Najlepszy żużel w Polsacie
Nie dojdzie do podpisania umowy z TVP3 na relacje z walki o Drużynowe Mistrzostwo Polski na żużlu
Powodem jest podpisanie przez jeden tylko klub - Włókniarza Częstochowa - umowy z konkurencyjną stacją, Polsatem - poinformował Polski Związek Motorowy w komunikacie prasowym.
"Prace nad umową z jedną ze stacji telewizyjnych trwały od ponad pół roku. W tym czasie specajny zespół złożony z czterech prezesów klubów żużlowych ekstraligi w imieniu wszystkich zainteresowanych prowadzili negocjacje. Początkowo zgłosiły się cztery stacje telewizyjne, ale najlepszą ofertę przedstawiła TVP3. Jako telewizja publiczna o dobrej oglądalności proponowała cykliczny magazyn żużlowy zawierający retransmisję jednego meczu , nadawany w niedzielny wieczór (godz. 18-20), który informowałby kibiców o wydarzeniach danej kolejki." - czytamy w komunikacie.
"Zespół w składzie Robert Smoleń, Andrzej Rusko, Jakub Andrzej Grajewski i Marek Formela do 20 lutego miał czas na podpisanie listu intencyjnego i dopięcie wszystkich formalności gwarantujących podpisanie umowy. Dyrektor Sportu w TVP3 również był gotowy do podpisania umowy na sezon 2004."
- Umowa nie będzie podpisana, ponieważ 18 lutego prezes Włókniarza Częstochowa dosłownie na dzień przed podpisaniem umowy z TVP3 złamał naszą dżentelmeńską umowę i podpisał kontrakt z Polsatem. Wziąwszy pod uwagę, że WTS Wrocław miał już wcześniej podpisany trzyletni kontrakt z Polsatem i nie był brany pod uwagę w umowie z TVP3, zostałoby 6 drużyn, a to nie interesuje TVP - powiedział Robert Smoleń. Ta decyzja uderzy przede wszystkim w kibiców, którzy mieliby na stałe wpisany w ramówce magazyn o żużlu na antenie ogólnie dostępnej TVP3, jest to także poważny cios w całe środowisko żużlowe, ponieważ umowa z telewizją była podstawą do podpisania umowy ze sponsorem strategicznym ekstraligi. A było już tak blisko... - dodał Robert Smoleń.
- Odcięto nam największy kawałek tortu - komentuje Janusz Uznański Szef Działu Sportu w TVP3. Dalsze ustępstwa nie miały sensu, bo przecież kibiców interesuje rzetelna relacja ze wszystkich spotkań, a nie tylko wybranych.
- Polski Związek Motorowy jest jedynym właścicielem praw do transmisji z zawodów rangi Mistrzostw Polskii nagród PZM, ale uchwaliliśmy, że to kluby samodzielnie będą decydowały o umowach z telewizją - mówi Andrzej Grodzki, wiceprezes PZM. Niestety ta demokracja wyszła nam teraz bokiem, bo środowisko żużlowe jest niesolidarne. W nadchodzącym sezonie na braku umowy z telewizją i sponsorem strategicznym ucierpią przede wszystkim mniej zamożne kluby, szczególnie pierwszej i drugiej ligi. Już 27 lutego Prezydium Zarządu Głównego zdecyduje o zmianie uchwały upoważniającej kluby do samodzielnego decydowania o prawach telewizyjnych. Os 2005 roku jedynym dysponentem tych praw będzie PZM.
Na dzień dzisiejszy niewiadomo czy Polsat dojdzie do porozumienia z innymi klubami polskiej ligi żużlowej.
Dołącz do dyskusji: Najlepszy żużel w Polsacie