Nowy prezes PAP chce odwołać szefostwo redakcji. Surmacz nie uznaje swojej dymisji
Powołany we wtorek na prezesa Polskiej Agencji Prasowej Marek Błoński poinformował o dymisji redaktora naczelnego Cezarego Bielakowskiego oraz wicenaczelnych Radosława Gila i Tomasza Grodeckiego. Poprzedni prezes PAP Wojciech Surmacz nie uznaje swojej dymisji: zwrócił się do pracowników, żeby nie wykonywali poleceń Błońskiego.
Marek Błoński na prezesa Polskiej Agencji Prasowej został mianowany przez radę nadzorczą PAP, której nowy skład (Mikołaj Kozak, Krzysztof Sokołowski i Bartosz Przeciechowski) powołał minister kultury i dziedzictwa narodowego.
Błoński z PAP związany jest od ponad 20 lat. Pracował m.in. jako szef oddziału w Katowicach, a od 2014 do 2015 roku także jako zastępca redaktora naczelnego PAP Media. Specjalizuje się w tematyce gospodarczej, Górnego Śląska i polityki.
Nowy prezes w mailu do pracowników poinformował, że odwołał Cezarego Bielakowskiego z stanowiska redaktora naczelnego, Radosława Gila i Tomasza Grodeckiego z funkcji wicenaczelnych oraz Bielakowskiego i Lidii Garbaczuk z funkcji prokurentów.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Szybko zareagował na to Wojciech Surmacz. Przekazał pracownikom, że „wszystkie decyzje podejmowane przez Pana Marka Błońskiego nie posiadają mocy prawnej” i polecił, żeby się do nich nie stosowali. Odwołani dyrektorzy pozostali w pracy.
Wojciech Surmacz podkreśla, że jako prezes PAP „funkcjonuje zgodnie z prawem, czyli przede wszystkim z Ustawą o Polskiej Agencji Prasowej”. Przekazał serwisowi wPolityce.pl, że złożył do prokuratury zawiadomienie o naruszeniu miru domowego w siedzibie PAP przez przebywających tam Marka Błońskiego i jego współpracowników.
- Cztery takie osoby wciąż przebywają w budynku PAP, na VI piętrze w sali konferencyjnej. Zwróciłem się do wszystkich pracowników PAP z prośbą o nie wykonywanie żadnych poleceń tych osób, które próbują zdestabilizować pracę w Agencji - opisał.
Surmacz podkreślił, że nadal jest w swoim gabinecie i zarządza PAP, a na miejscu jest szóstka posłów PiS w ramach interwencji poselskiej. - Jestem zszokowany bezmiarem bezprawia ministra Sienkiewicza, jako Polak, dziennikarz i zwykły człowiek - wyliczył.
Wojciech Surmacz na prezesa PAP został wybrany przez Radę Mediów Narodowych wiosną 2018 roku. W połowie ub.r. mianowano go na kolejną kadencję
Dołącz do dyskusji: Nowy prezes PAP chce odwołać szefostwo redakcji. Surmacz nie uznaje swojej dymisji