„Esquire” pozytywnie oceniany przez branżę. Czy odniesie sukces?
Przedstawiciele branży prasowej pozytywnie oceniają pierwszy numer wprowadzonego na rynek przez Marquard Media Polska miesięcznika dla mężczyzn „Esquire”. Tytuł ma bogatą zawartość, ale trudno ocenić czy odniesie sukces w naszym kraju.
Wejście pierwszego numeru „Esquire Polska” na rynek poprzedziło wydanie zerowe, które w grudniu ub.r. rozesłano do bazy wybranych osób ze świata kultury, sztuki i mody. Pierwszy regularny numer znalazł się zaś w sprzedaży w miniony piątek 27 lutego ub.r.
- Cieszę się, że na rynku pojawił się kolejny, robiony z dużą dbałością magazyn dla mężczyzn - oznacza to, że skończyły się czasy, kiedy mężczyzna był traktowany marginalnie, a jego potrzeby zupełnie niesłusznie ograniczano do oglądania piłki nożnej, picia piwa i seksistowskich żartów - mówi Wirtualnemedia.pl Michał Kukawski, redaktor naczelny magazynu „Malemen”.
Okładkowym bohaterem pierwszego numeru „Esquire Polska” jest aktor Dawid Ogrodnik. - Bardzo dobra okładka, choć też w swojej prostocie i minimalizmie dość odważna, bo stawia na estetykę i elegancja, a nie na krzykliwość. Nawet jeżeli Dawid Ogrodnik kogoś nie interesuje to i tak przyjemnie jest obcować z tą okładką - od razu lubię tego bohatera - uważa Kukawski.
Michał Helman, dyrektor wydawniczy w Burda Media Polska jest jednak zdania, że okładka pierwszego numeru nie sprzedaje zawartości pisma. - Zdjęcie okładkowe od początku ustawia źle kompozycję całości. Jednakże treści są interesujące. Szeroki dobór tematów, dobrze zredagowanych, dobry wywiad okładkowy z Dawidem Ogrodnikiem - opisuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Helman.
W pierwszym liczącym 168 stron numerze poza rozmową z Ogrodnikiem zamieszono także wywiady z Janem Englertem, Michaelem Caine’em i ukraińskim pisarzem Jurijem Andruchowiczem, sesję z udziałem aktorki Evangelline Lilly czy materiał o wystawie prac Andrzeja Wróblewskiego (więcej na ten temat).
- Po pierwszym przeglądaniu miałem poczucie, że choć jest dużo materiałów, to niewiele treści. Przy kolejnym zacząłem wyłapywać artykuły, które chętnie bym przeczytał - niestety większość to teksty (wywiad z Michaelem Cainem, materiał „Faceci są z Marsa”) z amerykańskiego/brytyjskiego wydania magazynu - mówi Kukawski. Jest on jednak zadowolony z tego, że w tytule znaleźć można pogłębione materiały. - Z chęcią przeczytam historię Esquire'a autorstwa Grzegorza Sobaszka, ale są też całe części, które ominę - „Instrukcja obsługi kobiety” jest napisana językiem, którego zupełnie nie kupuję i kompletnie nie rozumiem takiego stylu - dodaje szef „Malemena”.
- W magazynie pozytywnie zaskoczyły mnie dobre wywiady i duża ilość poruszonych tematów dla różnych wiekowo mężczyzn. Mimo to nie rozumiem doboru i redakcji headlinów oraz sposobu ich ułożenia na okładce - komentuje Michał Helman. Jego zdaniem, makieta „Esquire” jest mało zaskakująca, ale prosta, zaś sam magazyn jest łatwy w nawigacji.
Marek Knap, dyrektor artystyczny wydawnictwa Edipresse Polska, zwraca uwagę, że podobnie jak siostrzany „Harper’s Bazaar” nowy tytuł charakteryzuje rzetelność graficzna jak i redakcyjna. - To w połączeniu z niewątpliwą klasą sprawia, że obie publikacje z przyjemnością trzyma się w ręku - wyjaśnia Knap.
„Esquire Polska” zadebiutował w nakładzie 80 tys. egz. i w cenie 11,90 zł. Monika Rychlica z domu mediowego Initiative Media Warszawa uważa, że dobrym wynikiem dla tytułu będzie, jeśli osiągnie sprzedaż na poziomie 25-35 tys. egz. - Tego typu pisma z założenia nie są zasięgowe więc rynek i reklamodawcy nie będą oczekiwać wysokiej sprzedaży. Ważny będzie poziom magazynu, a co za tym idzie profil czytelnika - mówi Wirtualnemedia.pl Rychlica.
>>> Zobacz sprzedaż prasy w Polsce
W pierwszym wydaniu dwumiesięcznika znalazło się 39 stron z reklamami (m.in. takich marek jak Dior Homme, Levi’s, Pepe Jeans, Givenchy, Mercedes czy Millenium Bank), ponadto jest kilka advertoriali m.in. te wykupione przez H&M i Audi. - Profil czytelnika jest atrakcyjny dla części reklamodawców, przy wyważonych cenach nie powinno być problemu z budżetami reklamowymi - dodaje Rychlica.
Debiut pisma wspiera kampania reklamowa realizowana pod hasłem „Nowy męski świat Esquire”, która obejmuje telewizję, radio, prasę, kina, outdoor, internet oraz punkty sprzedaży. Szczegółowego mediaplanu jednak nie podano.
Michał Helman nie chce wróżyć przyszłości magazynowi. - „Esquire” to kolejne pismo dla mężczyzn z bardzo trudnym do wymówienia przez kioskarzy i czytelników tytułem. Nie znane są szczegóły zasięgu kampanii reklamowej. O przyjęciu się magazynu na rynku będzie można mówić po pierwszym roku sprzedaży - uważa Helman.
>>> Przeglądaj okładki gazet i magazynów w naszym dziale Jedynki
“Esquire” powstał w Stanach Zjednoczonych w 1933 roku jako kwartalnik dla ciekawych świata dżentelmenów. Jego współpracownikami w przeszłości byli m.in. Hemingway i Scott Fitzgerald. Łącznie z Polską tytuł ma już 26. edycji na całym świecie. Poza USA ukazuje się też m.in. w Wielkiej Brytanii, Rosji, Chinach, Niemczech, Czechach, Rumunii, Hiszpanii i na Ukrainie.
Pełne komentarze Michała Kukawskiego, Michała Helmana i Marka Knapa na kolejne podstronie
Dołącz do dyskusji: „Esquire” pozytywnie oceniany przez branżę. Czy odniesie sukces?
nie liczyłem reklam samego Esquire:D
niczym wielkim się nie wyróżnia, okładka banalna, "instrukcja obsługi" jak w ckmie, takie to wszystko słabe..
cena dobra! jak na 2-miesięcznik, tu jest plus!