Odznaczenia dla dziennikarzy

Dziennikarstwo to dla nas zasadnicza sprawa; na pewno w dużym stopniu dzięki niemu nie tracimy chęci życia - podkreślali członkowie Zespołu Starszych Dziennikarzy
Stowarzyszenia Dziennikarzy RP, którzy w piątek spotkali się w Warszawie na uroczystości noworocznej.

W czasie spotkania, postanowieniem prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego, w uznaniu wybitnych zasług w pracy dziennikarskiej i za działalność społeczną wręczono dziennikarzom odznaczenia państwowe.

Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski otrzymał Jan Moszczeński. Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski otrzymali: Alina Zofia  Kietrys i Jan Wacław Sylwestrzak. Srebrnym Krzyżem Zasługi uhonorowano Marka Romana Kulińskiego oraz Izabellę Małgorzatę Mańko i Jacka Owoca, Brązowym Krzyżem Zasługi - Alinę
Piotrowską.

W imieniu prezydenta życzenia noworoczne "satysfakcji z pracy zawodowej i społecznej" starszym dziennikarzom złożył minister w Kancelarii Prezydenta Dariusz Szymczycha. Pogratulował im wielu lat pracy i "budowania świadomości patriotycznej Polaków".

Wielu dziennikarzy w rozmowie z PAP chętnie wspominało swoje pierwsze kroki w pracy dziennikarskiej.

"Zawsze woleliśmy pisać niż mówić - powiedział jeden z dziennikarzy, który wiele lat przepracował w redakcji +Świata Młodych+.

"To było pismo bardzo żywe, organizowało różnorodne akcje dla młodzieży, mieliśmy masę korespondentów. Pracowali u nas znakomici autorzy, m.in. Miron Białoszewski, Wanda Chotomska, Jerzy Janicki" - wspominał w piątek w rozmowie z PAP Leszek Błaszczyk, jeden z założycieli +Świata Młodych+ i zastępca redaktora naczelnego pisma.

Dziennikarz Eugeniusz Waszczuk powiedział PAP, że ponad 40 lat przepracował w redakcji "Życia Warszawy" - "od 1947 roku, kiedy miałem 22 lata. Zacząłem od reportera miejskiego, skończyłem na zastępcy redaktora naczelnego. Dziennikarstwo to zasadnicza sprawa w moim życiu, to niezwykle piękny zawód. Daje ogromną satysfakcję, nie pozwala na rutynę i nudę" - mówił.

Jego zdaniem, dziś rola dziennikarzy zmieniła się. "Koledzy specjalizują się w rolach śledczych, policjantów, a mniej zajmują się sprawami społecznymi: pracy dla młodych ludzi, bezrobocia. Ale to wymusił na nich nasz świat, który przecież bardzo się zmienił. Chyba na gorsze" - ocenił.

Na uroczystości obecny był również wieloletni korespondent Polskiej Agencji Prasowej Bronisław Troński.

"Byłem korespondentem w Chinach, Wietnamie i w Korei Płd. w połowie lat 60. Później w Sofii, miałem pod swoją opieką Turcję i Cypr. W połowie lat 80. byłem korespondentem w Algierii".

"Ta praca była niezwykle trudna, choć też zajmująca. W Chinach, Wietnamie dziennikarz nie mógł poruszać się swobodnie. Za każdym razem musiałem otrzymać zezwolenie władz na to, by odwiedzić Szanghaj, pojechać do Kantonu, czy do jakiejkolwiek innej miejscowości. Nie można było poruszać się samemu, zawsze musiał
ktoś mi towarzyszyć". Przyznał, że stosunek do polskich dziennikarzy wszędzie, gdzie pracował, "szczególnie w Afryce Północnej, był bardzo gościnny".

Jan Moszczeński to były redaktor naczelny Polskiej Agencji Informacyjnej Interpress i wieloletni korespondent radia i telewizji m.in. w Budapeszcie, Monachium, Bonn, Genewie, Brukseli, przewodniczący Zarządu Polskiego Klubu Publicystyki Międzynarodowej SDRP. Alina Zofia Kietrys jest wiceprezesem Polskiego Radia w Gdańsku, w poprzedniej kadencji członek prezydium zarządu głównego SDRP; Jan Wacław Sylwestrzak - wieloletni działacz społeczny, w poprzedniej kadencji przewodniczący oddziału SDRP w Szczecinie, obecnie wicewojewoda szczeciński. 

Marek Roman Kuliński jest wieloletnim dziennikarzem WOT, obecnie pracuje jako główny specjalista w TVP3; Izabella Małgorzata Mańko i Jacek Owoc są wieloletnimi pracownikami etatowymi SDRP. Alina Piotrowska to dziennikarka prasy i telewizji w woj. lubuskim.(PAP)