SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Gwiazdy Hollywood i streamingowi giganci przeciwko organizatorom Złotych Globów

Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej (HFPA), organizator konkursu Złotych Globów, ma coraz większe problemy. Ogłoszony ostatnio przez organizację plan reform, będący odpowiedzią na krytykę za brak rasowej różnorodności w jej szeregach, nie zyskał szerokiej akceptacji. Do grona krytyków działań HFPA dołączają kolejne organizacje, w tym Netflix i Amazon, a także gwiazdy Hollywood. Scarlett Johansson oskarżyła stowarzyszenie o seksizm, a Mark Ruffalo nazwał proponowane reformy "zniechęcającymi".

Po zakończeniu tegorocznej ceremonii Złotych Globów pod adresem organizatorów tego wydarzenia, Hollywoodzkiego Stowarzyszeniu Prasy Zagranicznej (HFPA), podniosła się fala krytyki. Organizacji zarzucono, że w jej składzie nie ma ani jednej osoby o czarnym kolorze skóry, co według krytyków w żaden sposób nie odpowiada obecnym standardom dotyczącym równości i różnorodności w rozmaitych organizacjach, także pod względem rasowym.

Wywołana do tablicy HFPA zapowiedziała w marcu podjęcie odpowiednich kroków w kierunku większej równości w łonie tej organizacji. Stowarzyszenie zadeklarowało zatrudnienie niezależnego eksperta oraz kancelarii prawnej, które miały ocenić sytuację związaną z utrzymaniem standardów i zalecić właściwe rozwiązania. HFPA zapowiedziała wówczas, że to jedynie wstępne działania, a kolejne miały zostać zaproponowane w ciągu 60 dni.

W ostatnich dniach stowarzyszenie ogłosiło szczegółowy plan reform, którego głównym punktem jest obietnica powołania do składu organizacji osób o innym niż biały kolorze skóry, a w szczególności czarnoskórych.

Pomijając stację NBC, która co roku pokazuje ceremonię wręczenia Złotych Globów, a także firmę Dick Clark Productions, producenta transmisji, propozycje HFPA nie spotkały się z pozytywnymi opiniami, a wręcz przeciwnie. Stowarzyszenie jest krytykowane przez gwiazdy Hollywood, a platformy streamingowe zrywają współpracę.

Scarlett Johansson oskarża HFPA o seksizm

Magazyn "Entertainment Weekly" cytuje oświadczenie Scarlett Johansson, w którym aktorka wypomina członkom HFPA "seksistowskie pytania i uwagi graniczące z molestowaniem seksualnym".

"To właśnie dlatego przez wiele lat odmawiałem udziału w ich konferencjach. HFPA to organizacja, która została legitymizowana przez ludzi takich jak Harvey Weinstein, aby nabrać rozpędu na rzecz uznania przed oscarową galą, a branża poszła w jej ślady. Uważam, że jeśli wewnątrz organizacji nie zostanie przeprowadzona niezbędna fundamentalna reforma, nadszedł czas, abyśmy odcięli się od HFPA i skupili się na znaczeniu i sile jedności w naszych związkach i przemyśle jako całości." - stwierdziła Johansson.

Aktorce wtóruje Mark Ruffalo, kolega Johansson z planu "Avengers". W swoim poście na Twitterze określił zmiany zaproponowane przez HFPA jako "zniechęcające".

Według Ruffalo, dla stowarzyszenia nadszedł teraz czas na naprawienie błędów z przeszłości. Dodał, że nie może być "dumny ani szczęśliwy" z faktu, że niedawno otrzymał Złotego Globa.

Netflix i Amazon zrywają współpracę

Bardziej znaczących reform oczekują od HFPA także Netflix i Amazon. Do tego czasu nie zamierzają współpracować ze stowarzyszeniem.

"Nie wierzymy, że te propozycje - szczególnie dotyczące rozmiaru i szybkości wzrostu liczby członków - sprostają wyzwaniom związanym z systemową różnorodnością i integracją HFPA, a także z brakiem jasnych standardów funkcjonowania członków. Dlatego wstrzymujemy wszelkie aktywności z udziałem waszej organizacji do czasu wprowadzenia bardziej znaczących zmian. Netflix i wielu utalentowanych twórców, z którymi współpracujemy, nie może ignorować zbiorowego niepowodzenia HFPA w zakresie pilnego i rygorystycznego rozwiązania tych kluczowych problemów." - napisał w liście do HFPA Ted Sarandos, co-CEO Netflixa.

Z kolei Amazon Studios w oficjalnym oświadczeniu przyznało, że nie współpracuje z HFPA od czasu pojawienia się zarzutów wobec stowarzyszenia. "Podobnie jak reszta branży, przed pójściem naprzód oczekujemy szczerych i wymownych rozwiązań." - czytamy.

Samo stowarzyszenie w odpowiedzi na list Sarandosa wystosowało oświadczenie, w którym czytamy:

"Wsłuchujemy się w pańskie obawy na temat zmian, jakie musi wprowadzić nasze stowarzyszenie i pragniemy zapewnić, że sumiennie nad wszystkimi z nich pracujemy. Chcielibyśmy się spotkać z panem i pańskim zespołem, aby pochylić się nad konkretnymi, będącymi już w opracowaniu działaniami. Otwarty dialog pomógłby zapewnić, że zajmujemy się tymi problemami tak szybko, jak to możliwe."

Dołącz do dyskusji: Gwiazdy Hollywood i streamingowi giganci przeciwko organizatorom Złotych Globów

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Jani
A co z Azjatami, Hindusami i rdzenną ludnością Ameryki? Dla nich też znaleźć miejsce. I jeszcze parytety obowiązkowo w każdej kategorii.
0 0
odpowiedź
User
Mambolinski
Odgórny brak rasowej różnorodności. Ja bym wolał odgórną selekcję braku umiejętności, i do tego służyły takie imprezy. Jeżeli zasługujesz to czy jesteś biały, czy czar...( Sorry Afroamerykaninem) to Ci się należy!. A tutaj jest tak: jak jesteś ..owym aktorem, ale łapiesz się w
0 0
odpowiedź
User
Funky Koval
Obowiązkowo nie tylko rasy, ale także płcie, orientacje se....lne i nacje.
Po dwie osoby z każdego rodzaju.
0 0
odpowiedź