Wystartował „katolicki Netflix” ojca Adama Szustaka. „W planach aplikacja mobilna, serial dla młodzieży i podcasty”
Przygotowywana od kilku miesięcy przez dominikanina Adama Szustaka katolicka platforma streamingowa wystartowała oficjalnie w serwisie Dominikanie.pl. W „katolickim Netflixie” znajdują się filmy o tematyce religijnej przeznaczone zarówno dla dorosłych, jak i dzieci. - Projekt jest finansowany przez zakon dominikanów oraz z datków w serwisie Patronite. W dniu premiery serwis zanotował ponad 100 tys. odsłon, a każdy z użytkowników spędził w nim średnio od 5 do 6 minut - informuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl ojciec Jacek Szymczak, współtwórca platformy.
Informacje na temat przygotowywania nowej katolickiej platformy streamingowej pojawiły się w połowie ub.r. Teraz projekt miał swoją oficjalną premierą jako główna część portalu Dominikanie.pl.
100 tys. odsłon na start
Na treści nowego serwisu VOD składają się filmy i materiały o charakterze teologicznym, duszpasterskim i kaznodziejskim. W związku z tym katalog materiałów na platformie został podzielony na kilka działów: Biblia, Teologia, Rodzina, Liturgia, Modlitwa i Rekolekcje. W osobnych kategoriach są też treści przeznaczone dla dzieci oraz filmy obecne na kanale Langusta na Palmie prowadzonym przez ojca Adama Szustaka, głównego autora koncepcji nowego serwisu.
Ojciec Szustak zapowiada, że w serwisie każdego dnia w tygodniu pojawią się nowe produkcje przygotowywane przez księży oraz współpracowników platformy, materiały będą poświęcone zarówno poważnym zagadnieniom wiary, jak i innym zjawiskom społecznym czy kulturalnym które mogą zainteresować szeroki krąg odbiorców deklarujących się jako chrześcijanie i katolicy.
Ojciec Jacek Szymczak, współtwórca nowego serwisu w rozmowie z Wirtualnemedia.pl przyznaje że strona nie ma sformalizowanej redakcji.
- Nad całością czuwa merytorycznie oraz w pewnym stopniu organizacyjnie ojciec Adam Szustak, jednak stanowimy bardziej grupę realizującą z pasją pewien projekt niż sztywno zorganizowaną redakcję – przyznaje ojciec Jacek Szymczak. - Oczywiście jest kilka osób które są zaangażowane na stałe w tworzenie treści, część to nasi bracia z zakonu, część zaś to osoby z zewnątrz.
Nasz rozmówca zdradza, że obecnie do serwisu każdego dnia dodawane są co najmniej 4 nowe materiały, mają one jednak zróżnicowany charakter, długość i konwencję.
- Część filmów jest rejestrowana w studio, na potrzeby którego wynajęliśmy loft w Warszawie – wyjaśnia ojciec Szymczak. - Sporo materiałów powstaje jednak także w innych miejscach. Wiele zależy od kwestii czysto technicznych, a także od konwencji filmu zakładanej przez jego twórcę.
Nowy serwis wideo, który przez ojca Szustaka na etapie jego tworzenia został nazwany „katolickim Netflixem” ostatecznie nie ma specjalnej nazwy. Obecnie stanowi on główną część strony Dominikanie.pl, zaś informacje zawarte wcześniej na stronie otwierającej zostały przeniesione do jednej z zakładek. Ojciec Szymczak podaje, że w pierwszym dniu startu platformy zanotowała ona ponad 100 tys. odsłon.
- W dniu premiery zanotowaliśmy na stronie 16 tys. nowych użytkowników. W ciągu dalszych kilku dni łączna liczba odsłon przekroczyła 250 tys., w tym czasie pojawiło się ponad 25 tys. nowych odbiorców. Średni czas spędzony przez użytkownika przy naszych treściach wynosi od 5,5 do 6 minut, zaś 60 proc. dotychczasowych odwiedzających to osoby w wieku od 18 do 34 lat – ujawnia dominikanin.
Będzie aplikacja mobilna i serial
Nowa platforma wideo jest finansowana dwóch źródeł – przez Prowincję Dominikanów oraz za pośrednictwem serwisu Patronite, na którym datki są zbierane pod ogólnym szyldem kanału „Langusta na palmie” prowadzonego na YouTube przez ojca Szustaka. Obecnie zebrana tam kwota to ponad 985,9 tys. zł, a z górą 2,7 tys. patronów zadeklarowało miesięczne wpłaty przekraczające poziom 69,2 tys. zł. Nie udało nam się ustalić jaką część budżetu nowego katolickiego serwisu stanowią datki wiernych, a ile pochodzi z kasy zakonu.
- Dzięki Patronite mamy pewną finansową wizję rozwoju serwisu i wiemy jakie produkcje możemy zaplanować w przyszłości – przyznaje ojciec Szymczak. - Trzeba jednak pamiętać, że w wypadku tego projektu finanse to nie wszystko. Bardzo ważne jest wsparcie społeczności, dzięki której platforma z pewnością będzie ewoluować. Już teraz mamy na przykład sygnały że przydałaby się wersja naszych materiałów przeznaczona dla osób niesłyszących i są pierwsze osoby deklarujące zrobienie odpowiednich napisów.
Z zapowiedzi ojca Szymczaka wynika, że wiosną br. serwis zostanie uzupełniony o aplikację mobilną przeznaczoną do smartfonów, jest też koncepcja nakręcenia serialu dla młodzieży mieszczącego się w konwencji chrześcijańskiej platformy wideo.
- Na razie serial to zaledwie wstępny projekt, nie mamy jeszcze żadnych szczegółów – zastrzega dominikanin. - Na tym nie kończą się plany. Obok treści wideo myślimy o wprowadzeniu do serwisu także innych form, m.in. podcastów.
Dołącz do dyskusji: Wystartował „katolicki Netflix” ojca Adama Szustaka. „W planach aplikacja mobilna, serial dla młodzieży i podcasty”