrostu konsumpcji paliw w Chinach w najbliższych latach powinno utrzymać się powyżej 6%.

Wśród krajów OECD z kolei w najbliższych dwóch latach wzrostu konsumpcji możemy spodziewać się jedynie w USA – 0,7% średniorocznie. AAIE podniosła do 81$ prognozę średnich cen ropy w IV kwartale tego roku. Międzynarodowa Agencja Energii z kolei zrewidowała prognozy wzrostu światowej konsumpcji ropy w górę. Zdaniem MAE światowy popyt na ropę w tym roku wzrośnie 2,2% (1,8 mln bbl/d) do poziomu 86,6 mln bbl/d.W 2011 roku MAE spodziewa się dalszego wzrostu konsumpcji do poziomu 87,9 mln bbl/d (1,5%).