Kosmetyki najczęściej kupujemy w drogeriach Rossmann, w górę Biedronka
Dyskonty to obecnie najszybciej rosnący kanał sprzedaży kosmetyków w Polsce, a ich udział w tym rynku wzrósł o ok. 2 proc. w przeciągu ostatnich dwóch lat - wynika z raportu PMR.
Oprócz szybkiej ekspansji dyskontów i większej liczby klientów, dynamiczny wzrost sprzedaży jest z jednej strony efektem rozszerzania oferty kosmetyków markowych w dyskontach, a z drugiej - rosnącej sprzedaży kosmetycznych marek własnych. W ramach ogólnego trendu rozszerzenia asortymentu, zarówno przy okazji specjalnych akcji promocyjnych, jak i na stałe, dyskonty oferują coraz więcej znanych marek. Ponadto coraz większą rolę w rynku kosmetycznym, tak jak w całym sektorze FMCG, pełnią marki własne, w tym te rozwijane przez dyskonty.
Wzrost znaczenia Biedronki jako miejsca zakupu kosmetyków obrazują wyniki badania konsumenckiego przeprowadzonego przez PMR na potrzeby raportu. Sieć uplasowała się na 3. pozycji - za siecią Rossmann i firmą Avon - z wynikiem 10 proc., podczas gdy jeszcze rok temu zajmowała 9. pozycję.
Na dokonywanie zakupów kosmetycznych w sklepach sieci Biedronka wskazali głównie klienci z wykształceniem podstawowym (w tej grupie 17 proc.) oraz członkowie z gospodarstw o dochodach netto na jednego mieszkańca poniżej 1000 zł (14 proc.). Osoby o wyższych dochodach częściej wybierają zakupy w drogeriach lub internecie.
Dołącz do dyskusji: Kosmetyki najczęściej kupujemy w drogeriach Rossmann, w górę Biedronka