Prof. Zbigniew Lew-Starowicz w jesiennej ramówce Radia Opole
Radio Opole zaprosiło do współpracy znanego seksuologa prof. Zbigniewa Lwa-Starowicza. Jego audycja „Akademia Uwodzenia” będzie jedną z głównych nowości w jesiennej ramówce stacji.
Nowa ramówka Radia Opole ruszy we wrześniu. Jedną z najważniejszych nowości będzie autorski program „Akademia Uwodzenia” z udziałem prof. Zbigniewa Lwa-Starowicza. Będzie ona emitowana w ramach codziennego przedpołudniowego pasma „Wszystko, czego pragniesz”. W ramach tego pasma wprowadzony zostanie także program „Dylematy”. Odświeżona ma też zostać formuła pozostałych programów - porannego „Na dzień dobry”, popołudniowego „Naszego dnia”, „Loży radiowej”, „Rynku”, „Wokół nas” i wieczornego pasma muzycznego.
Nowości programowe pojawią się również w weekendy, będą to audycje: „Bez ogródek”, „Dorośli kontra Dzieci” oraz program dla najmłodszych „Radiowniczek”. Radio Opole wyemituje także nową 84-odcinkową audycję: „Historyczna jesień na antenie Radia Opole”.
Według TOP15 Radio Track MillwardBrown SMG/KRC najpopularniejszych stacji radiowych w województwie opolskim w okresie marzec – maj 2011 liderem słuchalności w województwie opolskim był RMF FM (23,9 proc. udziału). Polskie Radio Opole znalazło się na drugiej pozycji (18 proc. udziału). Podium zamyka Radio ZET (11,3 proc. udziału) - (więcej na temat).
Z Piotrem Mocem, redaktorem naczelnym Radia Opole, rozmawiamy o jesiennej ramówce rozgłośni oraz o specyfice publicznych rozgłośni regionalnych.
Krzysztof Lisowski: Radio Opole wyprzedza w swoim regionie pod względem udziału w rynku konkurencję (m.in. Radio ZET, Jedynkę i Trójkę), ustępując tylko RMF FM. W czym tkwi ten sukces? W innych regionach publiczne rozgłośnie są zazwyczaj na dość odległych miejscach…
Piotr Moc, redaktor naczelny Radia Opole:
Wydaje mi się, że nasz sukces tkwi w zastosowaniu formuły nowoczesnego radia. Nowoczesna jest zarówno muzyka, jak też sposób informowania słuchaczy oraz zajawiania poszczególnych audycji komercyjnym rozmachem, mimo że promujemy audycje misyjne. Poruszamy wiele spraw, i krajowych i światowych, ale głównie stawiamy na informacje regionalne, czy tak jak ostatnio na programy poświęcone atrakcjom turystycznym regionu.
Ostatnio np. zaprosiliśmy do współpracy obcokrajowców przebywających na Opolszczyźnie. Zapraszaliśmy ich do zwiedzania niektórych miejsc, ukazywaliśmy region z ich punktu widzenia, zarówno w sposób zabawny, jak i poważny. Spotkało się to z pozytywnym odbiorem u słuchaczy.
Co w ciągu ostatnich lat zmieniło się w rozgłośni na lepsze? Jeszcze 5 lat temu Polskie Radio Opole było bardzo mocno w tyle pod względem udziału w rynku i słuchalności?
Poprawiliśmy np. funkcjonowanie działu informacji, polepszyła się jakość zdobywanych informacji, zwiększyła się ich ilość i różnorodność. Mamy sygnały, że staliśmy się informacyjnie bardziej wiarygodni niż to kiedyś bywało. Możemy się już tego nie wstydzić, że puszczając jakiegoś newsa przeczytamy go następnego dnia w gazecie – jest to powód do pewnej satysfakcji. Myślę, że słuchacze zauważyli to, że są na bieżąco informowani. Potrafimy reagować na sytuacje, które ich dotyczą w sposób ekstremalny i bardzo szybki.
Które pasma są w Radiu Opole słuchane najchętniej?
Najlepiej wypada poranek, który ma stałą słuchalność, nie ma tu jakichś wahań, odejść słuchaczy czy też nagłych powrotów, liczba słuchaczy jest stała. Szczególnie popularny jest między 7.00 a 9.00; wyż słuchalności nawet wydłuża się do godziny 10.00. Od niemal 20 lat mamy na antenie „Radiową giełdę pracy”, która jak się okazuje nie straciła na znaczeniu; jesteśmy w dobie kryzysu, więc pik słuchalności jest również o 9.40. Naszym celem, który się powiódł, było poprawić słuchalność między godziną 10.00 a 13.00. Było to takie pasmo, które spędzało nam sen z powiek, gdyż słuchacze przechodzili do innych stacji właśnie po godzinie 10.00. W nowej ramówce swoistym wabikiem czy też postacią, na którą ludzie też zwrócą uwagę, będzie prof. Zbigniew Lew-Starowicz, który będzie miał na naszej antenie swój program. Będzie to wywiad rzeka w 45 częściach. Tematyka będzie różnorodna, postać profesora w jakiś sposób sama ją już wyznacza.
Jakie planowane są nowości w jesiennej ramówce?
