Madonna woli film od muzyki
Fani muzyki Madonny powinni uzbroić się w cierpliwość. Dla królowej popu aktualnym priorytetem jest film "W.E.".
Obraz opowiada jednocześnie historię Wallis Simpson, kobiety, dla której Edward zrzekł się tronu oraz współczesnej kobiety, Wally Winthrop, która ma własne sercowe problemy oraz obsesję na punkcie Księżnej Windsoru.
- Piszę ten scenariusz od ponad 2 lat - zdradza gwiazda. - Ten projekt stał się moją małą obsesją. Zaczęłam się nim zajmować, kiedy skończyłam kręcić "Mądrość i seks". Pomysł miałam już wcześniej, ale uznałam, że najpierw muszę zrobić mniejszy, niezależny film, żeby przyuczyć się fachu.
Muzyczne plany są na razie dla artystki dość odległe. - Nie mam podpisanego żadnego kontraktu i nie wiem, w jaki sposób wydam kolejną płytę - dodaje piosenkarka. - Będę musiała na nowo wynaleźć koło. Na razie się nad tym jednak nie zastanawiałam. Obecnie film pochłania każdą moją wolną chwilę.
W "W.E." wybrankę władcy zagra Vera Farmiga. W produkcji wystąpi też Abbie Cornish.
Reżyserski debiut Madonny, wspomniane "Mądrość i seks", można było podziwiać w polskich kinach w sierpniu 2009 roku. Jej ostatnia płyta to "Hard Candy" z kwietnia 2008 roku.
Dołącz do dyskusji: Madonna woli film od muzyki