SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Katarzyna Kolenda-Zaleska i Michał Krzymowski oburzeni użyciem ich wypowiedzi w broszurce Janusza Palikota

W broszurce promującej Janusza Palikota w ramach kampanii przed wyborami prezydenckimi zamieszczono pochlebne dla polityka wypowiedzi Katarzyny Kolendy-Zaleskiej z „Faktów” TVN i Michała Krzymowskiego z „Newsweeka”. Dziennikarze są tym oburzeni, podkreślają że ich komentarze wyrwano z kontekstu, i domagają się usunięcia ich z ulotki.

Wypowiedzi Kolendy-Zaleskiej i Krzymowskiego zamieszczono na końcu 8-stronnicowej broszurki prezentującej Janusza Palikota jako kandydata na prezydenta. Oprócz nich znalazły się chwalące polityka komentarze Barbary Nowackiej, Kamila Sipowicza, Władysława Kozakiewicza i Dariusza Michalczewskiego.

Kolenda-Zaleska i Krzymowski pochlebne słowa o Palikocie wypowiedzieli w porannym programie TVN24 w połowie lutego br. Lider Twojego Ruchu pochwalił się wtedy tymi komentarzami na swoim profilu facebookowym.

 

Katarzyna Kolenda-Zaleska: "Ja bardzo doceniam to, co robi Palikot. On liczy na to, że powtórzy to, co zrobił w 2011...

Posted by Janusz Palikot on 18 lutego 2015


Kiedy w środę po południu udostępniono broszurkę, Katarzyna Kolenda-Zaleska zareagowała z oburzeniem na Twitterze, określając wykorzystanie jej wypowiedzi przez polityka jako hucpę i chamówę. - I Palikota chwaliłam za kampanię i Dudę - najmniej PBK (prezydenta Bronisława Komorowskiego - przyp.red.) - ale to nie powód do takiej hucpy - stwierdziła. - Jakim prawem i bez pytania o zgodę wykorzystał pan moją wypowiedź w swojej kampanii wyborczej? I bardzo proszę a nawet żądam wycofania mojej wypowiedzi z państwa ulotki i nie rozpowszechniania jej - napisała na Twitterze do Palikota i Michała Kabacińskego, rzecznika prasowego Twojego Ruchu.


Michał Krzymowski o umieszczeniu jego komentarza w broszurce Palikota dowiedział się od portalu Wirtualnemedia.pl, poproszony mailowo o odniesienie się do tej sytuacji.

- Poglądy Janusza Palikota są dla mnie w niemałej części odrażające, to ostatni polityk - dosłownie - na którego mógłbym zagłosować w jakichkolwiek wyborach. Dlatego nie życzę sobie wykorzystywania moich wypowiedzi w jego propagandowych biuletynach - przyznał dziennikarz w odpowiedzi na nasze pytania. - Tym bardziej, że nie podano tam źródła, z którego pochodzi mój cytat (prawdopodobnie było to w TVN24), co może sugerować, że wypowiedziałem się dla tego biuletynu - zwrócił uwagę. Dodał, że zaraz napisze maila do komitetu wyborczego Palikota w tej sprawie.

Na razie nie udało nam się ustalić, w jakim nakładzie wydrukowano i w jaki sposób rozdystrybuowano już broszurkę oraz jak sztab Janusza Palikota zamierza odpowiedzieć na żądania dziennikarzy.

Dołącz do dyskusji: Katarzyna Kolenda-Zaleska i Michał Krzymowski oburzeni użyciem ich wypowiedzi w broszurce Janusza Palikota

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Balsamo Astralli
A co to za tchórzostwo? Dziennikarze, którzy publicznie wypowiadają opinie, muszą się liczyć, że ktoś ich zacytuje. I albo mają twarz i biorą odpowiedzialność za słowa, albo - jak państwo KK - usiłują "połknąć języki". Co powiedziane (napisane), to powidziane! A jak się tak siebie boją i wstydzą, niech piszą zamknięty dla publiczności blog. Amen.
0 0
odpowiedź
User
jak nie wyląduję, to mnie zabije
Kolenda - ta "dziennikarka", co wymyśliła, "wypowiedź" Kaczora o "prawdziwych Polakach".
0 0
odpowiedź
User
Zwykły wioskowy Kmieć
To trochę inna sprawa jest niż się na pozór wydaje... Od wielu lat nastepuje totalne zblatowanie polityków z dziennikarzami i stąd się to wszytsko bierze. Potem dziennikarz X miele jęzorem na temat polityka Y a ten potem, uważając pismaka za koleżkę/ koleżankę bezczelnie się ich nazwiskiem posluguje uważając, że tak działa wzajemność. Ty mówisz o mnie , ja mówię o tobie. Znany francuski socjolog Dominique Wolton i zarazem wybitny ekspert w dziedzinie komunikacji spolecznej powiedzial, że dziennikarz nie jest "kumplem" obywatela, ani "kumplem" wladzy, ani tym bardziej "kumplem" wymiaru sprawiedliewości. Polecam tę madrą myśł polskim żurnalistom biegajacym na bale karna (wałowe) do POlitechniki Warszawskiej, co roku i bratających sie przy wódzi z kim się tylko da, w nadziei na ... nazywajmy rzeczy po imieniu o ... względy :-) i po co wam to ludziska ????????
0 0
odpowiedź