Szukaj
Newsletter
Ringier Axel Springer Polska oferuje platformę Ring Publishing do obsługi serwisów internetowych
Ringier Axel Springer Polska wprowadził do oferty platformę Ring Publishing do publikacji i monetyzacji treści w internecie. Rozwiązanie, oferowane w modelu SaaS, jest skierowane do małych i średnich firm.
Ring Publishing obejmuje rozwiązania do tworzenia, publikacji, dostarczania treści do użytkowników poprzez wiele kanałów dystrybucji, a także monetyzacji przy wsparciu automatyzacji, personalizacji treści oraz danych w całym łańcuchu wartości.
- Dzięki Ring Publishing nasi klienci mogą czerpać korzyści z rozwiązań cyfrowych, które dotychczas zarezerwowane były wyłącznie dla największych i najsilniejszych graczy. 20 lat doświadczenia w rozwoju platform cyfrowych i niezawodna międzynarodowa infrastruktura czyni z Ring Publishing znakomite narzędzie wspomagające rozwój marek mediowych - zapewnia Jerzy Gulczyński, dyrektor ds. Ring Publishing w Ringier Axel Springer Polska.
Ringier Axel Springer media wykorzystuje tę platformę przy swoich serwisach, takich jak Onet.pl, Business Insider Polska, Forbes,pl, działających w wieku krajach Noizz i Ofeminin, a także serbskim Blic. Obecnie Ring Publishing obsługuje 60 witryn internetowych redagowanych przez 800 osób oraz odwiedzanych przez 30 mln użytkowników miesięcznie.
Wydawnictwo chce oferować tę platformę małym i średnim podmiotom. Podkreśla, że zapewnia ona skalowalność oraz pozwala skrócić czas opracowywania nowych produktów i testować nowatorskie koncepcje biznesowe.
Nowy program Republiki zyskuje widzów 
Zmiana nazwy stacji Canal+. Nadawca tłumaczy powody 
Tak ogląda się nowy cykl Stanowskiego w Kanale Zero 
Robert Mazurek rozstaje się z RMF FM. Ekspert: tu i teraz jest to strata 
Jedna z najbardziej znanych platform satelitarnych podwoiła straty 
Dołącz do dyskusji: Ringier Axel Springer Polska oferuje platformę Ring Publishing do obsługi serwisów internetowych
Korzystanie z takiej czy innej platformy wydawniczej przez wydawcę nie ma nic wspólnego z kwestią dzielenia się treścią przez tego wydawcę.
Może nie ma, a może ma. Dopóki nie wiesz, co siedzi w kodzie źródłowym, to nie masz świadomości tego, co oddajesz. Podobnych systemów było w historii już kilka, ale nie kojarzę, żeby rozwój któregokolwiek był szczególnie spektakularny. Ostatnio najlepiej powodzi się chyba Medium, nie licząc oczywiście social media.