RPO chce nowelizacji, która przywróci KRRiT nadzór nad mediami publicznymi, pisze w tej sprawie do marszałka Senatu
Rzecznik Praw Obywatelskich po raz kolejny w ciągu ostatnich lat zwrócił uwagę, że według niego Rada Mediów Narodowych wciąż decyduje o obsadzie kierowniczych stanowisk w TVP i Polskim Radiu - z pominięciem konstytucyjnego organu, jakim jest Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Zwrócił się z tą sprawą do marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego.
W swoim wystąpieniu podczas senackiej komisji kultury Rzecznik Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar przypomniał, że zwracał się już kilka razy m.in. do Ministerstwa Kultury w sprawie zignorowanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 13 grudnia 2016 roku. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji od tamtego czasu jest pomijana przy powoływaniu i odwoływaniu władz mediów publicznych, a to zadanie należy do Rady Mediów Narodowych.
Ocenił, że „Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie wypełnia obowiązków i nie stoi na straży pluralizmu i wolności słowa w mediach publicznych”. - Dziwi mnie, że to ja muszę się upominać o wykonanie tego wyroku, a nie sama Krajowa Rada - mówił Adam Bodnar podczas spotkania w Senacie na temat sytuacji w TVP i Polskim Radiu.
Jak przypomniał RPO, mimo że Trybunał Konstytucyjny uznał wtedy niekonstytucyjność przepisów wyłączających KRRiT z powoływania władz spółek TVP i PR, to na mocy tzw. małej noweli ustawy medialnej z grudnia 2015 r. skrócono kadencje władz mediów publicznych. - To wyrok, który obowiązuje, a do dziś nie został wykonany - podkreślał Adam Bodnar. - Mówię o tym, bo to jest praprzyczyna wszystkich kłopotów. Ukształtowano obecny model mediów publicznych, powołując Radę Mediów Narodowych, która całkowicie wyłącza kompetencje KRRiT.
Bodnar dodał, że „wygląda na to, że wszyscy przyzwyczaili się do tego złamania prawa, skoro wyrok został zignorowany”. Przypomniał także wybrane wystąpienia do KRRiT w sprawie zwolnień i problemów dziennikarzy mediów publicznych i dodał, że „odnosi wrażenie, że „reakcja jest niewystarczająca”.
RPO pisze do marszałka
W piśmie do marszałka Senatu, które otrzymała redakcja Wirtualnemedia.pl, Rzecznik Praw Obywatelskich stwierdził, że „nie wykonano wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który w 2016 r. uznał za niekonstytucyjne pozbawienie KRRiT udziału w obsadzaniu władz mediów publicznych”, a „od tego czasu upomina się o nowelizację ustaw o radiofonii i telewizji i o Radzie Mediów Narodowych, zgodnie z wytycznymi Trybunału – ale bez efektu”.
Rzecznik Praw Obywatelskich poprosił marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, by izba wyższa zajęła się nowelizacją tych ustaw, zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 13 grudnia 2016 roku. Organ orzekł wtedy niekonstytucyjność tzw. małej ustawy medialnej z 30 grudnia 2015 roku, która wyłączyła KRRiT z procesu odwoływania i powoływania władz TVP i Polskiego Radia. Na jej mocy minister Skarbu Państwa skrócił kadencje władz mediów publicznych i powołał nowe władze.
KRRiT bez kluczowych zadań, określonych w Konstytucji
W swoim piśmie do marszałka Grodzkiego Adam Bodnar wskazuje, że „konieczna jest zmiana ustawy o rtv oraz włączenie KRRiT w procedury powoływania i odwoływania władz mediów publicznych”. - Pomimo wyroku TK, który wskazywał konieczność udziału w tym procesie także KRRiT, o obsadzie kierowniczych stanowisk w TVP wciąż decyduje Rada Mediów Narodowych z pominięciem konstytucyjnego organu, jakim jest KRRiT – ocenił Adam Bodnar.
Jak czytamy w piśmie, „w związku z brakiem działań legislacyjnych Rzecznik zwracał się w tej sprawie do Prezesa Rady Ministrów (16 lipca 2018 r.) oraz Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (9 lutego 2017 r., 4 maja 2017 r. i 21 stycznia 2019 r.)”.
W lipcu 2018 roku Ministerstwo Kultury miało odpowiedzieć, że rozważa możliwe rozwiązania dotyczące powoływania i odwoływania władz mediów publicznych we współpracy z KRRiT, które „zapewnią zgodność ustawy o RTV oraz ustawy o RMN z Konstytucją”. Mowa była wtedy o projekcie do końca 2018 roku, jednak taki do tej pory się nie pojawił.
W swym wyroku TK wskazał na szereg kwestii dotyczących wolności wypowiedzi (art. 54 Konstytucji), w związku z konstytucyjną zasadą wolności mediów (art. 14 Konstytucji). Z uzasadnienia wyroku TK może wynikać wniosek o niezgodności z Konstytucją niektórych przepisów ustawy o RMN (której konstytucyjności TK dotychczas nie badał). Jej przepisy - w analogiczny sposób jak w małej ustawie medialnej - ingerują bowiem w model funkcjonowania mediów publicznych i nie spełniają standardów wyznaczonych przez orzecznictwo TK.
Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich nowelizacji powinien zostać poddany przede wszystkim artykuł 17. ustawy o RMN, który mówi o wyborze przez Radę władz mediów publicznych. - Odebranie KRRiT rozstrzygania o tym, kto i jak długo będzie członkiem zarządu spółek publicznej radiofonii i telewizji, czy też członkiem rady nadzorczej, wyklucza możliwość efektywnego wykonywania zadań przypisanych KRRiT w Konstytucji i wymaga działań legislacyjnych w celu wykonania wyroku TK - stwierdził Adam Bodnar.
W związku z tym zwrócił się do marszałka Tomasza Grodzkiego o rozważenie przez Senat RP podjęcia kwestii nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy o Radzie Mediów Narodowych, zgodnie ze wskazaniami Trybunału Konstytucyjnego.
W czerwcu 2018 roku pisaliśmy o tym, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ponownie chciałaby mieć wpływ na wybór szefów mediów publicznych. - Nie musi to oznaczać przywrócenia poprzednich rozwiązań. Te mechanizmy można sobie różnie wyobrazić, jak np. konieczność uzgadniania decyzji personalnych Rady Mediów Narodowych z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji – mówił wtedy w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Witold Kołodziejski, przewodniczący KRRiT.
Dołącz do dyskusji: RPO chce nowelizacji, która przywróci KRRiT nadzór nad mediami publicznymi, pisze w tej sprawie do marszałka Senatu