"Peugeot może przestać istnieć, jeżeli nie znajdzie się właściwego rozwiązania"

Peugeot jest w tarapatach z powodu zbyt niskiej sprzedaży aut, przy czym bank Peugeota – PSA Finance - potrzebuje dostępu do taniego finansowania. Celem rządu jest zatem zapewnienie koniecznego zabezpieczenia producentowi, które pozwoli na emisję dodatkowych papierów dłużnych, które pozwolą poprawić sytuacje finansową Peugeota.

Jednakże w Niemczech słyszy się głosy dotyczące konieczności rewizji przez Komisję Europejską tej procedury, która może być postrzegana jako wsparcie rządowe, oraz sprawdzenia czy jest ona zgodna z zasadami unijnymi. Na razie nie jest pewne czy Komisja Europejska zaakceptuje to posunięcie. Ciekawe jest jednak, że tym, kto pierwszy podniósł konieczność tej weryfikacji, jest niemiecki land Dolnej Saksonii, drugi pod względem wielkości udziałowiec Volkswagena (obecnie producenta nr jeden w Europie, przed Peugeotem).

Jednak największy problem nie dotyczy samego Peugeota, ale europejskiego przemysłu motoryzacyjnego oraz obecnego klimatu ekonomicznego. Peugeout musi stawić czoła dwóm generalnym problemom: sprzedaży nowych samochodów oraz kosztom produkcji.

W obecniej sytuacji konsumenci mają wprawdzie stałe pensje, ale codzienne wydatki na konsumpcję, a także paliwo i opłaty mieszkaniowe ciągle rosną. Szczególnie tzw. Pokolenie Y (do 30 lat)  woli posiadać najnowszy iPhone i konto na Facebooku niż własny samochód. Ma to oczywiście duży wpływ na sprzedaż nowych aut.

Co do kosztów produkcji, powinniśmy tu zastosować ogólną europejską perspektywę. Przy porównaniu kilku krajów liczby mówią same za siebie: koszt produkcji samochodu we Francji czy Niemczech to 36EUR/godzinę, w Czechach 10EUR/godzinę, w Polsce 6EUR/godzinę, a w Rumunii nawet 3EUR/godzinę. Zatem bardzo trudno jest Peugeotowi konkurować z produkcją w Europie Wschodniej.

Jedynym wyjściem są cięcia produkcji, jeżeli będzie szansa na znalezienie innych miejsc pracy dla tych, którzy zostaliby zwolnieni. Ogólnie obecne bezrobocie w Europie wynosi ok. 18 mln osób, gdzie 25 procent przypada na Hiszpanię, a kolejne 25 na Grecję. Jeżeli Europa potrafi sobie poradzić z tak szybko rosnącym bezrobociem bez ryzyka kryzysu społecznego, ograniczenie produkcji może być najlepszym wyjściem. Ale jeżeli nie, to należy poszukać innego rozwiązania.

Sergio Marchionne, prezes Fiata, powiedział jakiś czas temu, że jeśli producent nie będzie produkował 6 milionów samochodów rocznie w 2015 roku, to firma zniknie z rynku. Który producent może się pochwalić taką liczbą? Można wymienić następujące firmy: Toyota, GM, Volkswagen, Nissan-Renault i Hyundai – Kia. Dla porównania, Peugeot produkuje ok. 3,5 mln samochodów rocznie. Zatem, jeśli Peugeot nie zmniejszy produkcji lub nie zwiększy sprzedaży, jest szansa, że wkrótce w niedalekiej przyszłości pożegna rynek.

Nicolas Meilhan jest konsultantem ds. przemysłu motoryzacyjnego w paryskim biurze Frost & Sullivan, globalnej firmy doradczej