Jak technologie mogą pomóc wydawcom w walce z dezinformacją

W panelu „Prawda w erze dezinformacji” udział wzięli Marcel Kiełtyka, członek zarządu Stowarzyszenia Demagog oraz Paweł Prus, prezes zarządu Instytutu Zamenhofa. Rozmowę przeprowadziła Justyna Dąbrowska-Cydzik. 

“Wyścig zbrojeń” mediów i dezinformatorów

Prelegenci rozmawiali o tym, jaką rolę i zadania mają media w procesie dezinformacji

W ocenie Pawła Prusa jesteśmy w trakcie trzeciej rewolucji medialnej. Jej elementem jest konieczność przeformułowania przez media swojej roli i zadań w społeczeństwie.

– Media powinny stać się weryfikatorem informacji i swoim autorytetem potwierdzać ich autentyczność – uważa szef Instytutu Zamenhofa.

W obliczu rosnącej ilości treści, zwłaszcza w środowisku digitalowym, ważne będzie wsparci technologiczne wydawców.

– To jest taki wyścig zbrojeń, bo z jednej strony powstają nowe technologie, które są wykorzystywane do tworzenia dezinformacji, do manipulowania społeczeństwami, w szczególności demokratycznymi. Z drugiej strony, ta technologia może nam bardzo pomagać w weryfikowaniu tych informacji, szczególnie sztuczna inteligencja – twierdzi Marcel Kiełtyka.

 
Fot. I. Rek

Paweł Prus z Instytutu Zamenhofa ujawnił podczas rozmowy pierwsze wnioski z nieopublikowanego jeszcze raportu organizacji, którego tematem jest dezinformacji ze względu na płeć. – To jest dość pionierski raport w Polsce – powiedział Paweł Prus. Wynika z niego, że treści dezinformacyjne służą jako narzędzie do zniechęcania, a nawet dyskredytowania aktywistek społecznych i politycznych. W efekcie, niektóre wycofują się z tego rodzaju zaangażowania.

– Duża część dezinformacji jest wymierzona właśnie w kobiety po to, by je zniechęcić do działalności publicznej, do aktywności [społecznej] i bardzo często to się udaje – mówił gość panelu Wirtualnemedia.pl, Paweł Prus.

Konferencja „Technologiczna rewolucja w mediach” odbyła się 19 czerwca w Warszawie. Organizatorem był portal Wirtualnemedia.pl.