SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Lionel Richie wspomina Michaela Jacksona

Lionel Richie, przyjaciel Michaela Jacksona, wyraził ogromny smutek po utracie jednej z najbliższych mu osób.

Richie i Jackson poznali się w latach 60. i od tamtego czasu pozostawali w bliskich relacjach. Jackson został nawet ojcem chrzestnym adoptowanej córki Richiego, Nicole. Dziś, niemal tydzień po śmierci króla muzyki pop, wokalista postanowił opowiedzieć publicznie o uczuciach, jakie towarzyszą mu po stracie przyjaciela.

- Poznałem Michaela, gdy miał 7 lat - wspomina Richie. - Wsypywał mi do kapelusza proszek, który powodował swędzenie. Albo wkładał do butów lód. Nigdy nie zazdrościłem mu tej ogromnej sławy, przez którą czuł się stłamszony. Na krótki czas przed śmiercią Michael rozmawiał ze mną na temat koncertów w Londynie, które planował na lipiec. Był niesamowicie podekscytowany i wiązał z nimi ogromne nadzieje. Mówił, że wszystkim poopadają szczęki z wrażenia.

Przypomnijmy, że Michael Jackson zmarł 25 czerwca. W londyńskiej O2 miał zaplanowanych 50 występów.

Dołącz do dyskusji: Lionel Richie wspomina Michaela Jacksona

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl