Polska odstaje od innych krajów UE w telefonii komórkowej i internecie
Mimo podejmowanych działań demonopolizacyjnych, Polska nadal odstaje od reszty krajów Unii Europejskiej, m.in. pod względem penetracji usług telefonii komórkowej, a także pod względem powszechności szerokopasmowego dostępu do internetu.
Wynika z "Raportu o stanie rynku telekomunikacyjnego w roku 2006", opublikowanego przez Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE).
"Polski rynek telekomunikacyjny nadal potrzebuje sprawnej regulacji, gdyż pomimo efektywnej polityki regulatora w 2006 roku Polska nadal odstaje od reszty krajów Unii Europejskiej, m.in. pod względem penetracji usług telefonii ruchomej, przekraczającej co prawda na koniec 2006 r. 96%, jednak jej wielkość na tle innych państw UE można określić jako jedną z niższych, kształtującą się poniżej średniej wynoszącej 107,4% (w październiku 2006)" - podano w raporcie.
Zaledwie ok. 11% użytkowników ma więcej niż jeden telefon komórkowy. Przyrost liczby abonentów w latach 2006/2005 wyniósł zaś 25,6% wobec 26,4% w latach 2005/2004, podał UKE.
Największym operatorem pod względem liczby użytkowników był w 2006 roku PTK Centertel (sieć Orange, 34,08% udziału), kolejne miejsca zajęły PTC (sieci Era i Heyah, 33,24%) i Polkomtel (sieci Plus GSM i Sami Swoi, 32,68%).
"Swoje debiuty zapowiadają kolejni [po mBank mobile - przyp. ISB] operatorzy MVNO, którzy przy penetracji rynku zbliżającej się do 100%, zmuszeni będą walczyć o klientów już istniejących sieci telefonii ruchomej, przede wszystkim w wybranych, niszowych, segmentach rynku" - czytamy też w raporcie.
UKE podał też, że w telefonii stacjonarnej operatorzy alternatywni przejęli juz 11% łączy abonenckich. Telekomunikacja Polska SA (TP SA) zmniejszyła ich liczbę o 4,5% do 11,1 mln. Największy udział po TP SA ma w tym rynku Netia - ok. 3,5%.
Abonenci TP SA w 2006 roku stanowili 82,86% wszystkich abonentów telefonii stacjonarnej, na drugim miejscu znalazła się spółka Tele2 Polska z 7,95% abonentów, a na kolejnych - Netia (2,59%) i Dialog (2,53%). Liczba abonentów TP SA wyniosła 9,4 mln osób, abonenci operatorów alternatywnych - 1,9 mln osób.
UKE podkreśla, że zapóźnienia polskiego rynku dotyczą także dostępu do internetu.
"Rok 2006 charakteryzował znaczny wzrost liczby osób korzystających z internetu oraz spadek cen, jednak na tle innych krajów UE Polska zajmuje zaledwie trzecie od końca miejsce pod względem linii zapewniających szerokopasmowe przyłączenie do sieci" - czytamy w raporcie.
UKE podkreśla jednak, że Polska zajmuje 17-te miejsce w świecie w rankingu Top 2042 pod względem liczby użytkowników usługi DSL, wyprzedzając takie kraje jak Indie, Szwecja czy Belgia.
W grudniu 2006 roku liczba łączy umożliwiających szerokopasmowy dostęp do internetu ogółem wzrosła o 96,34% r/r, czyli o ok. milion linii. Wzrost ten spowodowany był zarówno uruchomieniem nowych linii (ponad 750 tysięcy) jak i zaadaptowaniem pewnej części linii wąskopasmowych do przesyłu z prędkościami większymi od 144 kbit/s (ponad 250 tysięcy linii).
Najpopularniejszą formą dostępu do sieci w gospodarstwach domowych była usługa neostrada tp oparta na technologii DSL. Kolejnymi pod względem popularności formami dostępu były: modem kablowy TVK oraz sieci oparte na technologii LAN- Ethernet. Malała popularność dostępu wdzwanianego (dial-up).
Wartość polskiego rynku usług dostępu do internetu w 2006 roku wzrosła o ok. 16% do 2,6 mld zł. Natomiast w ciągu ostatnich dwóch lat wartości rynku ISP wzrosła o ponad 55%.
Dołącz do dyskusji: Polska odstaje od innych krajów UE w telefonii komórkowej i internecie