Orange wydał dwa razy więcej na prąd. W górę sprzedaż internetu i smartfonów
W zeszłym kwartale grupa Orange Polska przy wzroście przychodów o 8,2 proc. do 3,123 mld zł osiągnęła 193 mln zł zysku netto. Telekom więcej zarabia ze sprzedaży usług internetowych, konwergentnych i sprzętu, a jego wydatki na energie wzrosły prawie dwukrotnie.
W zeszłym kwartale zysk EBITDAaL grupy kapitałowej Orange Polska zwiększył się z 791 do 822 mln zł, a marża EBITDA zmalała z 27,4 do 26,3 proc.
Oczekiwania siedmiu biur maklerskich ankietowanych przez PAP Biznes wobec zysku EBITDA po uwzględnieniu kosztów leasingu (EBITDAaL) wahały się od 779 mln zł do 792 mln zł.
Przychody grupy sięgnęły 3,123 mld zł i były powyżej oczekiwań analityków ankietowanych przez PAP Biznes, których średnia wynosiła 3,057 mld zł (w przedziale 3,043-3,070 mld zł).
Zysk netto wyniósł w trzecim kwartale br. 193 mln zł i był powyżej konsensusu, który zakładał osiągnięcie 183,5 mln zł zysku. Przed rokiem Orange miał 1,586 mld zł zysku netto, gdyż wynik ten został powiększony przez jednorazowy zysk w wysokości 1.408 mln zł (po podatku), związany ze sprzedażą 50 proc. udziałów w spółce Światłowód Inwestycje.
- W trzecim kwartale, pomimo trudnego otoczenia makroekonomicznego, osiągnęliśmy bardzo dobre wyniki biznesowe, spójne z trendami z poprzednich okresów - podkreślił w komunikacie Julien Ducarroz, prezes Orange Polska.
- Utrzymuje się solidny popyt na nasze kluczowe usługi, czego potwierdzeniem było 55 tys. przyłączeń netto do sieci światłowodowej. Dzięki dobremu przyjęciu naszych działań komercyjnych przez klientów wzrosła dynamika sprzedaży telefonów komórkowych. Po raz kolejny, korzystny wpływ na wyniki miał duży popyt na usługi IT i integracyjne. Do solidnych wyników w tym kwartale przyczyniła się także sprzedaż hurtowa - wyliczył.
Orange chce zniwelować wpływ inflacji
- W 3 kwartale osiągnęliśmy bardzo dobre rezultaty finansowe, gdyż po raz kolejny solidne wyniki bazowe zniwelowały wpływ bezprecedensowego wzrostu cen energii. Pomimo tego, że w ujęciu rocznym koszty energii prawie się podwoiły, osiągnęliśmy bardzo dobry wzrost EBITDAaL, o blisko 4 proc. - zauważył Jacek Kunicki, członek zarządu firmy ds. finansowych.
Prognoza Orange Polska na bieżący rok zakłada stabilną EBITDA z kosztami leasingu lub niski, jednocyfrowy wzrost tego wskaźnika. Prognoza przychodów grupy w 2022 roku zakłada ich niski jednocyfrowy wzrost. Całoroczna prognoza to 1,7-1,9 mld zł nakładów inwestycyjnych
- Utrzymujemy silną strukturę bilansu z dźwignią finansową na poziomie 1,2x, co jest szczególnie istotne przy tak niespokojnym otoczeniu makroekonomicznym. Jesteśmy na dobrej drodze do realizacji celów całorocznych. Jednocześnie pracujemy nad ograniczeniem wpływu wyższej inflacji na nasze przyszłe koszty operacyjne - dodał.
1,6 mln klientów Orange Love
Na koniec września Orange Polska obsługiwał 17,92 mln mobilnych kart SIM, o 8 proc. więcej niż przed rokiem. Liczba tych działających w ofertach abonamentowych zwiększyła się o 6,8 proc. do 12,47 mln, a w ofertach prepaidowych - o 11 proc. do 5,45 mln.
Z usług internetowych telekomu korzystało 2,79 mln klientów (po wzroście o 2,3 proc. rok do roku), z czego liczba użytkowników internetu światłowodowego zwiększyła się z 880 tys. do 1,12 mln.
Natomiast liczba indywidualnych klientów ofert konwergentnych, sprzedawanych głównie pod marką Orange Love, wzrosła o 4,1 proc. do 1,49 mln.
Wiosną br. Orange Polska zaczął wprowadzać do umów tzw. klauzulę inflacyjną, pozwalającą mu podnosić ceny w trakcie trwania umowy z powodu wzrostu kosztów. Klauzula pojawiła się w dokumentach dotyczących wszystkich kategorii usług oferowanych przez operatora (głosowych, internetowych, pakietu Orange Love), jest podpisywana przez klientów zarówno nowych, jak i przedłużających umowy. Obejmuje klientów indywidualnych, z segmentu SoHo (małe firmy) i biznesowych. Podobny zapis w umowach z nowymi użytkownikami zaczął stosować T-Mobile Polska.
Dołącz do dyskusji: Orange wydał dwa razy więcej na prąd. W górę sprzedaż internetu i smartfonów