Roman Polański musi się pojawić w sądzie w USA
Sąd w Los Angeles nie zgodził się na zaoczne przeprowadzenie procesu Romana Polańskiego. Może to oznaczać ekstradycję reżysera do USA.
Sędzia Peter Espinoza oświadczył, że Polański powinien stawić się osobiście przed sądem w Kalifornii. Jak jednak przyznał, jego decyzja nie jest prawomocna i adwokaci reżysera zapewne złożą odwołanie.
Władze Szwajcarii nadal nie podjęły decyzji o ekstradycji.
Przypomnijmy, że Polański został zatrzymany 26 września na żądanie amerykańskiej policji. Podstawą był nakaz sprzed ponad 30 lat.
Artysta przebywa obecnie w areszcie domowym w swej posiadłości w Gstaad.
Dołącz do dyskusji: Roman Polański musi się pojawić w sądzie w USA