Właściciel Facebooka znów zwalnia. Ile osób straci pracę?

Według ustaleń Bloomberga zwolnienia zapowiedziano w wysłanym we wtorek wieczorem wewnętrznym komunikacie. Lori Goler, szefowa pionu personalnego Meta Platforms, stwierdziła, że redukcje obejmą różne zespoły technologiczne koncernu, m.in. zajmujące się Facebookiem, Instagramem i WhatsAppem, a także wirtualną rzeczywistością (odpowiada za to pion Reality Labs).

W USA i Kanadzie zwolnienia ruszają w środę, osoby, z którymi firma się żegna, zostaną poinformowane mailami rano. Poproszono wszystkich pracowników, żeby tego dnia pracowali z domów, by mieli „przestrzeń do przetworzenia tych informacji”. Cięcia obejmą też biura koncernu w innych krajach, szczegółów na razie nie podano.

- To będzie trudny czas, ponieważ żegnamy się z przyjaciółmi i kolegami, którzy wnieśli tak wiele do Meta - zaznaczyła Lori Goler.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Bloomberg i serwis Vox, powołując się na swoje źródła w Meta Platforms, podały, że koncern zwolni 4 tys. osób. Jego rzecznik potwierdził jedynie, że we wtorek wieczorem wysłano pracownikom komunikat, nie chciał natomiast odnieść się do jego treści.

Meta Platforms bez 21 tys. pracowników

Będzie to trzeci etap zwolnień w Meta Platforms. W listopadzie ub.r. koncern pożegnał się z 11 tys. pracowników, czyli 13 proc. swojego ówczesnego zespołu. Mark Zuckerberg uzasadniał to przeszacowaniem przez firmę tempa stałego przyspieszenia cyfryzacji po wybuchu epidemii oraz pogorszeniem się sytuacji makrogospodarczej.

- Przesunęliśmy więcej naszych zasobów do mniejszej liczby obszarów wzrostu o najwyższym priorytecie, takich jak nasz silnik sztucznej inteligencji, nasze platformy biznesowe i reklamowe oraz nasza długoterminowa wizji metawersum - wyliczył. Równocześnie Meta do końca marca br. wydłużyła okres, w którym nie zatrudnia nowych osób („z niewielką liczbą wyjątków”) oraz zmniejszyła budżety na podróże służbowe, dodatki pracownicze i wynajem biur, wprowadzając w miejsce stałych stanowisk pracy model tzw. gorących krzeseł.

W połowie marca Zuckerberg zapowiedział, że koncern zwolni jeszcze 10 tys. osób oraz nie obsadzi 5 tys. planowanych wcześniej stanowisk. W biurach w USA redukcje w pionie technologicznym mają zostać przeprowadzone w kwietniu, a w działach biznesowych - pod koniec maja.

Reorganizacja w koncernie, według zapowiedzi Zuckerberga, ma też objąć „spłaszczenie naszej organizacji, usunięcie projektów o niższym priorytecie i obniżenie wskaźników rekrutacji”. Szef Meta Platforms przyznał, że to trudny proces, jednak „nie ma jak tego ominąć”. - Chciałbym, żebyśmy wprowadzili te zmiany tak szybko, jak to możliwe w tym roku, żeby przejść przez okres niepewności i skupić się na czekającej nas kluczowej pracy - podkreślił.

Zmalał zysk Meta Platforms, Zuckerberg ogłosił „rok efektywności”

Na koniec grudnia ub.r. w Meta Platforms zatrudniał dokładnie 86 482 osób (jeszcze bez uwzględnienia zwolnień z listopada), o 832 mniej niż na koniec września.

W czwartym kwartale przychody koncernu zmniejszyły się o 4 proc. do 32,16 mld dolarów, m.in. wskutek spadku wpływów reklamowych w Europie o 1,27 mld dolarów, a zysk netto zmalał z 10,28 do 4,65 mld dolarów. Pion obejmujący zestawy do wirtualnej rzeczywistości i metawersum zanotował rekordowe 4,3 mld dolarów straty operacyjnej.

Mark Zuckerberg ogłosił w styczniu, że hasłem na 2023 dla kierownictwa koncernu jest „Rok efektywności”. - Jesteśmy skupieni, żeby stać się silniejszą i bardziej elastyczną organizacją - podkreślił. - Pracujemy nad spłaszczeniem naszej struktury i usunięciem niektórych warstw średniego szczebla zarządzania, żeby podejmować decyzje szybciej, a także nad wdrażaniem narzędzi AI, tak żeby nasi specjaliści byli bardziej produktywni - wyliczył.