SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Jan Śpiewak zawiadamia prokuraturę o reklamach Tyskiego z Kanałem Sportowym

Aktywista Jan Śpiewak złożył do warszawskiej prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Kanał Sportowy, który reklamuje piwo Tyskie. Zdaniem Śpiewaka materiały KS łamią przepisy dotyczące zasad promocji alkoholu. -Zawiadomienie będzie bezpośrednio dotyczyć reklamy na Twitterze i YouTube, ale poproszę prokuraturę, żeby przejrzała się temu co Kanał Sportowy robi - zapowiada w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Jan Śpiewak. Z kolei Kompania Piwowarska zapewnia w oświadczeniu przesłanym naszej redakcji, że 99,9 proc. odbiorców Kanału Sportowego to osoby pełnoletnie.

W tym tygodniu do sprzedaży trafia limitowana edycja piwa Tyskie (Kompania Piwowarska) z grafiką Kanału Sportowego na puszkach. W jego kampanii reklamowej występują główni twórcy Kanału: Tomasz Smokowski, Krzysztof Stanowski, Michał Pol i Mateusz Borek.

W ramach kampanii promocyjnej post o współpracy z marką Tyskie trafił na Twittera Kanału Sportowego. W poście emotikoną zaznaczono, że to treść dla osób pełnoletnich. Tylko pierwszego dnia emisji spot na Twitterze miał ponad 260 tys. wyświetleń.

Publikacja tej reklamy przypadkowo zbiegła się z informacją o wszczęciu prokuratorskiego postępowania przeciwko influencerce Julii Kuczyńskiej "Maffashion" i aktorowi Maciejowi Musiałowi. Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota zarzuca im naruszenie Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i o przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Maffashion 23 czerwca ub.r. na profilu instagramowym reklamowała włoskie piwo, a Maciej Musiał 31 sierpnia 2021 roku i 6 lipca ub.r. na swoim profilu promował szkocką whisky i włoskie piwo.

Śpiewak zawiadamia prokuraturę ws. współpracy Kanału Sportowego i Tyskiego

Punktem zapalanym i jak się dowiadujemy, podstawą złożenia zawiadomienia do prokuratury, była dla Śpiewaka właśnie reklama współpracy z Tyskim zamieszczona na Twitterze. Na tym portalu, inaczej niż na YouTube czy na Instgramie, nie można ograniczyć widoczności wpisów, tak by trafiły tylko do pełnoletnich. Tak więc posty mogą zobaczyć także niepełnoletni użytkownicy serwisu.  

- Dzisiaj złożę zawiadomienie do prokuratury na @Sportowy_Kanal. Trzeba tę internetową melinę od reklamy hazardu i nielegalnej reklamy alko wreszcie zamknąć. Zbijają fortunę na krzywdzie ludzi. Obrzydliwe - napisał na Twitterze Jan Śpiewak.

Oceniając tę kreację reklamową oraz szerzej, działania Kanału Sportowego z Kompanią Piwowarską, Jan Śpiewak w rozmowie z Wirtualnemedia.pl nie przebierał w słowach.

- To, co robi Kanał Sportowy, jest mega groźne. Oglądają ich młodzi ludzie, a oni pokazują piwo w kontekście sportu, dobrej zabawy. Dzisiaj Kanał Sportowy to jest po chyba największa melina w polskim internecie. Reklamują w swoich nagraniach od wielu lat hazard, alkohol, ale wrzucając reklamę na Twittera, przegięli. To nie są dziennikarze, to słupy reklamowe firm alkoholowych. Mam nadzieję, że dostaną po łapach i skończy się przyzwolenie na demoralizację, rozpijanie i niszczenie ludziom życia. Reklama alkoholu przekłada się na wzrost spożycia, uzależnienia, cierpienie, a nawet zgony wielu osób. Z całą bezwzględnością należy więc z ludźmi z Kanału Sportowego walczyć - ostro stwierdza w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Śpiewak.

- Zawiadomienie będzie bezpośrednio dotyczyć reklamy na Twitterze i YouTube, ale poproszę prokuraturę, żeby przejrzała się temu co Kanał Sportowy robi. Wczoraj podobno otwierali puszkę piwa podczas transmisji na antenie!  Niepojęty poziom upadku moralnego - grzmi aktywista.

