Protest operatów

Ogólnopolska Izba Gospodarcza Komunikacji Kablowej, protestuje przeciwko projektowi obciążenia operatorów komunikacji szerokopasmowej (telewizji kablowych) kolejnym, 2% podatkiem "obrotowym", tym razem na rzecz Instytutu Sztuki Filmowej - poinformowano we wtorek na specjalnej konferencji prasowej.

 Zgodnie z projektem ustawy o kinematografii, przygotowanym przez  sejmową podkomisję ds. ustawy o kinematografii, operatorzy komunikacji szerokopasmowej mieliby płacić 2% podatek od obrotów na rzecz Instytutu Sztuki Filmowej. Zadaniem Instytutu byłby podział uzyskanych w ten sposób funduszy na kolejne projekty filmowe. W ten sposób określona grupa przedsiębiorców (oraz ich klientów) miałaby finansować działalność innej grupy przedsiębiorców.  Do grona wybranych z mocy ustawy dobroczyńców polskiej sztuki filmowej zostali zaliczeni także polscy i zagraniczni nadawcy telewizyjni, operatorzy kin, wypożyczalnie filmów.

 Operatorzy komunikacji szerokopasmowej są już potencjalnie obciążeni innym podatkiem obrotowym - zgodnie z zapisami nowego prawa telekomunikacyjnego mieliby płacić do 1% przychodów na rzecz rozwijania telefonii na terenach, gdzie często nie prowadzą nawet działalności. Teraz proponuje się kolejne 2% podatku obrotowego na rzecz polskiego kina.
 
  W rządowym projekcie ustawy nie było zapisu obciążającego nowym podatkiem  nadawców i operatorów komunikacji szerokopasmowej. OIGKK nie zakłada również, iż rząd obniża podatki dochodowe tylko po to, aby zastępować je podatkiem obrotowym. Kiedy jednak pomysł takiego podatku pojawił się w sejmowej podkomisji ds. ustawy o kinematografii, przedstawiciele Ministerstwa Kultury poparli go, wbrew wcześniejszemu projektowi rządowemu. Ponieważ nic nie wiadomo nt. zmiany oficjalnego stanowiska Rady Ministrów w tej sprawie, OIGKK wystosowało stosowne zapytanie do kancelarii Prezesa Rada Ministrów .

   Operatorzy komunikacji szerokopasmowej są przedsiębiorcami, którzy nie mają wpływu na kształtowanie zawartości reemitowanych programów. Przedmiotem ich działalności jest tylko przekaz gotowych programów, za które wnoszą opłaty nadawcom, producentom bądź dystrybutorom kanałów tematycznych. Tak więc polem ich misyjnego działania (bo tak należy rozumieć nakładanie na prywatnych przedsiębiorców obowiązku łożenia na rozwój kinematografii), powinien być i jest  rozwój infrastruktury technicznej, służącej zarówno odbiorowi telewizji drogą kablową, jak i w coraz większym stopniu, korzystaniu z szerokopasmowego  Internetu i innych usług telekomunikacyjnych.

   Zdaniem OIGKK, nie można mnożyć kolejnych zadań misyjnych z nowych obszarów działalności gospodarczej, ponieważ prowadzi to do nieuzasadnionego przenoszenia odpowiedzialności i kosztów zadań ciążących na Państwie bezpośrednio na przedsiębiorców i obywateli, którzy są już płatnikami podatków bezpośrednich i  pośrednich. Równie istotne z punktu widzenia Państwa są wydatki na finansowanie edukacji, ochrony zdrowia, bezpieczeństwa, popularyzacji muzyki, czytelnictwa itp. Wspieranie wymienionych dziedzin życia społecznego również jest konieczne, jednak tworzenie kolejnych celowych Instytutów, finansowanych przez odległe sektory gospodarki, byłoby propozycją równie egzotyczną, co nieefektywną.