Mateusz Galica
Na pytania odpowiada Head of Marketing TNS OBOP
Motto życiowe:
Pomalutku.
Data i miejsce urodzenia:
18.01.1974 Warszawa.
Studia:
SGH plus trochę wykładów na czarno na ASP.
Jestem..:
Debeściak!
Moje pierwsze zarobione pieniądze:
Pobór opłat od rodziców za odbiór dzieci ze świetlicy szkolnej (w drugiej klasie podstawówki). Biznes całkowicie skuteczny - zebrałem na kostkę Rubika dla kolegi i nieomal zostałem usunięty ze szkoły za działalność wywrotową.
Moja pierwsza praca w mediach:
Bajki o Wiercipiętku dla redakcji dziecięcej TVP, równocześnie promocja i PR w miesięczniku Machina.
Mój pierwszy materiał:
"Wiercipiętek i odkurzacz".
Do tej pory pracowałem w:
Miesięczniku, agencji reklamowej, u producenta FMCG i w instytucie badawczym.
Moja praca to:
Odjazd. Co miesiąc inna, więc wcale nie trzeba jej zmieniać.
Nie chciałbym pracować dla:
Smutasa i oszusta.
Szefem jestem:
Takim, że rzadko to widać.
U pracowników cenię:
Szczerość, wizję i pasję.
Nie przyjąłbym do pracy:
Smutasa i oszusta.
Konkurencja to:
Mój drugi pracodawca.
Czuję satysfakcję, gdy:
Dzięki mnie ktoś się śmieje.
Najbardziej stresuje mnie:
Niekontrolowany zjazd do tyłu wyciągiem krzesełkowym.
Największe życiowe osiągnięcie:
To, co zbudowałem z moją Panią.
Największa życiowa porażka:
Na szczęście nie doznałem żadnej porażki, która zasługiwałaby na miano życiowej.
Hobby:
Gotowanie. Pomalutku.
Sporty ekstremalne dla mnie to:
Wytwór cywilizacji siedzenia na dupie.
Wakacje spędzam:
Za każdym razem inaczej. Cecha wspólna: namiot.
W kuchni moją specjalnością jest:
Sprawianie przyjemności.
Seks to dla mnie:
Z pewnością coś więcej, niż potrafię napisać.
Religia w moim życiu:
Jest ważna, choć stanowi przedmiot przemyśleń.
Pensja wystarcza mi na...:
Miesiąc.
Telefon komórkowy to dla mnie:
Przyzwyczaiłem się, a nawet go polubiłem, choć wolę rozmawiać w realu.
Zazdroszczę..:
Tym, którzy zawsze potrafią spojrzeć na siebie z lotu ptaka.
Boję się …:
Głupich chamów, którzy krzyczą coraz głośniej.
Marzę o:
Codziennie o czym innym.
Internet to dla mnie:
To dobre jest...
Polityka to dla mnie:
Porażka mojej "grupy społecznej".
Czytanie gazety zaczynam od ...:
Normalnie: tytuł, zdjęcie, lead i reszta.
Ulubiona gazeta/czasopismo:
Ciągle nie znalazłem.
Ulubiona audycja radiowa:
"Pobudzenie" starej w Radiostacji. Już nie istnieje.
Ulubiony program w tv:
"Za chwilę dalszy ciąg programu" w TVP. Już nie istnieje.
Ulubiona książka:
"Biały Kruk" Stasiuka, "Europa" Daviesa, "Pi razy drzwi" Barrowsa.
Ulubiona melodia:
Trudno powiedzieć, zależy od humoru.
Ulubiony film:
Big Lebowski, Kariera Nikodema Dyzmy.
Ulubiona strona internetowa:
www.google.pl
Dołącz do dyskusji: Mateusz Galica