 W ocenie Śpiewaka, reklama Tyskiego na profilu Kanału Sportowego na Twitterze narusza "każdy przepis" ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (inaczej  ustawy antyalkoholowej).

- Reklama piwa ma nie kojarzyć się z relaksem - kojarzy się z relaksem. Mają nie być emitowane przed 22:00 - są emitowane. Mają być niedostępne dla nieletnich - są dostępne - wylicza Jan Śpiewak.  

- Brak informacji o tym, że 20 proc. powierzchni reklamy zajmować mają widoczne i czytelne napisy informujące o szkodliwości spożycia alkoholu lub o zakazie sprzedaży alkoholu nieletnim, jest w mojej ocenie kryminalna. Jednocześnie pieniądze z reklam piwa powinny trafiać Fundusz Zajęć Sportowych dla Uczniów, czego Kanał Sportowy raczej nie robi - uważa aktywista w rozmowie z naszym portalem.

Krzysztof  Stanowski w środę na Twitterze wykpił pytania w tej sprawie.


Prezes Kanału Sportowego Maciej Sawicki był w środę nieuchwytny, do momentu publikacji tekstu nie odpowiedział na pytania zadane mailowo ani nie odebrał telefonu.

Kompania Piwowarska: rygorystycznie przestrzegamy przepisów

O komentarz do sprawy poprosiliśmy także producenta piwa Tyskie. Firma, nie odnosząc się bezpośrednio do zarzutów formułowanych przez Jana Śpiewaka, twierdzi, że bezwzględnie przestrzega obowiązujących przepisów dotyczących reklamy swoich wyrobów.

- Kompania Piwowarska promuje swoje produkty w sposób odpowiedzialny i zgodny z przepisami prawa, które umożliwiają reklamę piwa przy spełnieniu określonych zasad. Firma rygorystycznie przestrzega przepisów, które wyraźnie stanowią o tym, że reklamy piwa nie wolno kierować do osób nieletnich. Ponadto, Kompania Piwowarska przestrzega zasad samoregulacji branży piwowarskiej zapisanych w Kodeksie Etyki Reklamy oraz w wewnętrznej Polityce Komunikacji Marketingowej - przekazała portalowi Wirtualnemedia.pl Iwona Jacaszek-Pruś, dyrektorka ds. korporacyjnych w Kompanii Piwowarskiej.

Dalej ekspertka wymienia: - Nie używamy postaci, muzyki, rekwizytów nasuwających skojarzeń ze światem dzieci. Stosujemy zasadę, że nasze przekazy marketingowe mogą pojawiać się wyłącznie w mediach, kanałach komunikacji, w programach, na profilach, których odbiorcy przynajmniej w 75% są dorośli. We wszystkim, co robimy, kierujemy się zasadą, że świat piwa jest światem ludzi dorosłych. Wybierając partnerów do współpracy i tworząc treści reklamowe wymagamy od naszych partnerów kierowania się tymi samymi zasadami i działaniami zgodnie z wymogami prawa oraz samoregulacją firmy.

Iwona Jacaszek-Pruś informuje Wirtualnemedia.pl, że Kanał Sportowy spełnia wymogi Kompanii Piwowarskiej. - Z danych dotyczących Kanału Sportowego 99,9% odbiorców tego kanału to osoby dorosłe, które ukończyły 18 lat - mówi nam dyrektorka ds. korporacyjnych w Kompanii Piwowarskiej.

Piwo Tyskie współpracuje reklamowo z Kanałem Sportowym od ponad dwóch lat, jest promowane przede wszystkim w „Hejt Parku”. Kilka odcinków tego programu zrealizowano w pubach.

Za obecność marki Tyskie w Kanale Sportowym i działania komunikacyjne odpowiada Huta 19 im. Joachima Fersengelda.

