Kontrowersje wokół reklamy Diora z Johnnym Deppem. Marka oskarżana o rasizm, spot wycofany
Marka Dior mierzy się z oskarżeniami o rasizm w związku z najnowszą kampanią reklamową perfum Sauvage. Chodzi o spot, w którym Johnny Depp nawiązuje do kultury rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej. Reklama pod naporem krytyki została wycofana.
Dior promuje właśnie perfumy Sauvage. W klipie reklamowym ambasador marki, aktor Johnny Depp tańczy w stroju stylizowanym na indiański.
Zdaniem twórców, film miał być swoistym hołdem dla piękna i unikalności kultury pierwotnych ludów zamieszkujących teren dzisiejszych Stanów Zjednoczonych.
Dior w ogniu oskarżeń o rasizm
Część odbiorców oskarżyła jednak markę o powielanie negatywnych stereotypów na temat plemion indiańskich. Niefortunne okazało się także zestawienie klipu z nazwą promowanej w nim marki ("Sauvage" oznacza po francusku "niecywilizowany”, "dziki", „brutalny”). Okazało się, ze treść filmu była konsultowana z organizacją Americans for Indian Opportunity, zajmująca się prawami rdzennych mieszkańców Ameryki. To nie uspokoiło krytyków, pod naporem negatywnych opinii film zniknął z oficjalnych kanałów Diora.
Na temat reklamy wypowiedziała się aktorka Tanaya Beatty, która wystąpiła w produkcji. Zdradziła, że podczas pracy na planie czuła pewien dyskomfort. Miała poczucie, że jej rodzima kultura (kobieta ma korzenie indiańskie) jest przez francuski koncern traktowana stereotypowo. Liczyła jednak, że klip wywoła debatę, co też się stało.
Dior nie wydał na razie oficjalnego oświadczenia w sprawie kampanii. Warto dodać, że to druga odsłona akcji promującej zapach Sauvage, w której występuje Johnny Depp. W ubiegłym roku aktor był narratorem w 11-minutowym filmie marki "Legend of the Magic Hour".
Dołącz do dyskusji: Kontrowersje wokół reklamy Diora z Johnnym Deppem. Marka oskarżana o rasizm, spot wycofany