Delko chce pozyskać 13,5-18,0 mln zł z debiutu na GPW we wrześniu
Spółka zajmująca się hurtową dystrybucją produktów drogeryjnych,Delko planuje we wrześniu debiut na GPW, poinformował agencję ISBprezes Dariusz Kawecki. Spółka chce pozyskać z pierwotnej ofertypublicznej 13,5-18,0 mln zł, które w większości zostanąprzeznaczone na akwizycje i konsolidację szacowanej na 3,5 mld złbranży.
"Głównym powodem, dla którego zdecydowaliśmy się na wejście nagiełdę, jest chęć pozyskania kapitału na realizację strategii,która zakłada m. in. umocnienie pozycji lidera na rynku dystrybucjiproduktów drogeryjnych, poprzez przejęcia i akwizycje oraz rozwójwłasnych marek. Chcielibyśmy zadebiutować jeszcze we wrześniu, zemisji planujemy pozyskać 13,5-18 mln zł, w zależności odostatecznej ceny emisyjnej" - powiedział Kawecki w wywiadzie dlaISB.
Delko zamierza zaoferować 1.500.000 akcji zwykłych na okazicielaserii C, a cena emisyjna została ustalona w przedziale 9-12 zł. Jejostateczny poziom zostanie podany po zakończeniu budowy księgipopytu, czyli 28 sierpnia br. Akcje zostaną zaoferowane inwestoromw dwóch transzach - dla dużych inwestorów przeznaczono 1.125.000sztuk, a dla małych 375.000 sztuk. W efekcie na parkiet trafi 25%akcji spółki.
"Od jutra spotykamy się z uczestnikami rynku kapitałowego,głównie z funduszami. Od dłuższego czasu odbieramy także sygnałyzainteresowania od inwestorów branżowych, którzy być może takżewezmą udział w ofercie firmy" - powiedział Paweł Puterko, dyrektorzarządzający Profescapital, spółki doradzającej Delko przyemisji.
Delko oczekuje, że akcje obejmą nie tylko instytucje finansowe,ale także inne firmy z branży, zainteresowane dołączeniem do grupy.Zdaniem Puterki, w najbliższym czasie obecni akcjonariusze nie będązainteresowani sprzedażą pakietu kontrolnego.
"Dotychczasowi udziałowcy podpisali klauzule o niezbywaniu akcjispółki przez 12 miesięcy od daty debiutu. Nie wykluczam jednak, żetaką decyzję podejmą później - zaznaczył dyrektor Profescapital
Priorytetem Delko jest systematyczny rozwój i konsolidacjarynku. Na ten też cel zostaną przeznaczone środki z emisji.
"Średnie roczne tempo rozwoju spółki jest stabilne i dwucyfrowena przestrzeni ostatnich lat, a rozwój organiczny następuje ciąglew oparciu o środki własne. Płynność finansowa spółki jestwystarczająca, dlatego środki finansowe, które chcemy pozyskać zgiełdy, możemy przeznaczyć przede wszystkim na działania związane zszybszym rozwojem spółki, głównie na akwizycje podmiotów z branży"- wyjaśnił Kawecki.
Spółka dokonała już pięciu akwizycji, ale w poprzednich latachwszystkie były finansowane ze środków własnych lub z kredytów. Nadziś są one jednak w większości spłacone. Do spłacenia zostałookoło 4,1 mln zł.
"Obroty spółki na 2009 r. prognozujemy na 457 mln zł, a zysknetto na poziomie 7,8 mln zł. To daje duże pole manewru, jeślichodzi o kredyty i w razie potrzeb możemy bez problemu finansowaćsię w bankach" - uważa prezes spółki.
Na razie jednak na cele akwizycyjne zostanie przeznaczonezdecydowana większość środków pozyskanych z giełdy - wedługwstępnych, ostrożnych planów 10,6 mln zł. Kawecki zadeklarowałjednak, że jeśli cena emisyjna będzie w górnej granicy widełek, tocała ta różnica zwiększy kapitał przeznaczony na akwizycje.
"Branża w jakiej funkcjonujemy jest ciągle w fazie bardzo dużegorozproszenia i w tej chwili, jako największa spółka w branży,posiadamy ok. 11%. Wiemy, że jest znaczna część podmiotów, którajest skłonna dzisiaj, w czasie kryzysu, rozmawiać o przejęciach.Jesteśmy zainteresowani firmami, które mają silną lokalną pozycję,o solidnych podstawach biznesowych, z doświadczoną kadrą, o dobrychi ugruntowanych relacjach z klientami i sprawną logistyką. Mają onebowiem perspektywy rozwoju. Chcemy dokonywać konsolidacjikapitałowej i branżowej aby uzyskać efekt synergii w postacilepszych wyników finansowych" - powiedział Kawecki.
Delko jest zainteresowana spółkami o przeciętnych przychodach napoziomie 50 mln zł rocznie. Nie wyklucza jednak znacznie większych,lub - w wypadku bardzo atrakcyjnej oferty - także mniejszychprzejęć. Na razie jednak dotyczy to wyłącznie Polski. Na zagranicę,zdaniem Kaweckiego, jest za wcześnie, ponieważ na naszym rynku jestjeszcze "wiele do zrobienia".
"Branża jest w takim stanie, że rozmowy ogólne odbywają się jużod dłuższego czasu, ale na dzisiaj nie żadna z nich nie jestzakończona" - poinformował prezes Delko.
Gdyby udało się zrealizować cele założone w ramach emisji, czyliprzeprowadzić akwizycje o łącznej wartości 10,6 mln zł, toprzychody spółki mogłyby, według obliczeń prezesa Kaweckiegowzrosnąć w granicach 30-40% w porównaniu do roku 2008 r. (405,6 mlnzł), a udział rynkowy wzrośnie do 15-16%.
Powstała w 1994 r. spółka Delko była na początku grupą zakupowąskupiającą kilkanaście podmiotów z branży, z założenia rozwijającasię w sposób organiczny. Obecnie posiada już sieć dystrybucyjnądziałającą na terenie całego kraju i współpracującą z największymiproducentami chemii gospodarczej i kosmetyków. Posiada także 9marek własnych, które generują ok. 5% przychodów grupy. I na rozwójtego segmentu zaplanowano przeznaczenie ok. 1,2 mln zł zemisji.
"Będą dalsze inwestycje w ten segment, na dzisiaj np.uruchomiliśmy nową markę Tytus. Myślę, że nowych marek w tym rokujuż nie będziemy wprowadzać, ale w przyszłym jest to bardzoprawdopodobne. Teraz szukamy możliwości zwiększenia sprzedażyproduktów własnych marek w tych kategoriach, w których ich nieposiadamy. Inwestycje planujemy przeprowadzić zarówno w rozwójwłasnych produktów, ale nie wykluczamy także przejąć istniejącychjuż na rynku ciekawych marek" - zadeklarował Kawecki.
Spółka Delko miała w 2008 r. 405,6 mln zł przychodów i 6,25 mlnzł zysku netto. Prognoza na 2009 r. zakłada osiągniecie 457 mln złprzychodów i 7,8 mln zł zysku.
Dołącz do dyskusji: Delko chce pozyskać 13,5-18,0 mln zł z debiutu na GPW we wrześniu