KFC po 64 latach rezygnuje z hasła „It's Finger Lickin' Good”
Sieć KFC w związku z pandemią koronawirusa rezygnuje tymczasowo ze sloganu reklamowego „It's Finger Lickin' Good”. Stosuje go od 64 lat.
„It's Finger Lickin' Good” to slogan, który jest kultowym hasłem sieci KFC na całym świecie od 64 lat. Jednak, jak sama marka przyznaje, zachęcanie do oblizywania palców po zjedzeniu przepysznych kawałków kurczaka w chrupiącej panierce w obecnej sytuacji i obowiązujących obostrzeniach wydaje się być dziś nie najlepszym pomysłem.
Stąd właśnie globalna, ale też historyczna decyzja o tymczasowym wstrzymaniu posługiwania się sloganem „It's Finger Lickin' Good” w przekazach reklamowych.
KFC zadecydowało o wprowadzeniu na jakiś czas przerwy w używaniu znanego od lat hasła we wszystkich swoich reklamach, aby chronić swoich gości. Na jak długo - tego na obecnym etapie firma nie podaje.
- Znaleźliśmy się w wyjątkowej sytuacji - mamy kultowy slogan, który chwilowo nie pasuje do obecnej sytuacji. Podczas, gdy my wstrzymujemy się z używaniem hasła "It's Finger Lickin' Good", możecie być pewni, że jedzenie, które uwielbia tak wielu ludzi na całym świecie, ani trochę się nie zmieni - powiedziała Catherine Tan-Gillespie, globalna dyrektor ds. marketingu w KFC.
W związku z pandemią COVID-19 sieć zapobiegawczo dezynfekuje torby, rekomenduje płatności kartą i dezynfekuje terminale na bieżąco. Ponadto, KFC w trosce o bezpieczeństwo swoich gości oferuje obecnie wiele możliwości zamawiania dań z restauracji. Są to m.in. KFC Dostawa, umożliwiająca zamawianie jedzenie do domu również z wariantem bez kontaktu z doręczycielem oraz KFC Collect – dostępnej w aplikacji KFC na telefon, która umożliwia użytkownikom dokonania wszystkich czynności zamawiania zdalnie, poza samym odbiorem, który może nastąpić w zależności od preferencji gości, przez Drive Thru, w lokalu albo na wyznaczonym miejscu parkingowym wybranej restauracji.
W mediach społecznościowych KFC Polska pojawiły się filmiki, które w zabawny sposób maskują napis "It’s Finger Lickin’ Good". Wkrótce ma uszyć nawiązujący do akcji konkurs.
Wiemy, że czasem trudno się powstrzymać... ale chwilowo zapomnij o tym, co mówimy od 64 lat ❤️ albo po prostu wcześniej porządnie umyj ręce!
Opublikowany przez KFC Poniedziałek, 24 sierpnia 2020
KFC wyciąga wnioski z pandemii
Zdaniem Kamili Kończak, brand communications director w agencji Big Picture, akcja KFC jest przykładem udanego real-time marketingu, stwarzającego "pretekst do dalszej rozmowy na temat zdrowia i naszych nawyków".
- Widzimy, że KFC wyciąga wnioski z pierwszej fali pandemii i okresu ostrych komentarzy, które padły pod stałym sloganem marki, które już wtedy zmusiły ich do zmiany strategii komunikacji. Marka wie, że powinna zająć konkretne stanowisko w tych trudnych czasach i może pełnić rolę edukacyjną. Wydaje mi się, że mając taki potencjał komunikacyjny błędem byłoby nie zareagowanie na zmiany, które dzieją się na naszych oczach - ocenia dla Wirtualnemedia.pl Kamila Kończak.
W ocenie ekspertki marka w krótkim czasie zyska wizerunkowo na akcji.
- Humorystyczne i lekkie podejście do tematu jest na pewno przystępne dla odbiorców KFC. Zwróciłabym jednak uwagę na fakt, że według ekspertów koniec pandemii jest trudny to przewidzenia a najprawdopodobniej będziemy mieć do czynienia z cyklicznie powracającym zagrożeniem. Odniesienie więc, do tymczasowości w sloganie - "for now" może okazać się zbyt optymistyczne i nietrafione - dodaje Kamila Kończak.
Dołącz do dyskusji: KFC po 64 latach rezygnuje z hasła „It's Finger Lickin' Good”