Justin Bieber nowym Johnem Travoltą
Justin Bieber kręci właśnie obraz o sobie samym, już ma jednak kolejne plany filmowe. Młody wokalista chciałby zagrać w remake'u "Grease".
W rozmowie z dziennikarzem "The Sun" Kanadyjczyk wyznał, że chętnie wcieliłby się w postać Danny'ego Zuko, którego w oryginale z 1978 roku sportretował John Travolta. - Byłoby super - ekscytuje się 16-latek. - Od wielu lat mówi się o nowej wersji, byłoby naprawdę wspaniale zagrać Danny'ego.
Artysta wie już nawet, kto powinien sportretować Sandy, której kreacji pierwotnie podjęła się Olivia Newton-John. - Bez zastanowienia postawiłbym na Miley - wyjawił. - Potrafi śpiewać, tańczyć i grać.
Na tym nie koniec wizjonerskich zapędów Biebera. - Powinny tam zagrać też inne wielkie gwiazdy - kontynuuje. - Czyż Susan Boyle nie byłaby idealną dyrektor McGee? Mogliby też zaangażować Cheryl Cole - wyglądałaby niesamowicie jako cheerleaderka drużyny Rydell High.
"Grease" to jeden z najpopularniejszych kinowych musicali. Bohaterem jest Danny, lider grupy T-Birds spędza romantyczne wakacje w towarzystwie Sandy, która mieszka w Australii. Przysięgają sobie miłość i rozstają, ona ma wyjechać. Zupełnie niespodziewanie zostaje w USA. Spotykają się ponownie w szkole - Rydell High.
Jedyny longplay Justina Biebera, "My World 2.0", ukazał się w marcu 2010 roku. Trwają prace nad kolejnym krążkiem artysty.
Dołącz do dyskusji: Justin Bieber nowym Johnem Travoltą
Może za parę lat, gdy przestanie wyglądać jak dzieciak... Teraz tylko mogliby się zbłaźnić i wyszło by kolejne High School Musical, jak już ktoś wspomniał.