Platforma Obywatelska i Kukiz ’15 do Rady Mediów Narodowych wskaże kandydatów spoza polityki
Opozycyjne kluby parlamentarne Platforma Obywatelska i Kukiz ’15 zgłoszą do prezydenckiej puli kandydatów na członków Rady Mediów Narodowych ekspertów medialnych, którzy nie są związani z polityką - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. - Na pewno nie będą to parlamentarzyści - mówi Iwona Śledzińska-Katarasińska, posłanka PO.
Rada Mediów Narodowych będzie liczyć pięciu członków powoływanych na 6-letnią kadencję. Dwóch będzie wskazywał prezydent (spośród kandydatów zgłoszonych przez dwa największe opozycyjne kluby parlamentarne, czyli obecnie PO i Kukiz ’15), a trzech wybierał Sejm. Każdy klub będzie mógł przedstawić po dwóch kandydatów w ciągu 14 dni od terminu wyznaczonego przez prezydenta nie później niż 30 dni od wejścia ustawy w życie.
W zeszłym tygodniu Krzysztof Czabański powiedział, że wybierani przez Sejm członkowie Rady powinni zostać powołani na najbliższym posiedzeniu izby, które odbędzie się w dniach 19-22 lipca. Cała Rada może zacząć funkcjonować już pod koniec lipca.
Zgodnie z przyjętą niedawno ustawą, członkami Rady Mediów Narodowych mogą zostać obecni posłowie lub senatorowie, natomiast nie mogą zostać członkowie rządu, samorządu terytorialnego ani KRRiT, pracownicy administracji rządowej lub samorządowej, Kancelarii Prezydenta RP lub KRRiT ani osoby związane (jako pracownicy lub posiadacze udziałów) z firmami świadczącymi usługi medialne, produkującymi materiały do telewizji lub radia.
Kandydatami Prawa i Sprawiedliwości do Rady Mediów Narodowych są posłowie tej partii: wiceminister kultury Krzysztof Czabański oraz Joanna Lichocka i Elżbieta Kruk. Czabański po powołaniu do RMN będzie musiał zrezygnować z funkcji wiceministra kultury.
- Rada Mediów Narodowych odbiera rządowi nadzór na mediami publicznymi. Poprzednia ustawa była tylko przejściowa, wynikała z potrzeby politycznej, ponieważ czysto partyjne zarządy angażowały te media do walki politycznej - wyjaśnia w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Joanna Lichocka, posłanka PiS. - Teraz przywracamy normalność - media narodowe będą podlegały Radzie, w której jest miejsce dla przedstawicieli opozycji. To bardzo znacząca zmiana, bo od kilkunastu lat opozycja w sprawie mediów publicznych nie miała nic do powiedzenia - podkreśla Lichocka.
- Mam nadzieję, że RMN będzie ciałem, które zbuduje konsensus wokół mediów publicznych, aby były pluralistyczne i przedstawiały różnorodne spojrzenie na sprawy kraju. Już teraz po okresie pracy Barbary Stanisławczyk i Jacka Kurskiego oferta programowa mediów publicznych jest znacznie bardziej zróżnicowana niż było to w czasie, kiedy skok na te media zrobiła Platforma Obywatelska - wyjaśnia posłanka PiS.
Platforma Obywatelska jako największy klub opozycyjny nie wskazywała kandydatów do wybierania na członków Rady przez Sejm. - To nie są wybory członków Rady tylko nominacja członków Rady przez Sejm. Zgłaszanie kandydatów mija się z celem - wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl Iwona Śledzińska-Katarasińska, posłanka Platformy Obywatelskiej.
Klub PO jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji, czy wskaże prezydentowi własnych kandydatów do Rady Mediów Narodowych. Na razie toczą się na ten temat wewnętrzne dyskusje. Śledzińska-Katarasińska zaznacza jednak, że Platforma na pewno nie bierze pod uwagę zgłaszania aktywnych posłów ani polityków bezpośrednio związanych z jej partią.
- W tej kwestii jesteśmy konsekwentni, nie ma mowy o polityku w takim ciele jak RMN. Tylko eksperci z zewnątrz - podkreśla posłanka Platformy Obywatelskiej.
Klub Kukiz’15 także nie zgłosił nikogo do puli kandydatów wybieranych przez Sejm. - Zgodnie z ustawą wskażemy panu prezydentowi dwóch kandydatów - informuje Wirtualnemedia.pl poseł Jakub Kulesza. Klub ma już pierwsze nazwiska, które bierze pod uwagę, ale na razie ich nie ujawnia.
Podobnie jak PO, Kukiz’15 stawia na kandydatów niezwiązanych z polityką. - Zastanawiamy się nad ekspertami, nie politykami. Chcieliśmy zapisać w ustawie, aby w Radzie Mediów Narodowych nie zasiadali posłowie. Niestety, nasz postulat nie przeszedł - wyjaśnia rzecznik prasowy Kukiz’15.
- Sama funkcja członka RMN jest tak jakby przygotowana dla posłów lub prezesów i dyrektorów mediów publicznych. To duże kompetencje, w tym uprawnienia audytorskie spółek, a przy tym praktycznie całkowity zakaz konkurencji w obszarze mediów. Wybór nie jest łatwy. Trudno znaleźć osobę, która przy tak niewielkim wynagrodzeniu i ogromnej odpowiedzialności zasiądzie w Radzie - tłumaczy poseł Jakub Kulesza z Kukiz’15.
Rada Mediów Narodowych została powołana przez tzw. pomostową ustawę medialną, która weszła w życie w minionym tygodniu. Wszystkie kandydatury będą procedowane w Komisji Kultury i Środków Przekazu.
W 2015 roku szacunkowe wpływy z abonamentu wyniosły ok. 750 mln zł. Według prognoz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na podobnym poziomie mają się utrzymać tegoroczne wpływy z abonamentu.
Więcej na temat nowej ustawy medialnej
- Misją publicznej TVP i Polskiego Radia jest emisja całodobowych kanałów informacyjnych
- Dyrektorzy będą wybierani na dwuletnie kadencje przez nowopowołaną Radę Mediów Narodowych
- Środki ze składki audiowizualnej trafią także do PAP-u, w lipcu KRRiT przestanie zarządzać abonamentem RTV
Dołącz do dyskusji: Platforma Obywatelska i Kukiz ’15 do Rady Mediów Narodowych wskaże kandydatów spoza polityki
Opozycja powinna taką Radę zignorować i podziękować za łaskę. I tak nic w niej nie załatwią, a wstyd będzie duży. Nie dawać się rozgrywać! Nie uczestniczyć w przedsięwzięciach bez sensu.