Mamy sporo nowości. W ramach pasma „Wszystko, czego pragniesz” w godzinach 9.00 – 12.00 pojawią się w cykle „Najsłynniejsze romanse świata” oraz „Wszystkie języki świata”. Poza tym będzie „Akademia Uwodzenia” prof. Lwa-Starowicza. Wszystko tu będzie prezentowane w dobrym smaku i z klasą. Natomiast w samo południe będzie się ukazywał magazyn reporterów „Nasz dzień” – tu nowością będzie zmiana w postaci profilu, a mianowicie codziennie między 12 a 13.00, w pierwszej części tego pasma będzie „Temat dnia”, a później publicystyka samorządowo-polityczna w programie „Loża radiowa” oraz popołudniówka – magazyn społeczno-ekonomiczny. Popołudnie i wieczór dzieli się na pasma: publicystyki i reportażu, pasmo kulturalne od 20.00 do 22.00 z akcentem na publicystykę kulturalną, a od 22.00 do 1.00 w nocy bloki muzyczne.
Jak wygląda struktura słuchaczy Radia Opole?
Grupą docelową naszej rozgłośni jest grupa 25+. Największa część słuchaczy to osoby w wieku między 40. a 60. rokiem życia. Jest to dojrzała część społeczeństwa, natomiast jak chodzi o profil zawodowy to przez jakiś czas w czołówce byli rolnicy indywidualni, natomiast na drugim miejscu pracownicy administracji. Z kolei słuchacz poranka jest bardzo złożony, są tu przedstawiciele właściwie każdej grupy.
Jak Pan ocenia RMF FM - jedyną rozgłośnię, która Was wyprzedza?
Trudno mi oceniać RMF FM, gdyż pracowałem w tej stacji przez 10 lat. Będąc teraz w rozgłośni publicznej starałem się przenieść – aczkolwiek nie wprost – pewne rozwiązania organizacyjne do radia publicznego, a także to, żeby stacja bardzo dynamicznie reagowała na nagłe zdarzenia. Oczywiście nie zapominamy o naszej misji. Ciekawe jest dla nas to, że choć nie gramy muzyki tak dużo jak inne stacje, to mimo to mamy więcej słuchaczy. Stosunek słowa do muzyki mamy w tej chwili mniej więcej na poziomie 60 do 40 na korzyść słowa. Słuchacze wybierają nas dla słowa, a nie dla muzyki. RMF robi odwrotnie. Różnica wynika z tego, że między 10.00 a 17.00 stacje ogólnopolskie mają do zaproponowania konkurs z dużą nagrodą finansową, my nie jesteśmy w stanie takich konkursów organizować. Słuchaczy przyciągamy przede wszystkim programem. RMF FM szanuję i darzę dużym sentymentem.
Dlaczego - Pana zdaniem - w większości regionów rozgłośnie publiczne są na szarym końcu pod względem popularności, a tak naprawdę tylko nieliczne spośród 17 rozgłośni publicznych, m.in. Radio Opole, Radio Kielce oraz Radio Olsztyn, radzą sobie dobrze w tej stawce w swoich regionach?
Dobre pytanie. Być może dlatego, że mimo trudnych czasów dla mediów publicznych z powodu spadku abonamentu, potrafimy wciąż zaskakiwać słuchaczy nowymi atrakcjami. Nie narzekamy na los i po prostu robimy swoje. Słuchacze wiedzą, że mogą na nas liczyć w każdej sytuacji i że potrafimy zająć się najdrobniejszą sprawą.
W większości regionów prym wiodą rozgłośnie radiowe, które zrzeszone są w komercyjnych sieciach. Czy rzeczywiście w dużej grupie jest lepiej?
To zależy dla kogo. Na pewno nie dla lokalnych dziennikarzy, którzy nie mają okazji, aby się wykazać. Sieciowe stacje dają pracę w terenie niewielu osobom. Rozumiem to, bo tak jest po prostu taniej dla ich właścicieli z Warszawy i Krakowa. Zaryzykuję stwierdzenie, że serwisy lokalne w takich małych stacjach muszą być z tego powodu ubogie i czasami odtwórcze (po gazetach). Słuchaczom to na długo nie wystarcza. Część z nich przechodzi ponownie do nas.
Jak Pan ocenia sposób wykonywania badań słuchalności i udziału w rynku? Zmieniłby Pan coś w tych badaniach?
Trudno proponować zmiany skoro od 5 lat wyniki słuchalności mamy przeważnie przyzwoite, a czasami wręcz rewelacyjne. Dwukrotnie uczestniczyłem w prezentacji przez SMG KRC MillwardBrown metodologii badań i uważam, że są wykonywane solidnie. Nie mniej nadal nie rozumiem tego, gdy co jakiś czas w falach badawczych obserwuję duże skoki słuchalności u konkurencji np. 9 proc. na 26 proc., i to na przestrzeni jednego, dwóch miesięcy.
O rozmówcy
Piotr Moc jest redaktorem naczelnym Radia Opole od 1 kwietnia 2008 roku. Wcześniej był m.in. redaktorem naczelnym Radia Park, dyrektorem programowym Radia Vanessa oraz przez 10 lat reporterem Radia RMF FM.
Dołącz do dyskusji: Prof. Zbigniew Lew-Starowicz w jesiennej ramówce Radia Opole
ma normalne,ludzkie podejscie do seksu
bez porno,pier...nia, i chamstwa