Grupa Muszkieterów otworzy nowe sklepy Intermarché i Bricomarché. Planuje też budowę fabryki mięsa
Ponad 50 nowych sklepów Intermarché i Bricomarché ma zostać otwartych w tym roku. Obie sieci oparte o model franczyzowy zwiększają przychody znacznie szybciej niż średnia rynkowa. Spółka planuje też budowę fabryki mięsa.
– Polska to dla nas bardzo ważny kierunek rozwoju. Widzimy, że na tym rynku zachodzi wiele dynamicznych zmian, dlatego nasza strategia rozwoju jest długoterminowa i trwała – podkreśla Patrick Renault, prezes Grupy Muszkieterów w Polsce. – Jakiś czas temu nasz rozwój był mniej dynamiczny, ponieważ robimy wszystko, żeby jak najlepiej go przygotować, zawsze dbając franczyzobiorcę.
Obroty Grupy Muszkieterów w Polsce w 2014 r. przekroczyły 5,4 mld zł, co stanowiło wzrost o ponad 11 proc. rok do roku. Jak podkreśla Patrick Renault, Polska jest motorem napędowym rozwoju całej grupy na arenie międzynarodowej. Muszkieterowie są obecni także we Francji, Belgii, Portugalii oraz Serbii.
Grupa rośnie szybciej niż cały rynek, co jest dla spółki optymistycznym sygnałem na nadchodzące lata.
– Polska Izba Handlu w grudniu ubiegłego roku zanotowała progresję obrotów 4 proc., a nasza sieć w tym samym okresie, porównując rok do roku, zanotowała 8-porc. progresję – zauważa Krzysztof Waligórski, prezes Dyrekcji Handlowej Intermarché.
Również sieć Bricomarché, działająca w branży dom i ogród, zanotowała w ubiegłym roku wzrost znacznie przewyższający średnią rynkową. Obroty tych sklepów wzrosły o ponad 19 proc. do 1,1 mld zł, podczas gdy wzrost całego segmentu sięgnął 3-3,5 proc.
W tym roku obroty mogą wzrosnąć m.in. dzięki nowym sklepom. Planowane jest otwarcie aż 57 nowych placówek, w tym 36 Intermarché i 21 Bricomarché. Wśród tych drugich 7 sklepów powstanie w lokalizacjach przejętych od Nomi. W październiku ubiegłego roku Bricomarché przejęło 14 z 24 lokalizacji tej sieci. Trzy pierwsze sklepy z tej grupy rozpoczęły działalność już w zeszłym roku.
– W tym roku udało nam się otworzyć już dwa sklepy – w Stargardzie Szczecińskim i Bełchatowie. Kolejne miejsca to Konin i Przemyśl. Planujemy otworzyć łącznie 7 lokalizacji, a umów mamy podpisanych 13 – informuje Marian Słomiak, pełnomocnik zarządu Grupy Muszkieterów ds. Bricomarché.
Bricomarché, które już jest pod względem obrotów liderem w segmencie supermarketów dom i ogród, planuje dużą kampanię reklamową w telewizji pod hasłem „Tanio i pod ręką”. W supermarketach tej marki ma pojawiać się też więcej produktów związanych z dekoracją i aranżacją wnętrz.
Jak podkreśla Słomiak, to odpowiedź na zmieniające się zapotrzebowanie klientów. Coraz częściej chcą oni dokonywać zmian w swoich mieszkaniach i ogrodach, niekoniecznie związanych z dużymi remontami. Dlatego w ofercie Bricomarché pojawi się więcej akcesoriów i elementów dekoracyjnych, szczególnie w najważniejszym dla spółki segmencie ogród.
Również w Intermarché pojawią się zmiany. Największą nowością będzie testowany w tym roku koncept sklepów drive, czyli takich, w których klient dokonuje zakupów przez internet, a potem podjeżdża samochodem do specjalnego punktu załadunku, gdzie odbiera sprawunki.
Dodatkowo Intermarché myśli o budowie własnej fabryki mięsa. Na razie nie zapadły jednak decyzje dotyczące lokalizacji ani terminu budowy.
– Planujemy otwarcie fabryki mięsa, ale nie ma w tej chwili tak daleko zaawansowanych rozmów, żebyśmy mogli przekazać jakiś komunikat – mówi Waligórski. – W żadnym wypadku nie zamierzamy zaniechać rozbiorów w naszych sklepach. To w dalszym ciągu będzie funkcjonowało, także jeśli pojawi się ewentualna fabryka, ale wtedy już nie w takim zakresie jak w tej chwili.