Reklama alkoholu w internecie - kiedy wolno

W polskim prawie inaczej traktowane są reklamy piwa, a inaczej wszystkich pozostałych alkoholi, jak whisky czy wódka. Zgodnie z obowiązującą ustawą Wychowanie w trzeźwości i przeciwdziałanie alkoholizmowi, zakazuje się reklamy dla wysokoprocentowych napojów alkoholowych. Natomiast reklamy piwa podlegają kilku ograniczeniom - nie mogą pokazywać osób nieletnich ani być do nich skierowane, wywoływać skojarzeń z „atrakcyjnością seksualną, relaksem lub wypoczynkiem, nauką lub pracą, sukcesem zawodowym lub życiowym”, ani przekonywać, że „alkohol posiada właściwości lecznicze, jest środkiem stymulującym, uspakajającym lub sposobem rozwiązywania konfliktów osobistych”.

Określono też, że w telewizji, radiu i kinach spoty piwa mogą być emitowane tylko między godz. 20 a 6, nie mogą pojawiać się w prasie młodzieżowej i dziecięcej ani na okładkach gazet i czasopism, a na reklamach outdoorowych 20 proc. musi zajmować komunikat o szkodliwości spożycia alkoholu lub o zakazie sprzedaży go nieletnim.

Nie wskazano natomiast żadnych szczegółowych zasad dotyczących reklam piwa w internecie, gdyż w czasie, gdy ustawa powstawała, ten kanał komunikacji właściwie nie istniał. W praktyce niektórzy próbują udowadniać, że skoro przepisy nie uwzględniają wprost internetu, to nie mają do niego zastosowania, jednak z taką argumentacją trudno się zgodzić - twierdzą prawnicy.  

Za złamanie przepisów dotyczących reklamy i promocji alkoholu grozi grzywna w wysokości od 10 000 do nawet 500 000 zł.

Zarzuty nielegalnej promocji alkoholu usłyszeli Wojewódzki, Palikot, Lis

W ostatnich tygodniach prokuratura wszczęła kilka śledztw wobec celebrytów i dziennikarzy promujących alkohol, głównie w mediach społecznościowych.

Na początku kwietnia zarzuty łamania zasad promocji alkoholu usłyszeli Kuba Wojewódzki, Janusz Palikot i ich wspólnik Tomaszowi Czechowski. Prokuratura Rejonowa w Warszawie zarzuca im, że mocne alkohole promowali w mediach społecznościowych, głównie na Instagramie. Zawiadomienie w tej sprawie w połowie ub.r. złożył aktywista Jan Śpiewak. Wojewódzki, Palikot i Czechowski są związani (pierwszy jako inwestor, pozostali dwaj także jako członkowie zarządu) z Manufakturą Piwa Wódki i Wina oferującą wiele marek mocnych alkoholi.

Z kolei w zeszłym tygodniu Tomasz Lis jako były redaktor naczelny „Newsweek Polska” usłyszał w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Mokotów zarzut promowania alkoholu. Chodzi o reklamę wódek, brandy, whisky i likierów, którą kilka lat temu zamieszczono w dodatku do tygodnia, zawiadomienie do prokuratury skierowała Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

Lis nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. - W związku z postawionym mi absurdalnym zarzutem i z faktem, że byłem leczony neurologicznie (4 udary), pani prokurator skierowała mnie na obowiązkowe badania psychiatryczne. Oczywiście pójdę (nie wiem czy będzie to świadczyło o zdrowiu psychicznym czy przeciwnie). Witamy w ZSRR - opisał na Twitterze.

Dołącz do dyskusji: Jan Śpiewak zawiadamia prokuraturę o reklamach Tyskiego z Kanałem Sportowym

25 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Ściema
„99,9 proc. odbiorców Kanału Sportowego to osoby pełnoletnie.”

Bujać to nie nas.
0 0
odpowiedź
User
Made in Poland
0 proc. napoje o smaku popularnych trunków podbijają świat. Wszystkim wyszłoby na zdrowie, gdyby browary i gorzelnie oferowały i promowały swoje produkty w wersji bez alko. Tylko takie powinny być dopuszczone do sprzedaży na stacjach benzynowych, dworcach czy w marketach. Wysokoprocentowe - tylko w specjalistycznych sklepach lub do degustacji w lokalach z pozwoleniem i restauracjach.
0 0
odpowiedź
User
X5
Puszka metalowa, a postaci drewniane. I jeszcze to puentowanie: „Jesteśmy ma ty” bez związku z wcześniejszą treścią. Czyli alkohol jednak szkodzi.
0 0
odpowiedź