nc+ w internecie: mniej emocji, więcej pytań
Kilka tysięcy wpisów i komentarzy dziennie, nowe wątki, pytania i wątpliwości co kilka minut - taka jest skala dyskusji wokół oferty nc+, przynajmniej na profilu Facebookowym i forum platformy oraz analogicznych stronach jej zawiedzionych klientów.
Opinie, w większości negatywne, o ofercie nc+ zaczęły masowo pojawiać się w internecie w czwartek, zaraz po jej prezentacji. Jednym z najważniejszych miejsc, w którym internauci krytykowali nową platformę - przede wszystkim za wysokie ceny i niekorzystny podział kanałów na pakiety - był jej oficjalny fanpage na Facebooku. Jak pokazuje analiza firmy ChceeseCat przygotowana dla portalu Wirtualnemedia.pl, na profilu, mającym obecnie ponad 34 tys. użytkowników, w czwartek i piątek pojawiło się po ponad 4 tys. komentarzy, a w sobotę i niedzielę - po ponad 2 tys.
>>> Eksperci public relations o kryzysie nc+: strzał w stopę
Firma już w czwartek przyznała: „Jest nam przykro, że nasza nowa oferta spotkała się z taką krytyką z Waszej strony”. Następnego dnia zamieściła na profilu trzy wpisy mające wyjaśnić dyskusyjne kwestie: w dwóch wyliczała kanały i zalety dostępne w poszczególnych pakietach, a w trzecim zachęcała do kontaktu z jej konsultantami, ale zastrzegała: „Pomimo zatrudnienia dodatkowych konsultantów, zainteresowanie ofertą nc+ przerosło nasze oczekiwanie, w związku z czym prosimy o wyrozumiałość i cierpliwość”.
W niedzielę nc+ poinformowała, że uruchomiła specjalne forum ncplusplytania.pl, na którym bez wcześniejszej rejestracji można zamieszczać pytania i opinie dotyczące nowej oferty. Od tej pory firma milczy na profilu. W międzyczasie zablokowała możliwość dodawania wpisów przez użytkowników. Niektórzy internauci skarżyli się, że usunięto ich komentarze.
A komentarzy dalej przybywa, przy czym już zdecydowanie mniej. Co ciekawe, są zamieszczane w każdym możliwym miejscu na fanpage’u - również pod zdjęciami nagłówkowymi. Użytkownicy nie tylko krytykują nc+ za ofertę i trudności w skontaktowaniu się nią, lecz również deklarują, że rozwiążą swoje umowy z jej dotychczasowymi platformami: Cyfrą+ i N.
>>> nc+ nie reaguje na internetowy lincz. „Czekamy, aż temperatura dyskusji opadnie”
W wielu komentarzach internauci zachęcają do odwiedzenia profilu Anty nc+, który - jak czytamy w jego opisie - zrzesza zawiedzionych klientów platformy. „Głównym impulsem założenia tego konta było nadmierne usuwanie nieprzychylnych komentarzy odnośnie nowej oferty na oficjalnym profilu nC+ co dotknęło również mnie - ich klienta” - deklaruje twórca fanpage’u. Działający od czwartku profil w sobotę miał nieco ponad 3 tys. fanów, w niedzielę już 6 tys., w poniedziałek - ponad 8 tys., a w środę wieczorem - już ponad 15 tys.
>>> Kibice T-Mobile Ekstraklasy protestują przeciw ofercie nc+
Równocześnie rosła liczba komentarzy dodawanych na fanpage’u - w piątek było ich ok. 800, a w poniedziałek i wtorek już ponad 2 tys. Internauci wymieniają się radami, jak najlepiej wypowiedzieć umowę Cyfrze+ i N (a nawet podają wzory takich pism), opisują swoje kontakty z konsultantami nc+, wyjaśniają wątpliwości i relacjonują informacje mediów w tej sprawie. Utworzono też osobne wydarzenie „Wypowiadam umowę z nc+”, do którego do środowego wieczora dołączyło ok. 3,5 tys. użytkowników.
Twórca Anty nc+ uruchomił też osobne forum o takiej nazwie (antyncplus.pl). Do środy do godz. 18 zarejestrowało się na nim 511 osób, które założyły 106 wątków i napisały 926 postów. W tym czasie na forum ncpluspytania.pl pojawiło się 1,2 tys. wątków i 5,8 tys. wpisów. Może to świadczyć o tym, że klienci nc+ szukają przede wszystkim potwierdzonych odpowiedzi na pytania i wątpliwości od przedstawicieli platformy. Zwłaszcza, że na ncpluspytania.pl nowe wpisy pojawiają się non stop - w ciągu doby od utworzenia działu „Krótka piłka: pytanie-odpowiedź” zamieszczono w nim ponad 400 postów. Większość to pytania i wątpliwości co do oferty i umów z platformą, krytycznych opinii jest zdecydowanie mniej niż na Facebooku.
Dołącz do dyskusji: nc+ w internecie: mniej emocji, więcej pytań