SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Grad liczy, że nie dojdzie do rozprawy przed ETS-em ws. tzw. złotego weta

Minister skarbu Aleksander Grad przyznał, że jest zaskoczony decyzją Komisji Europejskiej o zaskarżeniu ustawy o tzw. złotym wecie w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości. Minister liczy, że do faktycznej rozprawy nie dojdzie, ponieważ rząd pracuje obecnie nad ustawą, która zastąpi zaskarżone prawo, a która spotkała się z uznaniem KE.

"Jestem trochę zaskoczony tą reakcją, dlatego że jesteśmy w stałym kontakcie z Komisją Europejską i Komisja wie, że pracowaliśmy nad ustawą, która ma wejść w życie w miejsce ustawy o tzw. złotym wecie i ta ustawa jest po uzgodnienia, trafia na Radę Ministrów i będzie zaraz w parlamencie" - powiedział Grad w piątkowym wywiadzie dla TVN CNBC Biznes.

Minister podkreślił, że to trudna ustawa, "bo napisaliśmy ją w sposób nowatorski". "I wiem, że KE była bardzo zachwycona naszą ustawą i chce ją zaproponować też innym krajom" - dodał.

Według Grada, reakcja KE może być związana z kilkumiesięcznymi opóźnieniami w pracach nad nową ustawą.

"To rozwiązanie jest tak nowe i tak trudne, te uzgodnienia trwały dłużej. Bo to rozwiązanie jest inne od złotego weta czy złotej akcji Ono definiuje infrastrukturę krytyczną, która może istnieć poszczególnych spółkach i ma wpływ na bezpieczeństwo państwa" - tłumaczył minister.

"Jestem przekonany, że ostatecznie do tej rozprawy przed ETS-em nie dojdzie" - podsumował.

Komisja Europejska poinformowała w czwartek, że postanowiła zaskarżyć do Trybunału Sprawiedliwości WE polską ustawę o szczególnych uprawnieniach Skarbu Państwa oraz ich wykonywaniu w spółkach kapitałowych o istotnym znaczeniu dla porządku publicznego lub bezpieczeństwa publicznego.

Zdaniem Komisji, ustawa i wykonywanie nadanych przez nią uprawnień w spółkach o szczególnym znaczeniu dla porządku publicznego lub bezpieczeństwa publicznego "uchybiają traktatowym zasadom swobodnego przepływu kapitału (z art. 56) oraz swobody przedsiębiorczości (z art. 43)".

"Komisja stoi na stanowisku, że nadane skarbowi państwa szczególne uprawnienia w tych spółkach stanowią nieuzasadnione ograniczenie swobodnego przepływu kapitału (art. 56 Traktatu WE), jako czynnik zniechęcający do inwestycji bezpośrednich i portfelowych w takich spółkach" - argumentowała KE.

Ustawa z dnia 3 czerwca 2005 r. o szczególnych uprawnieniach Skarbu Państwa oraz ich wykonywaniu w spółkach kapitałowych o istotnym znaczeniu dla porządku publicznego lub bezpieczeństwa publicznego wraz z dwoma towarzyszącymi jej rozporządzeniami wykonawczymi, ustalającymi listę spółek o istotnym znaczeniu i określającymi rolę obserwatorów z ramienia państwa w organach 13 spółek, daje państwu szczególne uprawnienia w odniesieniu do trzynastu istotnych polskich przedsiębiorstw.

Spółki te działają m.in. w następujących sektorach: kopalnictwa rud miedzi, medialno-audiowizualnym, infrastruktury kolejowej, energetycznym, gazownictwa i ropy naftowej, benzyn silnikowych i oleju napędowego.

Nadane skarbowi państwa szczególne uprawnienia obejmują prawo sprzeciwu w odniesieniu do kluczowych decyzji organów spółki, jeżeli uchwała takiego organu "narusza porządek publiczny lub bezpieczeństwo publiczne"; w szczególności w sprawach: rozporządzania składnikiem mienia spółki o podstawowym znaczeniu, rozwiązania spółki, przeniesienia siedziby spółki za granicę, zmiany przedmiotu działalności spółki, itp.; oraz prawo ustanowienia obserwatora w każdej spółce, który ma dostęp do wszelkich dokumentów dotyczących takich opisanych decyzji.

Dołącz do dyskusji: Grad liczy, że nie dojdzie do rozprawy przed ETS-em ws. tzw. złotego weta

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl