Maciej Stuhr z żoną pozwali 24 wydawców za naruszenie prywatności. 100 tys. zł odszkodowania na cele charytatywne
Maciej i Samanta Stuhrowie oraz ich nowi partnerzy pozwali 24 wydawców prasy kolorowej i serwisów internetowych o show-biznesie za nieprawdziwe publikacje naruszające ich prywatność. Pierwsze z uzyskanych odszkodowań przeznaczyli na cele charytatywne.
Latem ub.r. pisma i serwisy zajmujące się show-biznesem rozpisywały się o kryzysie w małżeństwie Macieja i Samanty Stuhrów, relacjonując, że żona aktora zaszła w ciążę z Jakubem Krupskim, natomiast Maciej Stuhr związał się z Katarzyną Błażejewską.
Aktor nie krył oburzenia na te publikacje. - Jesteście ludzkimi wszami, a nie strażnikami moralności i trzeba to jasno powiedzieć - powiedział w sierpniu ub.r. o wydawcach pism tabloidowych i serwisów plotkarskich w wywiadzie dla „Newsweeka” (przeczytaj więcej). Stuhra poparł jego ojciec. - Dla mnie i mojej żony historia, która wydarza się w te wakacje, jest absurdalna. Bo w tej skomplikowanej osobistej sytuacji, w jakiej znalazł się nasz syn, uważamy, że on się wzorowo zachowuje. Niesłychanie po dżentelmeńsku. Zostawia wszystko, dba o to dziecko, stwarza sytuacje ponad podziałami, kłótniami i awanturami. Jesteśmy wręcz z niego dumni. No, ale potem zaglądam do tych gazetek i się okazuje, że mój syn jest bohaterem skandalu. Obok matkobójczyni… Nie możemy tego objąć. Ogarnąć. Zrozumieć - stwierdził Jerzy Stuhr (więcej na ten temat).
Pod koniec maja Maciej Stuhr na swoim profilu facebookowym poinformował, że od jednego z wydawnictw za publikacje naruszające jego prywatność uzyskał 100 tys. odszkodowania, które przekazał na rzecz Łódzkiego Hospicjum dla Dzieci.
Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, Samanta i Maciej Stuhrowie, wystąpili na drogę sądową przeciwko wydawcom wszystkich tytułów prasowych i serwisów internetowych, które zamieścimy nieprawdziwe informacje o ich życiu prywatnym, natomiast Jakub Krupski i Katarzyna Błażejewska - tylko przeciw tym, które przedstawiały ich personalnie. W efekcie uzyskali 24 postanowień sądów o zabezpieczeniu roszczenia poprzez zakaz zamieszczania publikacji na tematy związane z ich życiem osobistym.
- Co do zasady możemy więc stwierdzić, że liczne naruszenia dóbr osobistych, jakie miały miejsce w mediach w roku 2013, uznane zostały przez sądy za działania bezprawne. Poszkodowanym przysługują roszczenia o zadośćuczynienie z tytułu naruszenia prawa do prywatności, a także rozpowszechniania nieprawdziwych informacji na ich temat - czytamy w oświadczeniu przesłanym nam przez menedżerkę Macieja Stuhra.
100 tys. zł odszkodowania to efekt ugody przedsądowej zawartej z jednym z wydawnictw (jego nazwę na mocy porozumienia objęto klauzulą poufności), które w swoim serwisie internetowym bez zgody Stuhrów i ich nowych partnerów zamieściło dwa teksty dotyczące ich życia prywatnego. Poszkodowani przeznaczyli tę kwotę na rzecz dwóch organizacji pożytku publicznego - Łódzkie Hospicjum dla Dzieci otrzymało 80 tys. zł, za które kupiło cztery respiratory.
Dołącz do dyskusji: Maciej Stuhr z żoną pozwali 24 wydawców za naruszenie prywatności. 100 tys. zł odszkodowania na cele charytatywne