SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

KRRiT: materiał "Wiadomości" TVP o śmierci Pawła Adamowicza nie naruszał prawa do rzetelnej informacji

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji oceniła, że materiał "Wiadomości" TVP o śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza "nie naruszał praw odbiorców do rzetelnej informacji".

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar zwrócił się do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z prośbą o zajęcie stanowiska w sprawie materiału „Wiadomości” z 14 stycznia 2019 roku, który przygotował Maciej Sawicki. Poruszał on temat "mowy nienawiści" ze strony polityków, ale przytoczono w nim tylko przykłady wypowiedzi polityków opozycji, w ogóle nie podano przykładów medialnych wypowiedzi przedstawicieli PiS, które również mogły być uznane za przekroczenie granic swobody wypowiedzi. Sugerowano też, że część odpowiedzialności za nieodpowiednie zabezpieczenie koncertu, gdzie zaatakowano prezydenta Pawła Adamowicza, może ponosić prezes WOŚP Jerzy Owsiak

Jarosław Olechowski, szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej argumentował, że materiał prezentował "przykłady najbardziej drastycznych wypowiedzi polityków, wzywające wprost do stosowania przemocy fizycznej".

- Następstwa braku pluralizmu w mediach publicznych są bardzo groźne z punktu widzenia swobody wypowiedzi, ponieważ bezpośrednio przekładają się na naruszenie praw odbiorców do uzyskiwania rzetelnej informacji na tematy istotne społecznie - napisał Adam Bodnar w styczniu 2019 roku do prezesa TVP Jacka Kurskiego oraz do wiadomości przewodniczącego KRRiT Witolda Kołodziejskiego.

Rzecznik w piśmie do prezesa TVP zwrócił uwagę na konstytucyjne oraz międzynarodowe standardy realizowania misji publicznej oraz poszanowania swobody wypowiedzi w mediach publicznych. Przypomniał, że ważnym elementem jest obowiązek prezentowania treści o pluralistycznym charakterze, co odnosi się również do różnorodności przekazywanych informacji.

Podkreślił też, że „media publiczne stanowić powinny instytucjonalną gwarancję wolności wypowiedzi i pluralizmu środków przekazu społecznego”.

- Aby tę funkcję spełniać, muszą jednak cechować się niezależnością, zarówno od interesów politycznych, jak i gospodarczych, pozwalającą na zachowanie wewnętrznego pluralizmu - wskazał rzecznik.

Powołał się również na art. 10 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (mówi o prawie do wolności wyrażania opinii) i wykładnię Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Adam Bodnar poprosił też prezesa TVP o wyjaśnienia w tej sprawie, zapytał m.in. dlaczego materiał „Wiadomości” był „całkowicie jednostronny, bez uwzględnienia niezbędnej w pracy dziennikarskiej zasady pluralizmu”.

KRRiT powołuje się na wyjaśnienia prezesa TVP

W odpowiedzi do RPO, Witold Kołodziejski stwierdził, że w ramach postępowania wyjaśniającego KRRiT szczegółowo „rozważyła zarzuty rzecznika, stanowisko prezesa zarządu TVP Jacka Kurskiego i dokonała analizy materiału filmowego”.

Szef KRRiT powołał się na słowa Jacka Kurskiego, jakie przekazał Radzie w związku ze złożeniem wyjaśnień.

- Problem w tym, że tragedia ta, mimo iż była autorstwa osobnika nie w pełni władz umysłowych, tj. leczącego się psychiatrycznie kryminalisty, już chwilę po ogłoszeniu wiadomości o zgonie Pawia Adamowicza 14 stycznia ok. g. 14 zaczęła być wykorzystywana przez czołowych polityków i liderów opinii opozycyjnej do kreowania syndromu mordu politycznego. Oskarżenie takie wysunęli publicznie w godzinach popołudniowych, to jest jeszcze przed głównym wydaniem „Wiadomości” m.in. wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz z PO, b. szef MSW w rządzie PO-PSL Bartłomiej Sienkiewicz, zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosław Kurski czy redaktor naczelny „Rzeczpospolitej” Bogusław Chrabota. Osoby o tym statusie społecznym nie mogą nie wiedzieć co oznacza mord polityczny: mord polityczny nie jest mordem, w którym polityk ginie, lecz mordem, który przez polityka łub polityków zostaje zlecony. Oznaczało to oskarżenie wprost oponentów politycznych Pawła Adamowicza, rozumianych dowolnie i rozszerzająco, o odpowiedzialność za jego śmierć. Nadużycie grania śmiercią ze strony tych osób publicznych, uzasadniało w ocenie redakcji „Wiadomości” podjęcie wątku debaty na temat siania nienawiści w polskim życiu publicznym – napisał Jacek Kurski w odpowiedzi do Witolda Kołodziejskiego, na co ten powołał się tłumacząc sytuację Rzecznikowi Praw Obywatelskich.

