Jennifer Lopez stworzyła własną markę alkoholu. Jej fani są oburzeni
Znana amerykańska aktorka i piosenka Jennifer Lopez wypuściła na rynek własną markę alkoholi. Jej fani przypominają, że wcześniej chwaliła się tym, że zrezygnowała z picia wyskokowych napojów i obiecała wspierać swojego męża, Bena Afflecka, który boryka się z uzależnieniem od wysokoprocentowych trunków.
Jennifer Lopez ogłosiła na Instagramie, że założyła markę Delola Spritz. Do postu dołączyła film, na którym delektuje się napojem alkoholowym na wybrzeżu Włoch w otoczeniu znajomych.
"Tajemnica wyszła na jaw! Z dumą dzielę się z Tobą Delola Spritz, moją nową kolekcją unikalnych spritzów gotowych do rozkoszowania się" - napisała gwiazda.
53-letnia Jennifer Lopez w filmie występuje w roli amerykańskiej pin-up girl w białej koszuli zawiązanej nad pępkiem i krótkiej biało-żółtej mini spódnicy w paski.
Jennifer Lopez: Uwielbiam bawić się z przyjaciółmi
Skąd taka nazwa trunków? Lola to dawne przezwisko Jennifer, które "odzwierciedla jej bardziej zabawną, beztroską stronę” - ujawniono w komunikacie prasowym.
- Uwielbiam bawić się i relaksować z przyjaciółmi, ale nigdy nie znalazłam napoju, który byłby dla mnie odpowiedni. Szukałam czegoś, czym mogłabym się cieszyć, co pasowałoby do przemyślanego sposobu, w jaki żyję. Kiedy go nie znalazłam, postanowiłam stworzyć Delolę - wyznała gwiazda. Dodała, że chciała stworzyć napój, który ma "lepsze składniki, lepszy smak i mniej kalorii niż tradycyjne koktajle".
- Każdy napój jest zamknięty w pięknej szklanej butelce i gotowy do podania. Wystarczy go polać lodem i cieszyć się nim - zachwala aktorka.
Koktajle Jennifer Lopez są dostępne w trzech wersjach
Napój sprzedawany jest w szklanych butelkach. Butelka Delola ma wytłoczony herb Delola, który został zainspirowany herbem Bronxu, rodzinnego miasta Jennifer. Wokół etykiety są też lwy i winorośle.
Pierwsze koktajle są dostępne w trzech wersjach: "Bella Berry Spritz" z nutami czerwonych jagód, hibiskusa i cytrusów, "Paloma Rosa Spritz", wytwarzana z grejpfruta, czarnego bzu i wysokiej jakości tequili oraz "L'Orange Spritz" z pomarańczy, marakui i likieru amaro.
Delola jest już od kwietnia sprzedawana w delikatesowych sklepach spożywczych i alkoholowych, restauracjach i barach w Stanach Zjednoczonych, ale już niedługo będzie wprowadzana też na inne rynki. Zestaw trzech koktajli można kupić w sklepie internetowym w USA za około 70 dolarów.
"Jestem bardzo rozczarowana"
Fani gwiazdy są oburzeni jej pomysłem. Jennifer Lopez od 20 lat podkreśla, że zrezygnowała z alkoholu i nikotyny. – Rujnują skórę, prowadząc do jej odwodnienia – mówiła aktorka. Ale nie tylko o to chodzi. Mężem Jennifer jest Ben Affleck, który od lat zmaga się z uzależnieniem od alkoholu. Internauci zarzucają aktorce, że miała wspierać męża w wychodzeniu z nałogu, a tymczasem zaczyna firmować swoim nazwiskiem wysokoprocentowe alkohole.
- Jestem rozczarowana i zdezorientowana narracją JLo, że nie pije alkoholu i jakie korzyści wynikają z niepicia. A jej partner jest trzeźwy? Nieważne, jaki rodzaj „dobrych dla ciebie składników” znajduje się w alkoholu, to nadal toksyna rakotwórcza. Poza tym byłoby naprawdę fajnie, gdyby mogła pokazać, że nadal potrafi cieszyć się życiem przy napoju bezalkoholowym. Znowu gwiazdy i Hollywood narzucają narrację, że trzeba spożywać alkohol, żeby dobrze się bawić i cieszyć życiem. Gdyby to była marka napojów bezalkoholowych, trzeźwe dziewczyny byłyby tym podekscytowane. Teraz to tylko kolejna marka alkoholowa gwiazd. Zawsze byłam fanką JLo, ale bardzo mnie rozczarowała - napisała jedna z fanek pod filmem gwiazdy na Instagramie.
- To chyba nie jest najlepszy sposób na wspieranie trzeźwości męża. Byłoby mi miło, gdybyś stworzyła markę bez alkoholu. Nie ma nic dobrego w alkoholu - skomentowała inna internautka.
Magda Gessler jak Jennifer Lopez reklamuje grę mobilną „Coin Master”
Dołącz do dyskusji: Jennifer Lopez stworzyła własną markę alkoholu. Jej fani są oburzeni