SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Prezydent Wrocławia przeprasza za wpis do podopiecznego MOPS. „Politycy nie powinni sami prowadzić komunikacji”

„To niech pan sobie jeździ” - odpowiedział prezydent Wrocławia Jacek Sutryk na Facebooku na sugestię jednego z użytkowników, by korzystał z linii kolejowych. Innemu poradził „mniej internetu, a więcej mycia”. - Arogancja i buta to coś, z czym polscy politycy mają problem. Oni nie powinni prowadzić komunikacji socialmediowej, powinny się tym zająć wyspecjalizowane komórki - ocenia Wojtek Kardyś.

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk na swoim oficjalnym profilu na Facebooku w niedzielę poinformował o swojej podróży samochodem do Olsztyna. Jeden z użytkowników zaproponował połączenie pociągiem. „To niech pan sobie jeździ” - odparł Sutryk. „A ja panie prezydencie nieumyty 22 dzień przez opiekuna z MOPS-u. Jak długo jeszcze panie prezydencie?” - skomentował inny użytkownik. „To proponuję panie Jerzy, mniej internetu, a więcej mycia. Serdeczności posyłam” [pisownia oryginalna - red.] - odpowiedział polityk.

„Wiecie co się wydarzy, gdy do oficjalnych social mediów ma dostęp osoba zbyt pewna siebie, która zjadła-wszystkie-rozumy, która chce »zabłysnąć« swoim humorem i ironią?” - spytał na Twitterze Wojtek Kardyś, konsultant biznesowy i specjalista od komunikacji internetowej i digital marketingu.

Jacek Sutryk przeprosił za wpis

W poniedziałek wieczorem Sutryk napisał na Twitterze: „Szanowni Panstwo, jeśli zostałem źle zrozumiany – bardzo przepraszam tak Pana Jerzego, jak i Panstwa: Pan Jerzy jest klientem wrocławskiego MOPS-u i otrzymuje kompleksową opiekę”. W kolejnym tweecie dodał: „Jednocześnie w ostatnim czasie nie chciał skorzystać z dodatkowej oferty pomocy, mimo, że wcześniej sam o nią wystepował. Do tego nawiązywałem w swojej porannej odpowiedzi” [pisownia oryginalna - red.].

- Arogancja i buta to coś, z czym polscy politycy mają problem – mówi Kardyś w rozmowie z Wirtualnemedia.pl. - Nie tylko prezydent Wrocławia, ale wielu włodarzy innych dużych miast. Oni nie powinni prowadzić komunikacji socialmediowej, powinny się tym zająć wyspecjalizowane komórki. Ale kończy się jak zawsze. „Ja wiem lepiej, ja jestem prezydentem, więc sam będę prowadził swój profil” - zaznacza ekspert.

- Często te osoby nie są przyzwyczajone do hejtu czy oskarżeń i odpowiadają na tematy, które powinny puścić mimo uszu. To powinna prowadzić wyspecjalizowana osoba – powtarza Kardyś.

Czy Sutryk nie wystawia się na ataki przeciwnej opcji politycznej, w ten sposób rozmawiając w mediach społecznościowych? - Cały czas jestem pod wrażeniem, jak topowi politycy dają się podpuścić. Sami zakładają sidła na siebie. Osoby zajmujące wyższe pozycje polityczne nie tylko powinny przejść szkolenie socialmediowe, one powinny mieć konsultanta czy dział PR, zajmujący się takimi rzeczami. I ten dział powinien od razu reagować. Teraz nie ma oświadczenia, usunięcia postu. Brak reakcji to najgorsze, co mógłby zrobić prezydent, bo wiadomo, że zostanie to wykorzystane polityczne. To, co robi prezydent Wrocławia, świadczy o braku wiedzy, jak postępować w tego typu sytuacjach – dodaje Kardyś [rozmawialiśmy jeszcze przed publikacją przeprosin przez Sutryka - red.].

Ekspert jako kontrprzykład podaje oświadczenie premier Finlandii Sanny Marin, po tym jak do sieci wyciekło nagranie z prywatnego przyjęcia, w którym brała udział. Marin potwierdziła, że imprezowała, ale podkreśliła, że było to spotkanie z przyjaciółmi i nie robiła niczego niezgodnego z prawem. „Tak, jestem osobą publiczną, ale też osobą prywatną, młodą kobietą. Nie zmienię sposobu, w jaki się zachowuję. Oczywiście muszę uważać, co mówię, ponieważ reprezentuję fiński rząd, ale nadal jestem zwykłym człowiekiem i będę nim również w przyszłości” - zaznaczała polityczka.

- Ładnie uargumentowała, dlaczego się bawi. To było tak ujmujące, ciepłe i zrozumiałe, że kupiła tym wszystkich. Ludzie bardziej ją lubią niż wcześniej – uważa Kardyś. - Oświadczenia są potrzebne. Nie chodzi o to, że ludzie zapomną, tylko o to, jak cię zapamiętają – dodaje.

- Styl komunikacji powinien być dopasowany do odbiorców, ich wieku i oczekiwań – mówi Paulina Stępień, PR&content manager w 38 Content Communication. - Za najbardziej efektywny i bezpieczny uważa się styl asertywny. Ten z jednej strony umożliwia przekazywanie własnych myśli w sposób swobodny, z drugiej zaś nie krytykuje żadnej ze stron. Nie każdy odbiorca rozumie ironię na wysokim poziomie i nie zawsze ten styl komunikacji sprawdza się. Może być odbierany nie jako żart, a wyraz pogardy dla swoich odbiorców – podkreśla.

- Poziom sformalizowania przekazywanych komunikatów zależy od przyjętej polityki danej osoby czy marki. Najwyraźniej preferencje odbiorców komunikatów pana prezydenta co do języka komunikacji są zgoła inne i warto to wziąć pod uwagę – dodaje Stępień.

Według rankingu Instytutu Badań Internetu i Mediów Społecznościowych Sutryk był jednym z trzech najbardziej wpływowych prezydentów i burmistrzów w internecie w 2021 roku (obok prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz i prezydenta Starachowic Marka Materka).

Dołącz do dyskusji: Prezydent Wrocławia przeprasza za wpis do podopiecznego MOPS. „Politycy nie powinni sami prowadzić komunikacji”

23 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
gosc
Przeprosimy w stylu „przepraszam, ale nie za siebie i swoje słowa, tylko za to, że wy je źle odebraliście”, to żadne przeprosiny. Oj, dużo jeszcze musi się nauczyć pan prezydent w temacie komunikacji z ludźmi w necie. Na razie nie umie nic.
0 0
odpowiedź
User
hv
z twarzy podobny do tych cwaniakow z totalnej..
0 0
odpowiedź
User
Krzysztof Balawajder
Jacek to najlepszy Prezydent Wrocławia. Żółty Szalik w górę - hip hip, hurra!
0 0
odpowiedź