Z kolei według prezesa TVP w materiale przytoczono jedynie słowa Jerzego Owsiaka o prawidłowym zabezpieczeniu imprezy przez firmę ochroniarską i nie sugerowano, że ponosi on odpowiedzialność za to tragiczne wydarzenie.

Dodał, że w materiale „Wiadomości” zostały zaprezentowane „różne, czasami drastyczne wypowiedzi publiczne, w których przedstawiciele obecnej opozycji nawoływali wprost do fizycznej agresji wobec politycznych oponentów”.

- Wśród tych wypowiedzi znalazły się te, których autorami były osoby niegdyś sprawujące najważniejsze funkcje w państwie (m.in. były Prezes Rady Ministrów, dwóch byłych Marszałków Sejmu RP, dwóch byłych Prezydentów RP, były Prezes Trybunału Konstytucyjnego).

- Brak w materiale symetrycznych wypowiedzi przedstawicieli obecnej koalicji rządowej, wynika z tego, że nigdy nie nawoływali oni, na porównywalnym poziomie w hierarchii państwa, do agresji fizycznej wobec swoich oponentów. Wynika po prostu z braku symetrii. Podczas wielu debat publicznych, owszem, zdarzały się wypowiedzi emocjonalne np. padające ze strony urzędującego Prezydenta czy Prezesa partii rządzącej. Nigdy jednak nie oznaczały one wezwania do agresji fizycznej (np. dorżnięcia watahy, strącenia szarańczy, wyskakiwania przez okna czy lania się dechą), gdyż one takich treści po prostu nie zawierały - stwierdził Jacek Kurski w swoim liście do szefa KRRiT.

KRRiT: Nie naruszono praw odbiorców do rzetelnej informacji

Witold Kołodziejski dodał, że według przepisów ustawy o radiofonii i telewizji istnieje zasada autonomii programowej nadawcy.

- Nadawca kształtuje program samodzielnie i ponosi odpowiedzialność za jego treść, co m.in. oznacza, że nadawca sprawuje faktyczną kontrolę nad wyborem audycji, sposobem ich realizowania czy zestawiania w programie. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie ma zatem wpływu na kształt programu. Działania kontrolne KRRiT przeprowadza wyłącznie ex post oraz zawsze tylko wtedy, gdy ustawa wskazuje na naruszenie prawa i upoważnia organ do podjęcia działań - zaznaczył przewodniczący Krajowej Rady.

KRRiT dodał, że „osoba publiczna musi liczyć się ze zwiększonym zainteresowaniem społeczeństwa w sprawach dotyczących jej działalności zawodowej i społecznej”.

- W świetle powyższych ustaleń Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, analizując wskazany na wstępie materiał filmowy, nie stwierdziła popełnienia naruszeń w zakresie określonym w pańskim wystąpieniu (RPO – przyp.red.) naruszenia praw odbiorców do uzyskiwania rzetelnej informacji na tematy istotne społecznie - podsumował Witold Kołodziejski w odpowiedzi do Adama Bodnara.

Przypomnijmy, że ostatnio "Wiadomości" kilkukrotnie informowały w swoich materiałach, że syn Bodnara (razem z kolegami) groził nożem swoim rówieśnikom i żądał od nich drobnych kwot pieniężnych, a sprawę po zgłoszeniu policji skierowano do sądu. Informacja o tym była upubliczniona po tym, jak po schwytaniu podejrzanego o zabójstwo dziesięciolatki, Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar wyraził przypuszczenie, że policja użyła niewspółmiernych środków.

Główne wydanie „Wiadomości” w maju oglądało średnio w TVP1 i TVP Info 2,32 mln osób, o 18,5 proc. więcej niż w maju ub.r.

Dołącz do dyskusji: KRRiT: materiał "Wiadomości" TVP o śmierci Pawła Adamowicza nie naruszał prawa do rzetelnej informacji

15 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Spike
Jacenty: „nigdy nie nawoływali oni (czyt. PIS) do agresji fizycznej wobec swoich oponentów” buahahahaha, Jacusia nikt nie nauczył, żeby nigdy nie mówić nigdy!
odpowiedź
User
Aba
I bardzo dobrze.
odpowiedź
User
Jones
A kto to jest KRRiTV i po co?
odpowiedź