SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Schalke 04 zrywa kontrakt z Gazpromem

Piłkarski klub Schalke 04 zawarł porozumienie o zakończeniu umowy sponsoringowej z rosyjskim Gazpromem.

W reakcji na rosyjską pełnowymiarową inwazję na Ukrainę, niemiecki klub Schalke 04 podjął w ubiegłym tygodniu decyzję o usunięciu logo swojego głównego sponsora, Gazprozmu, ze swoich koszulek. Oprócz tego z rady nadzorczej klubu usunięto przedstawiciele rosyjskiego giganta gazowego.

Koniec sponsorowania Schalke 04 przez Gazprom

W poniedziałek klub poinformował o zakończeniu współpracy z Gazpromem. - Za zgodą Rady Nadzorczej, zarząd FC Schalke 04 podjął decyzję o przedwczesnym zakończeniu współpracy pomiędzy S04 a Gazprom. Zarząd i rada nadzorcza prowadzą obecnie rozmowy z przedstawicielami obecnego głównego sponsora, a dalsze informacje zostaną ogłoszone w odpowiednim czasie - oświadczono.

Rosyjski koncern państwowy Gazprom, największy światowy wydobywca gazu ziemnego, sponsorował Schalke 04 od 2006 roku. Umowa opiewała na 9 milionów euro rocznie, obowiązywała do 2025 roku.

Od Gazpromu odwraca się kolejny klub, ty razem Austria Wiedeń, sponsorowana przez Rosjan. Klub dodał, że rozmawia teraz z Gazpromem o kolejnych kropach - być może także skończy się na zakończeniu sponsoringu.

Także europejska organizacja piłkarska UEFA w związku z inwazją na Ukrainę od ubiegłego czwartku jest pod presją, by zakończyła dotychczasową współpracę z rosyjskim Gazpromem, który jest sponsorem Ligi Mistrzów.

Dołącz do dyskusji: Schalke 04 zrywa kontrakt z Gazpromem

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Fred
"Przedwcześnie" to znaczy "za szybko". Jeśli intencją WM nie była krytyka działań Schalke O4, to chyba ktoś nie do końca ogarnia język polski. Smutne szczególnie w serwisie skierowanym do dziennikarzy. Tym bardziej, że przez taki podstawowy brak kompetencji językowych autorów sam serwis stawia się w dość dwuznacznej sytuacji. Chyba że po prostu zatrudnia "ruskich troli".
odpowiedź