Przewozy Regionalne wstydzą się za swój stary tabor (wideo)
– Żałuję, że nie udało się zakupić nowego taboru na Euro 2012 – przyznaje Małgorzata Kuczewska-Łaska, prezes Przewozów Regionalnych. I dodaje, że w dalszym ciągu spółka będzie starać się o dofinansowanie z UE na modernizację najstarszych składów. Władze PR zapewniają, że to jedyna rzecz, której brakuje przed Euro.
– Na Euro 2012 nowego taboru w Przewozach Regionalnych niestety nie mamy. Sami się wstydzimy, kiedy musimy pasażerom podstawić pociągi o niewystarczającym standardzie – mówi z żalem Małgorzata Kuczewska-Łaska, prezes spółki.
Szansa, że się nowy tabor będzie, pojawiła się w grudniu 2008 roku, kiedy minister infrastruktury zawarł porozumienie z marszałkami województw. Na jego mocy Przewozy Regionalne przeszły w ręce samorządów, które od tej pory mają pełen wpływ na rozkład jazdy, oferty biletowe czy kierunki rozwoju. Zapowiadano, że zmiany te przyniosą pasażerom poprawę komfortu podróży pociągami spółki.
– Na podstawie porozumienia miał być realizowany projekt zakupu nowego taboru dla spółki. Niestety, w oparciu o decyzję ministra odpowiedzialnego za kolej ten projekt został zdjęty z listy indykatywnej – wyjaśnia prezes PR.
Chodziło o plan zakupu 62 nowoczesnych pociągów elektrycznych. Ich wartość szacowana była na ok. 1,6 mld zł, z czego ponad 600 mln zł miała dołożyć Unia Europejska.
Teraz zamiast wymiany pociągów ma być ich modernizacja. Przewozy Regionalne zamierzają również na ten cel pozyskać pieniądze z UE, które pozwolą na gruntowny remont taboru.
– Chcemy dalej walczyć o pieniądze na poprawę stanu pociągów. Takie pieniądze są dostępne w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko. Chcemy to zrobić głównie z myślą o tym, żeby pasażerom poprawić warunki jazdy – zapewnia Małgorzata Kuczewska-Łaska.
Projekt modernizacji, choć znacznie mniej kosztowny niż wymiana taboru, też wymaga dużych nakładów.
– Wartość całego projektu to jest 0,5 mld zł. Natomiast 80 mln euro to jest samo dofinansowanie projektów z UE – wyjaśnia Małgorzata Kuczewska-Łaska.
Jak zapewniają przedstawiciele Przewozów Regionalnych, spółka, chociaż ze starym taborem, jest w pełni przygotowana do Euro 2012. Nowy rozkład jazdy pociągów na czas mistrzostw Europy i na sezon wakacyjny działa już od ubiegłego piątku. Na tory wjechało ok. 70 dodatkowych pociągów, które będą dowozić kibiców do miast gospodarzy Euro 2012 i do stref kibica.
– Działaliśmy głównie na podstawie zleceń od organizatorów przewozów, czyli urzędów marszałkowskich. Współpracowaliśmy też ze spółką Euro 2012. Nie jesteśmy jednak głównym przewoźnikiem na czas Euro, więc nasza rola jest wspomagająca – podkreśla Małgorzata Kuczewska-Łaska.
Z usług Przewozów Regionalnych korzysta rocznie ponad 120 mln pasażerów. Spółka ma pod tym względem największy udział w rynku. Na podróż pociągami Regio lub interRegio zdecydowało się ponad 42 proc. podróżnych.
Dołącz do dyskusji: Przewozy Regionalne wstydzą się za swój stary tabor (wideo)