MSP nadal chce żeby PZU przeprowadził IPO w I połowie 2010 r.
Pierwsza połowa roku to najlepszy termin na przeprowadzenie oferty publicznej PZU, ocenił minister skarbu państwa Aleksander Grad. Dodał, że ministerstwo, spółka i doradcy pracują, żeby zrealizować projekt w tym terminie.
"Doradcy, spółki i pracownicy ministerstwa pracują nad tym, żeby IPO odbyło się możliwie jak najszybciej. Najbardziej pożądanym terminem jest pierwsza połowa tego roku i nic nie wskazuje na to, że ten scenariusz nie będzie realizowany. Chyba że zmieni się sytuacja na rynkach finansowych" - powiedział Grad w rozmowie z Polsat News.
W styczniu wiceminister Adam Leszkiewicz informował, że pierwotna oferta publiczna (IPO) PZU jest możliwa najwcześniej w połowie maja 2010 roku
"IPO PZU będzie największym wydarzeniem na naszych rynkach. Już odbija się dużym echem w Europie i na świecie, bo jest ogromne zainteresowanie naszą firmą. Chcemy wprowadzić na giełdę duży pakiet należący do Eureko, które w ten sposób wychodząc z PZU realizuje umowę dezinwestycji i nasze 5 procent" - powiedział Grad w czwartek. Dodał, że trudno ocenić ile pieniędzy Skarb Państwa pozyska ze sprzedaży swoich akcji.
"Trudno wycenić, ile pieniędzy uzyskamy ze sprzedaży. Będą określone rekomendacje, przedziały cenowe i poczekamy, jaka będzie odpowiedź rynku, a będzie ogromna - to widać już teraz" - podkreślił minister.
Według wcześniejszych informacji, IPO PZU ma składać się przynajmniej z 14,9% walorów sprzedawanych przez spółkę specjalnego przeznaczenie (10% akcji PZU wniesionych przez holenderskie Eureko i 4,9% akcji SP). Zawarta ugoda przewiduje w ramach stopniowego wyjścia Holendrów z PZU zbycie kolejnych 5% akcji w procesie IPO ubezpieczyciela, co doprowadzi do zmniejszenia ich udziału do 18%, a docelowo - do poniżej 13%.
Dołącz do dyskusji: MSP nadal chce żeby PZU przeprowadził IPO w I połowie 2010 r.