Shakira: Jay Z nie jest moim szefem, jest moim menedżerem
Shakira rozstawia Jaya Z po kątach. Jakiś czas temu Kolumbijka przeszła do wytwórni Roc Nation, której szefem jest Jay Z. Mimo to raper nie mówi jej, co ma robić - a czasami jest wręcz odwrotnie.
- Jay nie jest moim szefem, jest moim menedżerem - tłumaczy Shakira. - Co więcej, ponoć rozstawiam go po kątach. Sam tak twierdzi. To świetny menedżer, bardzo spokojny i opanowany. Mężczyźni-menedżerowie wiedzą, jak radzić sobie w bardzo stresujących sytuacjach. Kobiety z kolei przywiązują zbyt dużą wagę do każdego szczegółu. Wszystko jest dla nas tak samo ważne, przez co tracimy perspektywę. Przynajmniej ja tak mam. Fryzjer nie przyjechał na czas! O Boże! To koniec świata! Mężczyźni myślą w inny sposób. Oni potrafią nadawać ważnym sprawom odpowiedni priorytet, a na pozostałe machać ręką. To dla mnie ważne, bo w karierach wokalistek zawsze panuje ogromny chaos.
Dziś, 21 marca ukazuje się nowa płyta artystki zatytułowana po prostu "Shakira". Będzie to pierwszy anglojęzyczny longplay piosenkarki od "She Wolf" z 2009 roku i pierwszy krążek wydany w barwach Roc Nation. Ostatni album Shakiry to "Sale el Sol" z października 2010 roku.
Dołącz do dyskusji: Shakira: Jay Z nie jest moim szefem, jest moim menedżerem