W dalszej przyszłości Muszkieterowie mogą także zainwestować w kolejny nowy magazyn logistyczny. Niedawno uruchomiony został magazyn w Swadzimiu pod Poznaniem. W miarę zwiększania liczby sklepów może powstać kolejne centrum. Waligórski podkreśla, że sam budowa potrwa dwa lat, wcześniej musi jednak zapaść decyzja o lokalizacji.
Dołącz do dyskusji: Grupa Muszkieterów otworzy nowe sklepy Intermarché i Bricomarché. Planuje też budowę fabryki mięsa
CAŁĄ HISTORIĘ MOGĄ OPOWIEDZIEĆ PAŃSTWO RÓŻAŃSCY, PROSZĘ DO NICH PISAĆ NA beatarozanska41@wp.pl
STRACILI WSZYSTKO!!!!!!!!!!!!!
----- Oryginalna wiadomość -----
Od: Beata Różańska
Do: rafal@korporacjabudowlana.pl
Data: 2015-09-01 23:33
Temat: Opis
Do tej pory nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi na naszego e-maila wysłanego do członków Zarządu,żadnej informacji tylko jak zwykle w stylu Grupy nieodbieranie telefonów lub odsyłanie do innych kolegów. Myślimy,że wystarczająco czekaliśmy wykazując się dobrą wolą aby wogóle chcieć rozmawiać po tym jak zostaliśmy potraktowani.
Wywalili nas z Grupy,za co?-NIE WIEMY! Nie przedstawiono nam żadnych zarzutów. CISZA!
Wywalili nas dosłownie- powitali z ochroną i odstawili do wyjścia z ochroną i na to wszystko patrzyły NASZE DZIECI! Potraktowali nas jak śmieci,wyrzucili na bruk bez pieniędzy,bez pracy i bez jakiejkolwiek rozmowy.
PRZEJĘLI WSZYSTKIE NASZE UDZIAŁY! To,że wierzyliśmy tak ślepo Grupie- zgubiło nas. Koledzy Aderoni nie PODPISUJCIE PROTOKOŁU to wszystko KŁAMSTWO! My już straciliśmy WSZYSTKO,jesteśmy tego żywym przykładem.
Byliśmy w Poznaniu podpisać sprawozdanie i równo o12:00 weszła ekipa na sklep a do nas nikt nie przyszedł ani z Dyrekcji ani z Zarządu, tylko Pani z działu prawnego odczytała nam przygotowane już pismo w asyście 2 wielkich ochroniarzy, obcy-nie z Grupy poczuliśmy się jak jacyś kryminaliści. Z drugiej strony wszyscy będą wiedzieli jak się postępuje w Grupie Muszkieterów z ludźmi,którzy im uwierzyli i zaślepieni zaufali poświęcając SWÓJ CAŁY ŻYCIOWY
DOROBEK,SWOJĄ RODZINĘ. Nie mamy do czego WRACAĆ, nie mamy DOMU,nie mamy z czego ŻYĆ! Ale kogo to OBCHODZI!? Przecież ta ZNANA,ŚWIATOWA FIRMA jest OK?!
NIE pisaliśmy się na takie traktowanie,NIE CHCIELIŚMY takiego życia, ani dla siebie a tym bardziej dla NASZYCH DZIECI!
CZUJEMY SIĘ OSZUKANI i nie tylko my, z tego co wiemy to jest NAS WIĘCEJ i coś trzeba z tym ZROBIĆ!
"NASI" nie chcą z nami rozmawiać,znajdzie się KTOŚ kto ZECHCE!
Co raz więcej ukazuje się artykułów na temat Grupy-Sieci, co raz więcej Aderonów już się zaczyna odzywać. My już tak na prawdę nie mamy się czego bać,nie mamy już nic do stracenia,ale myślimy że Grupa ma bardzo wiele. MY i tak już poświęciliśmy wiele,właściwie WSZYSTKO - NASZĄ RODZINĘ,DZIECI,MAJĄTEK,REPUTACJĘ i NASZA PRZYSZŁOŚĆ. TAK PO PROSTU NIE WYWALA się LUDZI na ULICĘ z DZIEĆMI-takie postępowanie będzie miało wpływ na WIZERUNEK CAŁEJ SIECI!