SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

ING Życie dalej z Multi Communications

ING Życie przedłużyło umowę o współpracy z Multi Communications o kolejny rok. Firmy współpracują ze sobą od 2010 roku.

Agencja odpowiadać będzie za kompleksową obsługę Public Relations w zakresie PR produktowego i korporacyjnego oraz przygotowanie i realizację rozwiązań wspierających działania firmy w zakresie kampanii promocyjnych produktów. 
 
Multi Communications odpowiedzialne jest za działania dla trzech podmiotów: ING Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie S.A., ING Powszechne Towarzystwo Emerytalne S.A. oraz ING Usługi Finansowe S.A.

Dołącz do dyskusji: ING Życie dalej z Multi Communications

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
987qwerty
Witam. STANOWCZO ODRADZAM TĘ FIRMĘ UBEZPIECZENIOWĄ. Posiadam wykupioną polisę "ochrona +" w ING ŻYCIE. Ponad pół roku temu uległem Nieszczęśliwemu Wypadkowi, na skutek którego doznałem bardzo poważnego uszkodzenia nerwu łokciowego (całkowita niezdolność do pracy + długotrwała rehabilitacja + brak perspektyw na szybkie polepszenie stanu zdrowia). Otrzymałem odmowną decyzję ws. wypłaty odszkodowania, uzasadnioną przez ubezpieczyciela w mojej opinii w następujący sposób: "gdyby odpadła panu ręka albo głowa otrzymałby pan odszkodowanie, a tak, niestety nic się nie da zrobić..." Nadmieniam, iż moje roszczenie oparte było o jednoznaczny, prosty, podkreślony dodatkowo przez ubezpieczyciela w umowie zapis dot. inwalidztwa na skutek nieszczęśliwego wypadku (podstawa mojego roszczenia - jeden z głównych fundamentów tejże polisy). Efektem powyższego jest to, że czuje się oszukany, okradany oraz dyskryminowany przez firmę ING ŻYCIE , która nie dość, że zbagatelizowała moje schorzenie, degradując je niemal do rangi "kataru", to w dodatku w wyjątkowo nieprofesjonalny sposób uzasadniła swoją decyzję argumentacją "wyssaną z palca", nie mającą nic wspólnego z podstawą mojego roszczenia opartego o stan faktyczny, czyli specjalistyczne badania lekarskie, prawo PL/EU oraz samą polisę, etc... Podsumowując, jak wyżej wspomniałem, STANOWCZO ODRADZAM TĘ FIRMĘ UBEZPIECZENIOWĄ.
odpowiedź