Morgan Freeman przeprasza i zaprzecza
Morgan Freeman wydał oświadczenie dotyczące zarzutów o molestowanie seksualne.
Telewizja CNN przeprowadziła śledztwo, w toku którego 16 osób wypowiedziało się na temat nieodpowiednich zachowań Morgan Freeman. Osiem kobiet doświadczyło molestowania seksualnego ze strony Morgana Freemana a pozostałych 8 osób było świadkami nieprzyzwoitych zachowań gwiazdora.
Młoda asystentka producenta, która pracowała z Morganem Freemanem na planie komedii "W starym, dobrym stylu" oskarżyła aktora, że wielokrotnie komentował jej wygląd, próbował podnosić jej spódnicę i pytał czy nosi bieliznę. Aktor łapał ją też za biodra i kładł ręce na jej pośladkach.
W dwie godziny po materiale, który ukazał się w CNN Morgan Freeman wydał oświadczenie.
- Wszyscy, którzy mnie znają i którzy ze mną pracowali wiedzą, że nigdy nie zrobiłbym celowo czegoś co obraża lub stawia w niekomfortowej sytuacji kogokolwiek - napisał Morgan Freeman. - Przepraszam tych, którzy poczuli się niekomfortowo. To nigdy nie było moim celem.
Po informacjach stacji CNN firma Visa zrezygnowała z emisji reklam z Morganem Freemanem. Głos Morgana Freemana zniknie także ze środków komunikacji zbiorowej miasta Vancouver.
Teraz Morgan Freeman wydał kolejne, tym razem dłuższe oświadczenie dotyczące sprawy.
"Jestem zdruzgotany, że 80 lat mojego życia może lec w gruzach w mgnieniu oka z powodu tego co napisano we czwartek w mediach. Wszystkie ofiary molestowania seksualnego zasługują na wysłuchanie. I powinniśmy ich słuchać. Ale nie jest słuszne porównywanie ohydnych napaści seksualnych z nieodpowiednimi żartami czy niechcianymi komplementami. Przyznaję, że jestem osobą która stara się by kobiety ale także mężczyźni w moim otoczeniu czuli się docenieni. Często żartuje z kobietami w - jak sądziłem - niegroźny sposób. Ewidentnie nie zawsze moje intencje były tak odbierane. Z tego powodu przeprosiłem we czwartek i przepraszam raz jeszcze osoby którego mogłem - nie celowo - urazić. Ale chce też żeby było jasne. Nie stworzyłem nieprzyjemnej atmosfery w pracy. Nie atakowałam kobiet. Nigdy nie oferowałem zatrudnienia czy awansu w zamian za seks. Jakiekolwiek sugestie tego typu mijają się z prawdą.
Dołącz do dyskusji: Morgan Freeman przeprasza i zaprzecza